[E46] E46 320i 150KM bez gazu wyciek płynu chłodniczego
: 2012-10-23, 10:37
Witam wszystkich forumowiczów. Jestem nowy i jak w złym miejscu pisze to przepraszam.
Mam problem z moja Basią jak w tytule, pewnego dnia przejechałem się autostradą i od tego czasu zaczęły się problemy z wylatującym płynem chłodniczym ze zbiorniczka, początkowo dolewałem destylowana wodę ubytek był nieduży ok 150-200ml na 100km ale z czasem zacząłem dolewać 1.5 litra na 30km. Wszystko wylatuje zbiorniczkiem w górnej okolicy. Postanowiłem sprawdzić co tam się dzieje i okazało się że jest pęknięty króciec zbiorniczka wyrównawczego u góry który łączy się z wężem idącym do termostatu prawdopodobnie. Zakręciłem ten króciec taśma teflonową tak na próbę i się polepszyło ale tylko częściowo bo płyn zaczął się gotować ale mam nadzieję że to przez to ze w tej chwili w układzie chłodzenia jest jakieś 50 do 60 % może nawet więcej wody z kranu. Dodam że auto się nie przegrzewa wskazówka nie drgnie ponad połowę skali ciepłe powietrze leci z nawiewów, a jak chciałem ja odpowietrzyć to bardzo długo z koreczka odpowietrzającego nie leciał płyn i nic w zbiorniczku nie gazuje niema żadnej śmietanki na korku od oleju ani nic na bagnecie. Postanowiłem opisać ten przypadek ponieważ boje się żeby to nie była uszczelka głowicy ani sama głowica. Myślałem też żeby już wymienić termostat, chłodnice i ewentualnie pompę wody bo może nie daje takiego obiegu jak powinna.
Może na początek wymienię zbiorniczek wyrównawczy i płyn w układzie chłodzenia? Co o tym myślicie? Spotkał się ktoś z was z takim przypadkiem?
Mam problem z moja Basią jak w tytule, pewnego dnia przejechałem się autostradą i od tego czasu zaczęły się problemy z wylatującym płynem chłodniczym ze zbiorniczka, początkowo dolewałem destylowana wodę ubytek był nieduży ok 150-200ml na 100km ale z czasem zacząłem dolewać 1.5 litra na 30km. Wszystko wylatuje zbiorniczkiem w górnej okolicy. Postanowiłem sprawdzić co tam się dzieje i okazało się że jest pęknięty króciec zbiorniczka wyrównawczego u góry który łączy się z wężem idącym do termostatu prawdopodobnie. Zakręciłem ten króciec taśma teflonową tak na próbę i się polepszyło ale tylko częściowo bo płyn zaczął się gotować ale mam nadzieję że to przez to ze w tej chwili w układzie chłodzenia jest jakieś 50 do 60 % może nawet więcej wody z kranu. Dodam że auto się nie przegrzewa wskazówka nie drgnie ponad połowę skali ciepłe powietrze leci z nawiewów, a jak chciałem ja odpowietrzyć to bardzo długo z koreczka odpowietrzającego nie leciał płyn i nic w zbiorniczku nie gazuje niema żadnej śmietanki na korku od oleju ani nic na bagnecie. Postanowiłem opisać ten przypadek ponieważ boje się żeby to nie była uszczelka głowicy ani sama głowica. Myślałem też żeby już wymienić termostat, chłodnice i ewentualnie pompę wody bo może nie daje takiego obiegu jak powinna.
Może na początek wymienię zbiorniczek wyrównawczy i płyn w układzie chłodzenia? Co o tym myślicie? Spotkał się ktoś z was z takim przypadkiem?