Bmw Team Slask

Jestem coraz bliżej wyjaśnienia problemu, który toczy moją beemkę od początku -
po badaniach odrzucono teorię o uszczelce pod głowicą.

Oto objawy - po przejechaniu kilku kilometrów płyn w układzie nabiera wysokiej temp,
i tworzy się podciśnienie w zb wyrównaczym. Spod korka zaczyna walić gorąca para powietrza,
a po odkręceniu śruby od odpowietrznika mamy zagotowany czajnik - wali powietrze i trochę cieczy chłodzącej. Co dziwne po przejechaniu na ciepłym silniku kilkunastu km wąż który dochodzi do termostatu jest wciąż zimny. Blacha na silniku zaczyna tak strzelać jakby była rozgrzana, a zegar ani drgnie cały czas na środku.

We wtorek zawożę Ją do Krystiana do Kato, ale chce wiedzieć, co sądujecie

k_k-ce pisze:We wtorek zawożę Ją do Krystiana do Kato, ale chce wiedzieć, co sądujecie

Ja stawiam na uszkodzony termostat lub zatkana chłodnice syfem
Również nie wykluczałbym uszkodzenia łopatek pompy wodnej ale to chyba w ostateczności

termostat świeżo wymieniony. A jakie są objawy umarłej pompy?

k_k-ce pisze:termostat świeżo wymieniony. A jakie są objawy umarłej pompy?

Brak obiegu cieczy w układzie

A czy w przypadku braku obiegu cieczy w ukladzie nie grzalby sie silnik i nie wskazywal by na to zegar?

k_k-ce pisze:A czy w przypadku braku obiegu cieczy w ukladzie nie grzalby sie silnik i nie wskazywal by na to zegar?

Wskazywał by i to bardzo szybko

Może być porządnie zapowietrzony i będą podobne objawy

A stoi grzecznie w miejscu.

Spróbuj sam albo poproś kogoś by ci pomógł dobrze ją odpowietrzyć-od tego zacznij (a uwierz mi,nie łatwo się odpowietrza układ chłodzenia)

jakieś inne sugestie?

Tak jak ci kolega Ksawer napisał innych sugestii nie będzie od czegoś trzeba zacząć