SebaE36 pisze:Wodzisław Śląski - Rybnik i okolice - jutro godzina 8.40 zbiórka standardowo na stacji paliw Crab ! Wyjazd 9.00

może dogadajcie się z Molochem i pojedziemy większą grupą

Wodzisław Śląski i Jastrzębie Zdrój
poleciłbym wyrwać się razem i wpaść na autobane
Jeżeli nie ma chętnych mogę się postarać ogarnąć temat z Molochem
Pozdrawiam

Temat do zamknięcia.
Autko sprzedane.
Jak będzie więcej czasu to założę nową galerie. Aktualnie jeżdżę E46 touring.

a jeżeli przytarłeś sam po raz kolejny zderzak to nic mu do tego. To go nie powinno obchodzić bo jest wezwany do wyceny innych części na samochodzie. Pisz odwołanie ja ostatnio za porysowane lekko drzwi dostałem 400 zł z AC

Krzysiu134 właśnie się tego obawiam i nie wiem czy od razu nie robić porządnie tylko jaki koszt tego będzie...

No i Panowie zmiana oleju na gęściejszy nic nie pomogła...
jakieś pomysły?

Kompresja wyszła dobra, uszczelka Okej, i wyszło na uszczelniacze...
na ten moment wlałem troszkę gęściejszy olej 5w40, i teraz sprawdzę jak z spalaniem tego oleju będzie.

no jestem umówiony na kompresje na wtorek ale nie wiem czy się wyrobie bo trzeba auto zostawić a później nie będę miał jak do roboty jechać ... ;/ muszę jakieś auto pożyczyć

nie zauważyłem oleju w płynie. Próbowałem robić test na olej w płynie(ale chyba nie wyszedł- albo uszczelka okej ) chce właśnie oddać najpierw do sprawdzenia co najprawdopodobniej może być nie halo.

właśnie zauważyłem małe ubytki płynu chłodniczego.
a żadnych wycieków oleju nie widziałem.

łyka olej (zauważyłem że jak mu deptam to szybciej olej znika a jak jeżdżę spokojnie to wolniej...)
mój silnik to m54.

Panowie jak w temacie. Zabieram się powoli do wymiany najprawdopodobniej uszczelki głowicy. Ale słyszałem różne wersje co do tej naprawy, że lepiej kupić blok. Jakieś porady? Jakieś sprawdzone warsztaty ? na jakie koszta się powinienem przygotować? planowane oszczędności na dzień dzisiejszy to 3000 ...

Ceramizerów nie chcę.
Jak zrobić test olejowy? nie orientuje się w tym wcale, i czy drogie koszta naprawy ? nie wiem na co się mam przygotować:D

Panowie zauważyłem że auto na zimnym silniki kręcąc 2tysie obrotów puszcza dymniaka-olejniaka...
na silniku rozgrzanym przy 6tysiach ani sladu po oleju...
Wniosek? Żre na zimnym jak żona karte po wypłacie
Jakieś podpowiedzi co zrobić?

a czy macie jakieś namiary żeby sprawdzić kompresje??
albo jakiegoś mechanika co ogarnia temat i nie zeświruje z ceną... Bo słyszałem że lubią na tym w ci*la lecieć.