E36 M50B25 bez vanos .Otóż mam taki problem ze jak dodaje gazu od zera do prawie pełnego to silnik nie wchodzi na obroty tylko sie dusi i ma nie rowne obroty na wolnych (w granicach 500 obr/min) ale jak wcisne gaz do oporu to idzie jak szczała .ten efekt sie czesto powtarz jak go przegonie do konca obrotomierza to sie odetka i idzie normalnie.
Podejrzewam czyjnik polozenia ,sonde lambda lub jakies inne bledy elektroniczne