[E36] 325i nieróna praca silnika po odpaleniu

Sprawy dotyczące tylko BMW-czyli wszystko o problemach z silnikiem, skrzynią, zawieszeniem itp. oraz pytania dotyczące płynów, olejów itp.
Awatar użytkownika
marcinek84
Małopiszący
Posty: 66
Rejestracja: 2008-08-03, 12:26
Lokalizacja: kraków

[E36] 325i nieróna praca silnika po odpaleniu

Post autor: marcinek84 »

Witam
borykam się z takim problemem od dłużeszego czasu, samochód rano jak odpalam chodzi jakby nie na wszystkie gary. z 10 sekund popracuje lub wystarczy przygazować troche i sie stabilizuje. Co to może byc?? mechanik podmieniał cewki, swiece są nowe i nic nie wykrył.
Usterka trudna do zlokalizowania, gdyż występuje tylko na zimnym silniku i ciężko jest sprawdzać, bo to trwa tak krótko...silnik m50b25, diagnostyka zrobiona, żadnych błędów.
Ktoś ma jakiś pomysł??
Awatar użytkownika
kisol
Zaawansowany forumowicz
Posty: 666
Rejestracja: 2007-03-22, 23:59
Lokalizacja: Wodzisław Śl

Post autor: kisol »

moze swiece bo nie lapie bledow i na zimnym nie chodzi
Awatar użytkownika
marcinek84
Małopiszący
Posty: 66
Rejestracja: 2008-08-03, 12:26
Lokalizacja: kraków

Post autor: marcinek84 »

możliwe, kupie je i sprawdze, bo w zasadzie od kupna nie zmienialem a to jest juz jakies 15tys km, niewiem co ile powinno sie zmieniać...
Dodam jeszcze że miałem pewien okres, że auto do pol godziny jazdy chodzilo na wolnych obrotach jakby nie na wszystkie gary, potrafiło bujać całym autem od drgań silnika, jak sie deptało gazem, bądz podczas jazdy to nic nie było odczuć, dlatego stojąc na swiatłach trzymałem ciut pedał gazu, bo wstyd było że beemką buja jak fiatem 126p. :neutral:
Ten objaw sam ustał, choc dla mnie to nie pocieszające, wolałbym zdiagnozować i usunąć usterkę ne pewniaka...
daro 16v

Post autor: daro 16v »

marcinek84 pisze:możliwe, kupie je i sprawdze, bo w zasadzie od kupna nie zmienialem a to jest juz jakies 15tys km, niewiem co ile powinno sie zmieniać...
Dodam jeszcze że miałem pewien okres, że auto do pol godziny jazdy chodzilo na wolnych obrotach jakby nie na wszystkie gary, potrafiło bujać całym autem od drgań silnika, jak sie deptało gazem, bądz podczas jazdy to nic nie było odczuć, dlatego stojąc na swiatłach trzymałem ciut pedał gazu, bo wstyd było że beemką buja jak fiatem 126p. :neutral:
Ten objaw sam ustał, choc dla mnie to nie pocieszające, wolałbym zdiagnozować i usunąć usterkę ne pewniaka...
Hmm to jak to jest z tymi swiecami? w pierwszym poscie piszesz ze sa nowe a w drugim "ze w zasadzie od kupna nie zmianialem" ?
Awatar użytkownika
marcinek84
Małopiszący
Posty: 66
Rejestracja: 2008-08-03, 12:26
Lokalizacja: kraków

Post autor: marcinek84 »

Sorki,mój błąd, miałem na mysli cewki, świece są nowe NGK, natomiast cewki mechanik podmienial i zostały stare,bo nie przyniosło to zmian...
ODPOWIEDZ