Bmw Team Slask

Moją przygode z forum zaczne jak w temacie.

Tydzień temu zakupiłem e36 i było wszystko ok ale pewnego razu mnie poniosło i na drugim biegu przypaliłem sprzęgło dość mocno... ;/
Chwila zapomnienia i małego doświadczenia z BMW.


Ale problem teraz polega na tym , że sprzęgło w sumie się nie ślizga ale calutki czas spalonym sprzęgłem czuć , najbardziej oczywiście jak zapalam i gasze silnik.

Moje pytanie brzmi:
*Czy to sprzeglo jest juz do wymiany?
*Czy przestanie śmierdzieć jeśli nie jest?

Pozdrawiam i z góry dziękuje za jakieś podpowiedzi.

sprzęgło śmierdzi bardzo długo a raczej te tarcze cierne. Jak kiedyś spaliłem sprzęgło w ciężarówce to w kabinie śmierdziało jeszcze z dobre 3 tygodnie. Powinno minąć ale nie przypalaj go a do wymiany , jak nie ślizga to po co chcesz je wymieniać ?

W sumie odwiedziłem dziś mechanika i stwierdził , że do wymiany , zrobił test zaciagnal reczny , puscil sprzeglo prawie do konca a auto nawet nie zaczelo gasnac , nastepnie ruszyl z 3 biegu...

Za samą robocizne wyśpiewał 300 a zaproponował nakucie tarczy sprzęgła, moje pytanie brzmi czy warto tą tarcze nakuć czy lepiej kupić nówke - ale oczywiście koszt tez ma znaczenie

nie wiem jak się to ma . Okuwałem hamulce w ciężarówkach , ale sprzęgieł ... nigdy się nie spotkałem. Porównaj ceny albo niech Ci powie ile masz za to zapłacić i tyle niech się określi ile to ile tamto

Okucie 100 zł
Nowa tarcza 270
Robocizna 300...

a jakaś gwarancje Ci da ze to będzie działać i w ogóle ? 300 zł za robociznę ?.... wydaje mi się to drogo

Gwarancja niby jakas jest to jest po prostu regeneracja tarczy no ale wlasnie boli mnie ta robocizna bo niby bym to był w stanie zrobić sam ale nie mam do tego warunków...

hm sama tarcz 270? walnij od razu kompletne srzęgło. 380zł? coś w tych granicach. sachsa.
robocizna wydaje się zbyt dużo zaśpiewał. robiłem ostatnio sprzegło w e34 2.5. miałem pewne obawy jak to wyjdzie/ koledzy podpowiedzieli/troche poczytałem/ reszta gimnastyka i troszkę sprytu ;]
Jak się ma pojęcie co gdzie i jak ugryżć-pójdzie szybko. Ja niestety troche dłużej się z tym bawiłem, gdyż 1wszy raz zmienialem sprzegło .

ja wymienialem kiedys komus w e36 ale 2.8 chyba ona byla , nie pamietam .... przygotuj sobie klika przedluzek , torxy nasadki i kilka przedluzek zeby dojsc do gornych srub w skrzyni pozniej troche wyopbrazni rozdzielenie tego wszystkiego i wymiana sprzegla nie zaloz tego odwrotnie haha niewiem czy dal bym 300 za wymiane , ale warsztaty tak biora ...

musisz wyjac caly wydech,osłony kata,odkrecic podpore wału,odkrecic wal od skrzyni, i wysprzeglik, popuszczasz lape skrzyni, odkrecasz sruby w kolo skrzyni (troche sie nawku******) zdejmujesz skrzynie a pozniej widok sprzegla itd.itp i analogicznie odwrotnosc milej zabawy

Ogółem to dziś sprzęgło na drodze padło....
Chyba bede zmuszony zapłacić za wymiane bo nie mam gdzie tego nawet zrobić do wymiany jest jednak kanał potrzebny...
Tak więc stawiam na opcje okucia tarczy i 300 za wymiane z małym targowaniem

kolego zobacz ten filmik wszystko da sie zrobic ;]
http://www.youtube.com/watch?v=qIf5nbjFFJI chłopaki maja fantazje

staryy..... ja bym sie w to nie bawił osobiscie przeczytalem temat do momentu nakłuwania..... nie raz sie okazuje ze tanie jest drogie.... albo ze trzeba placic 2 razy....

za komplet tarcza/docisk/łożysko.... do e39 około 500zl do e36 1,8 moze troche taniej i robocizna pewnie kolo 300.....

Ale bedziesz mial jesli bedziesz normalnie jezdzil juz do konca zywota auta pewnie


U mnie sam nie wiem jak to jest 2 razy mi sie wydawalo ze sie slizga troche.... na podkarpaciu ale tam góry tutaj u nas nie odczuwam tego wiec narazie posmigam i na jesieni moze zainwestuje

już too late ;;)

Ogółem śmiga jak trzeba , a koszt do 1,8 w czesciach komplet wynosił 537zł bo jak robic nówke to tylko sachs.

Tutaj mam nowe łożysko , zeszlifowane koło , nakute okładziny i jest git.
Zobaczymy na jak długo.

I za wszystko z robocizną już zapłaciłem 673 zł dokładnie.

Interes życia...

Wymieniałem teraz sprzęgło w e36 325i, kupiłem nowe w sklepie z 2 letnią gwarancja sprzęgło Sachs za 350 i robota 300 w tym wymiana simerów na wale itd...

korass pisze:Interes życia...

no wlasnie 637zl za kombinerki
Ale kazdy robi jak uwaza w sumie