[E46 320d M47] Nie pali
[E46 320d M47] Nie pali
Witam,
Od kiedy zaczęły się mrozy, auto odmówiło posłuszeństwa . Póki były dodatnie temperatury to zapalał normalnie. Później zapalał nie na wszystkie gary, a teraz już w ogóle, z dnia na dzień. Na INPIE mam błąd 08 Glow plugs also Glow relay defect i jakiś tam od przekaźnika klimatyzacji. Przekaźnik chyba działa, bo DDE świeci się dłużej. Miernik pokazuje napięcie na wyjściu, które spada po ok 2sek od zgaśnięcia DDE. Nie wiem właśnie co ze świecami. Miesiąc temu jak sprawdzałem Omomierzem to wychodziło, że jedna nie grzeje w ogóle, reszta niby tak. No i tu pytanie? Czy to może być coś innego niż świece? Nie wiem czy pompa wtryskowa pokazuje jakiś błąd w INPIE czy nie, przewody z paliwa nie są przeźroczyste więc ciężko powiedzieć mi czy paliwo dochodzi. Akumulator nowy, kręci jak szalony, czasami złapie na chwilę, zapali, pochodzi 5sek i gaśnie Ma ktoś jakieś pomysły co i jak sprawdzić?
Dzięki.
Edit:
Samochód kupiłem niedawno, wszystko było ok dzień wcześniej. Zapalałem z 10 razy bo jeździłem i zero problemów. Przed chwilą sprawdziłem czy pompa podaje paliwo - podaje, więc przekaźnik i pompa paliwa są sprawna. Filtr nie wygląda źle (co oczywiście nie znaczy, że nie jest zatkany). Ściągnąłem cale paliwo z obudowy, no ale nic to nie pomogło. W obudowie syfu nie było. Przekręciłem parę razy kluczyk zanim zapaliłem, żeby paliwa coś pompa podała, niestety dalej nic. Sprawdziłem jeszcze raz na przekaźniku świec napięcia, tylko na jednej świecy nie ma (fioletowo-czarny kabel). W INPIE 08 Glow plugs ..., więc chyba najpierw kupię świece i spróbuje wymienić, tylko dziwi mnie fakt, że samochód jak już raz zapalił to po chwili zgasł. Więc nie wiem w którą stronę teraz się kierować? W najbliższym czasie kupię filtr paliwa i świece, bo innego pomysłu nie mam Auto oczywiście miało moc jak jeździło, nie wiem czy tyle ile powinno, ale dało się spokojnie wszystko wyprzedzić.
Od kiedy zaczęły się mrozy, auto odmówiło posłuszeństwa . Póki były dodatnie temperatury to zapalał normalnie. Później zapalał nie na wszystkie gary, a teraz już w ogóle, z dnia na dzień. Na INPIE mam błąd 08 Glow plugs also Glow relay defect i jakiś tam od przekaźnika klimatyzacji. Przekaźnik chyba działa, bo DDE świeci się dłużej. Miernik pokazuje napięcie na wyjściu, które spada po ok 2sek od zgaśnięcia DDE. Nie wiem właśnie co ze świecami. Miesiąc temu jak sprawdzałem Omomierzem to wychodziło, że jedna nie grzeje w ogóle, reszta niby tak. No i tu pytanie? Czy to może być coś innego niż świece? Nie wiem czy pompa wtryskowa pokazuje jakiś błąd w INPIE czy nie, przewody z paliwa nie są przeźroczyste więc ciężko powiedzieć mi czy paliwo dochodzi. Akumulator nowy, kręci jak szalony, czasami złapie na chwilę, zapali, pochodzi 5sek i gaśnie Ma ktoś jakieś pomysły co i jak sprawdzić?
Dzięki.
Edit:
Samochód kupiłem niedawno, wszystko było ok dzień wcześniej. Zapalałem z 10 razy bo jeździłem i zero problemów. Przed chwilą sprawdziłem czy pompa podaje paliwo - podaje, więc przekaźnik i pompa paliwa są sprawna. Filtr nie wygląda źle (co oczywiście nie znaczy, że nie jest zatkany). Ściągnąłem cale paliwo z obudowy, no ale nic to nie pomogło. W obudowie syfu nie było. Przekręciłem parę razy kluczyk zanim zapaliłem, żeby paliwa coś pompa podała, niestety dalej nic. Sprawdziłem jeszcze raz na przekaźniku świec napięcia, tylko na jednej świecy nie ma (fioletowo-czarny kabel). W INPIE 08 Glow plugs ..., więc chyba najpierw kupię świece i spróbuje wymienić, tylko dziwi mnie fakt, że samochód jak już raz zapalił to po chwili zgasł. Więc nie wiem w którą stronę teraz się kierować? W najbliższym czasie kupię filtr paliwa i świece, bo innego pomysłu nie mam Auto oczywiście miało moc jak jeździło, nie wiem czy tyle ile powinno, ale dało się spokojnie wszystko wyprzedzić.
podejrzewam, że Ci się ropka oddzieliła... zatankuj do karnistra świeżej ropy wlej do filtra i powinien zapalić...
Po komunikatach z inpy nie od razu można podejrzewac padniety sterownik świec, ani samych swiec mi wywala blad glow device, a w mrozy pali jak wsciekly i nic nie szarpie podejrzewam, ze ktoras swieca ma juz moze większą oporność.
