E46 328 problem
E46 328 problem
Otoz nabylem sobie nowy woz i po jakis 2 tygodniach jezdzenia odkrylem niespodzianke dodajac gazu i odpuszczeniu go cos stukalo a przy wolnej jezdzie trzeszczalo jak stara szafa i znalazlem http://scr.hu/159s/755s6
Z tego co juz sie dowiedzialem jest to dosc czesty problem w tych autach
MIal ktos z was tym do czynienia a najlepiej jak juz cos takiego robil HELP !
Z tego co juz sie dowiedzialem jest to dosc czesty problem w tych autach
MIal ktos z was tym do czynienia a najlepiej jak juz cos takiego robil HELP !
E46 328 problem
Najlepsze w tym jest to ze wszystkie tuleje sa wporzadku na stacji diagnostycznej nic nie wykrylo ja tez jak by nie bylo jestem mechanikiem i co nieco wiem . Obawiam sie tylko czy przy spawaniu nie bedzie potrzebna plyta zeby zachowac wszystkie kąty ???
Jak znacie kogos kto juz takie cos robil dajcie znac chetnie sie spotkam
Jak znacie kogos kto juz takie cos robil dajcie znac chetnie sie spotkam
Powiedz mi jak na stacji diagnostycznej mają sprawdzić tuleje skoro badają je metodą obciążeniową? Inaczej od kiedy tuleje bada się metodą obciążeniową?
Właściwie blackfly masz racje tuleje wózka plus tylną tuleję dyfra warto i tak kupić dla świętego spokoju.
Do spawania mocowania nie jest na szczęście potrzebna płyta.
Co do kątów profilaktycznie możesz też kupić śruby mimośrodowe od pochylenia bo lubią pękać w czasie regulacji.
Mama nie mówiła, że się nie lata bokiem e46 bez wzmocnionej podłogi
Właściwie blackfly masz racje tuleje wózka plus tylną tuleję dyfra warto i tak kupić dla świętego spokoju.
Do spawania mocowania nie jest na szczęście potrzebna płyta.
Co do kątów profilaktycznie możesz też kupić śruby mimośrodowe od pochylenia bo lubią pękać w czasie regulacji.
Mama nie mówiła, że się nie lata bokiem e46 bez wzmocnionej podłogi
STOLAR, nie chce Cie obrazac ale co z Ciebie za mechanik jak takich podstaw nie znasz? ta tuleja nawet jak cala to po tylu latach juz praktycznie nic nie tlumi:)
a co więcej jak wyciagniesz wozek i zaplacisz za to komus albo sam spedzisz kilka godzin pod samochodem to mysle ze warto te dwie godziny na wyczyszczenie druciakiem, pomalowanie i wprasowanie nowych tulei poswiecic. tym bardziej ze wszystkie tuleje to koszt niecalych 500pln.
a co więcej jak wyciagniesz wozek i zaplacisz za to komus albo sam spedzisz kilka godzin pod samochodem to mysle ze warto te dwie godziny na wyczyszczenie druciakiem, pomalowanie i wprasowanie nowych tulei poswiecic. tym bardziej ze wszystkie tuleje to koszt niecalych 500pln.
E46 328 problem
takie rzeczy wiem i napewno tuleje wymienie chodzby nie wiem w jakim stanie byly A mechanik ze mnie taki ze skonczylem tylko szkole ogolnie jestem spawaczem ze wszystkimi uprawnieniami a robie na kopalni zeby bylo smieszniej Takze chcialbym se temat ogarnac sam rozbieranie , spawanie to nie jest dla mnie problem jednak chcialbym zaciagnac fachowej literatury jak to zrobisz raz a dobrze mam zamiar troche tym autem pojezdzic
odkrecasz wal, polosie, potem stabilizator. wyciagasz dyfer, rozpinasz wahacze. teraz w srodku rozpinasz linki od recznego wyciagasz je od spodu, kilka 13 od wzmocnienia no i 4 osiemnaski od wozka jak dobrze pamietam. spawasz, podkladujesz, malujesz, konserwujesz. wybijasz tuleje, piaskujesz, szlifujesz czy co tam robisz zeby wyczyscic. malujesz albo dajesz do proszku. wprasujesz nowe tuleje i skrecasz w odwrotnej kolejnosci.
mysle ze w dzien od rana do wieczora temat do ogarniecia.
mysle ze w dzien od rana do wieczora temat do ogarniecia.
E46 328 problem
blackfy ja to naprawde wszystko wiem tylko obawiam sie spawania czy po tym zabiegu beda pasowaly kąty, czy jak pojade na zbierznosc bedzie mozna ja pozniej ustawic
blackfly obawiam się, że on ani nie jest mechanikiem a tym bardziej spawaczem skoro pyta się o podstawy tym bardziej, że tam nic nie ma się jak przestawić w czasie spawania jak się wkręci śruby
Robiłem sam, warunki kanałowe bez specjalistycznych podnośników wiec tylko cegły. Wyjęcie całego tylnego zawieszenia, wymiana tulei, oleju w dyfrze a potem poskładanie tego brak narzędzi pneumatycznych plus jeszcze grzebałem przy przednim zawieszeniu i trochę zeszło.
Robiłem sam, warunki kanałowe bez specjalistycznych podnośników wiec tylko cegły. Wyjęcie całego tylnego zawieszenia, wymiana tulei, oleju w dyfrze a potem poskładanie tego brak narzędzi pneumatycznych plus jeszcze grzebałem przy przednim zawieszeniu i trochę zeszło.
no to jak nie ma doswiadczenia to lepiej niech sie nie zabiera. zaoszczedzi niewiele a tylko popsuc moze...
ja rozumiem ze wiele rzeczy mozna zrobić samemu tylko na Boga czemu wszyscy pchaja rece tam gdzie nie powinni a potem przyjezdzaja i płacza ze trzeba naprawic bo coś tam. nikt się nie przyzna ze grzebał i spieprzył tylko takie było a Ty potem szukasz i szukasz przyczyny a okazuje sie ze p. Mietek nie mial 18 to sam sobie ja ustrugal z kawalka blachy. sruby zjechane, co druga na kleju bo juz nie trzyma itp itd.
potem dajesz mu rachunek za naprawe i jest czemu tak duzo przeciez wszyscy placa 500 a ja 1000? pan mnie chce okrasc!
ja rozumiem ze wiele rzeczy mozna zrobić samemu tylko na Boga czemu wszyscy pchaja rece tam gdzie nie powinni a potem przyjezdzaja i płacza ze trzeba naprawic bo coś tam. nikt się nie przyzna ze grzebał i spieprzył tylko takie było a Ty potem szukasz i szukasz przyczyny a okazuje sie ze p. Mietek nie mial 18 to sam sobie ja ustrugal z kawalka blachy. sruby zjechane, co druga na kleju bo juz nie trzyma itp itd.
potem dajesz mu rachunek za naprawe i jest czemu tak duzo przeciez wszyscy placa 500 a ja 1000? pan mnie chce okrasc!