Na początku jako nowy użytkownik witam wszystkich
Panowie i Panie mam mały problem z moją ukochaną
Otóż jakieś ponad 4 miesiące temu z Niemiec sprowadziłem sobie e46 318i 143km i wróciłem nią spokojnie na kołach. Wiadomo załatwiłem wszystkie sprawy rejestracyjne i od razu zabrałem się za zamianę filtrów, oleju itp. Jeździłem jakieś półtorej miesiąca po wymianie gdy zaświeciła mi się pierwszy raz żółta kontrolka stanu oleju. Okazało się, że musiałem dolać z 0,7l na jakieś 1000+ km co nie byłoby złe z tego co czytam. Ale z czasem już po 600km 500km ubywa mi stan oleju do minimum. Najdziwniejsze w tym wg mnie jest to, że przy takim ubytku oleju końcówka tłumika powinna być zalana olejem a za mną jadąc ogólnie powinno być siwo a z tego co zauważyłem moja bawarka raz na jakiś czas puści takiego buszka i tyle. A jadąc za mną nawet jak docisnę to znajomi mówią mi że jest czysto co też jest dziwne przy takich ubytkach... Pierwsze co zrobiłem sam to sprawdziłem z znajomym mechanikiem odme i była dobra nawet jakiś czas temu widać wymieniania. Teraz zachodzi pytanie czy ktoś z was może miał podobny problem i coś poradzi ? Wycieków widocznych brak a przy takim ubytku powinna być kałuża oleju, wszyscy wszędzie co czytam po forach stawiają na uszczelniacze lub pierścienie.
Ja osobiście pierścienie a racji małego kopcenia bym wykluczył ale nie wiem, raczej stawiam na uszczelniacze. Ktoś coś może ?
I druga sprawa jakiś godny polecenia mechanik pasjonat BMW który nie będzie np bał się wymienić same uszczelniacze bez ruszania głowicy w okolicach Zabrza/Gliwic/Kato/RudyŚląskiej/Mikołów itp ?
Z góry dziękuje za pomoc