Pierw zatankuj świeżej ropy i daj znać! Przerabialiśmy ten temat wielokrotnie w zeszlym sezonie nawet u kolegi KONIK-a.
Po komunikatach z inpy nie od razu można podejrzewac padniety sterownik świec, ani samych swiec mi wywala blad glow device, a w mrozy pali jak wsciekly i nic nie szarpie podejrzewam, ze ktoras swieca ma juz moze większą oporność.
Pierw zatankuj świeżej ropy i daj znać! Przerabialiśmy ten temat wielokrotnie w zeszlym sezonie nawet u kolegi KONIK-a.
Ja bym zaczął od diagnostyki i ewentualnej wymiany świec żarowych tak jak w twoim opisie "jedna ci nie pali " jak będziesz wymieniał a masz taka możliwość wymień wszystkie w dieslu świece oraz dobry aku jest bardzo ważnym czynnikiem nie wspominając już o dobrym paliwie ale na to nie mamy wpływu choć ja czasem 100 dynusia zakropię i powiem ci w mojej E-34 a ma już 20lat w -25 świece zagrzewam tylko raz i pali od strzała
Gdzie się nie schyle tam leżą wentyle
No dotankowałem wczoraj paliwa z 15L ale dalej nic. Filtr paliwa mam, świece jadą i będę to wymieniał w tym tygodniu. Auto zapaliło póki co na plaku. Moc jest. Jeździ jak jeździł. Sprawdziłem czy pompa podaje paliwo - podaje, więc przekaźnik i pompa paliwa są najprawdopodobniej sprawna. Filtr nie wygląda źle (co oczywiście nie znaczy, że nie jest zatkany). Ściągnąłem cale paliwo z obudowy, no ale nic to nie pomogło. W obudowie syfu nie było. Przekręciłem parę razy kluczyk zanim zapaliłem, żeby paliwa coś pompa podała, niestety dalej nic. Sprawdziłem jeszcze raz na przekaźniku świec napięcia, tylko na jednej świecy nie ma (fioletowo-czarny kabel) na reszcie jakaś oporność jest. W INPIE 08 Glow plugs.
Jak już Pazura wspomniał miałem podobne objawy rok temu i okazało się, że to wina lipnego paliwa, zamiast dotankowywać paliwo do tego co już masz w baku ( a pradopodobnie jest to jakieś gówno które się rozdzieliło przez mróz) odessij paliwo z filtra paliwa i nalej nowej ropy bezpośrednio do filtra, u mnie po takim zabiegu pare razy pokręciłem rozrusznikiem i kiedy już dostał świeżego paliwa to odpalił. Jeśli u Ciebie też tak będzie to spuść paliwo z baku i zatankuj sobie nim traktor(ja tak zrobiłem)a do baku wlej nowe.
ps: na jakiej stacji tankujesz?
ps: na jakiej stacji tankujesz?
[URL=http://www.fotosik.pl]
No to tak:
Wczoraj próbowałem zapalić swojego czołga, niestety o własnych siłach nie dał rady. Plak też coś nie pomagał, bo auto zaraz gasło. Wymieniłem filtr paliwa. Blok podgrzewałem farelką, psikałem plakiem i aku dostał strzał ze spawarki. Odpalił i wszystko było dobrze. Później palił na strzała. Pojechałem do zjanomego mechanika i okazało się, że tam gdzie była przerwa na świecy to po prostu ktoś ją wcześniej ukręcił. Sprawdziłem resztę świec, były nowe, grzały bardzo dobrze (Bosch). Poskręcałem to i pojechałem do domu. Dzisiaj rano zapalił o własnych siłach tyle, że na 3 gary, a po chwili na wszystkie chwycił, czyli sytuacja się powtarza, bo auto przy wysokich temp paliło bez zarzutów, a im niższa temperatura była tym gorzej palił. No i kwestia jest tego typu, że to mógł być zapchany parafiną filtr paliwa lub coś innego. Przychodzi mi do głowy jeszcze opcja z zaworkiem przed pompą (paliwo się wraca), ewentualnie woda w paliwie.
Wczoraj próbowałem zapalić swojego czołga, niestety o własnych siłach nie dał rady. Plak też coś nie pomagał, bo auto zaraz gasło. Wymieniłem filtr paliwa. Blok podgrzewałem farelką, psikałem plakiem i aku dostał strzał ze spawarki. Odpalił i wszystko było dobrze. Później palił na strzała. Pojechałem do zjanomego mechanika i okazało się, że tam gdzie była przerwa na świecy to po prostu ktoś ją wcześniej ukręcił. Sprawdziłem resztę świec, były nowe, grzały bardzo dobrze (Bosch). Poskręcałem to i pojechałem do domu. Dzisiaj rano zapalił o własnych siłach tyle, że na 3 gary, a po chwili na wszystkie chwycił, czyli sytuacja się powtarza, bo auto przy wysokich temp paliło bez zarzutów, a im niższa temperatura była tym gorzej palił. No i kwestia jest tego typu, że to mógł być zapchany parafiną filtr paliwa lub coś innego. Przychodzi mi do głowy jeszcze opcja z zaworkiem przed pompą (paliwo się wraca), ewentualnie woda w paliwie.