Bmw Team Slask

Panowie mam wielki problem (jak na złość przed zlotem) dzisiaj odpaliłem auto i strasznie przerywał tak jak by chodził na 3 gary dało się jechać tylko po wciśnięciu minimalnie gazu, myślałem że świeca padła ale wykręciłem je wszystkie były w dobrym stanie. świece wyczyściłem (nie wiem czy to ma jakiś związek) ale teraz szarpie tylko poniżej 2000 później już jest ok i chodzi normalnie, Co może być przyczyną takiego zachowania? dodam że przy odpalaniu falują obroty ale ten problem trapi mnie już od jakiś 2 tygodni zafalują ze 2-3 razy potem już chodzi równo. Proszę pomóżcie oby udało mi się to zrobić przed wyjazdem niedzielnym

silniczek krokowy? - przeprowadzić konserwację zgodnie z DTR hehe

Hmm ale myślałem że silniczek krokowy jest odpowiedzialny tylko za obroty na biegu jałowym, troche nim przedchwilą pojeździłem i tak: na luzie jak go przegazuje to chodzi jak traktor nawet na 5tyś na 4 5 biegu mogę mieć nawet 1700 i nie przerywa ale na 1 i 2 biegu przerywa to około 4tysi. Ręce opadają

źle poczytałem, przepraszam, posugerowałem sie tym po odpaleniu auta... Nie wyspany dzisiaj jestem

Uff odetchnołem z ulgą jak się okazało kabel z jednej świecy miał przebicie zakleiłem i wszystko jest ok a przy najbliższej okazji trzeba będzie je wymienić ale zlot mnie nie ominie