Bmw Team Slask

Mam 2.0 bez vanosa, ciągle coś sie mu dzieje, (m50b20) i zastanawiam sie nad swapem na silnik który bedzie miał lepsze przyśpieszenie albo jakiś konkretny remont mojego. Co proponujecie. Swap czy remont, a jezeli swap to na co ? Oczywiśćie chodzi też o to zeby koszty nie były kolosalne. I czy trzeba zmieniać wtedy skrzynie, dyfer, instalacje elektryczną.

M50B25 mocy o wiele więcej momentu też do 100 różnica 2 sekundy a to już bardzo dużo.
Cały osprzęt (alternator,pompy itd) zostaje.Wymieniasz silnik z wiązką komputer,przepływomierz i puszkę filtra i gume dolotową. skrzynia może zostać dyfer i hamulce też.

Pozdro

Tak jak napisał kolega powyżej, M50B25 !!!

Ale znowu jak kupie silnik to nie bede wiedział co w nim siedzi, spotkałem sie z tym ze ludzie robili swap a potem auta wystawiali na allegro bo "coś im nie gra".

A jak zrobie remont to mam pewny samochód i wiem na czym stoje, prawda ? Dlatego właśnie sie zastanawiem albo 2.5 Vanos albo remont

Wybrał bym swap na 2.5 z jakiegoś anglika niż remont i tak już stosunkowo słabego 2.0 Nie inwestował bym w 2.0 bo wg mnie poprostu się nie opłaca.

Wiem wiem potem niby "wiem co mam" "pewne" "wiem czym jeżdżę" itd ale różnie to z tym później bywa.

http://bts-bmw.pl//v...a029c7a0#125831 - franz mi znalazł.

Mysle ze jezeli jest sprawny to mozna przystapic do wymiany serducha

kup silnik bo to 2.0 to żadna rewelacja.

Najlepszym rozwiazaniem byloby gdybys kupil silnik z auta ktore jest na chodzie wtedy wsiadasz odpalasz widzisz jak chodzi mozesz sie przewiezc itp masz pelny obraz tego jaki silnik jest. Wiadomo ze do srodka do niego nei wejdziesz ale zawsze juz masz jakis obraz

Silnik jest w aucie i mozna sie przejechac. Lekko sie na tym znam wiec mysle ze nie kupie lipy, zastanawia mnie tylko po co chce go sprzedac. Tez robi swapa ??

Przy obecnych cenach aut częściej opłaci się rozbiórka i sprzedaż na części niż w całości.