[E36] M43 zassana odma, skaczace obroty po wymianie sparciał
: 2011-10-31, 10:17
Witam, panowie mam taki problem. Otóż miałem sparciały przewód jak na foto i kapało paliwo z niego. Wymieniłem go i obroty na zimnym skaczą. Na ciepłym zwykle jest ok, ustabilizowane w okolicach 900.
Gdy się zaślepi tą rurkę to obroty są stabilne!
Odma jest zassana! I słychać świszczenie zasysanego powietrza przez malutką dziurke przy puszcze do której odma wchodzi. Na foto numer dwa zaznaczona odma i dziurka.
Dolot szczelny raczej, wszystko skręcałem i uszczelniałem waż odmy wyczyszczony z sporej ilości starego oleju. Jednak mocno go zasysa wiec tak czy inaczej raczej drożny nie jest...
Co do wymian to tak, wymieniony został jakiś czas temu przepływomierz i sonda lambda. Autku mocy nie brakuje jak na 1.6 jednak pali bardzo dużo...
Proszę o pomoc co boli mój samochodzik ? Czy gdzieś przeoczyłem jakąś nieszczelność w układzie dolotowym, czy możne coś innego...
Gdy się zaślepi tą rurkę to obroty są stabilne!
Odma jest zassana! I słychać świszczenie zasysanego powietrza przez malutką dziurke przy puszcze do której odma wchodzi. Na foto numer dwa zaznaczona odma i dziurka.
Dolot szczelny raczej, wszystko skręcałem i uszczelniałem waż odmy wyczyszczony z sporej ilości starego oleju. Jednak mocno go zasysa wiec tak czy inaczej raczej drożny nie jest...
Co do wymian to tak, wymieniony został jakiś czas temu przepływomierz i sonda lambda. Autku mocy nie brakuje jak na 1.6 jednak pali bardzo dużo...
Proszę o pomoc co boli mój samochodzik ? Czy gdzieś przeoczyłem jakąś nieszczelność w układzie dolotowym, czy możne coś innego...