auto słabo grzało w srodku na wolnych obrotach.. okazało sie ze nie było płynu.. dolałem i za dwa dni znów to samo odpowietrzałem dolałem płynu i znów to samo.. i tak w kółko auto zagrzane, wąż chłodnicy twardy spuszczam cisnienie (odkrecam powoli korek) wszystko ok i za pare km znów to samo zaznaczam że temp na zegarze stoi idealnie wpionie a wycieku płynu niegdzie nie zauważyłem. Wyciagam bagnet z oleju i słychac dziwny bulgot.. Co o tym myslicie ? cos gra w kulki ttylko nie wiem co czy termostat czy jeszcze cos.Czyżby uszczelka?!
-
Turbo
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 549
- Rejestracja: 2010-11-07, 23:40
- Lokalizacja: Denver/Colorado
Czyżby uszczelka?!
siema auto słabo grzało w srodku na wolnych obrotach.. okazało sie ze nie było płynu.. dolałem i za dwa dni znów to samo odpowietrzałem dolałem płynu i znów to samo.. i tak w kółko auto zagrzane, wąż chłodnicy twardy spuszczam cisnienie (odkrecam powoli korek) wszystko ok i za pare km znów to samo zaznaczam że temp na zegarze stoi idealnie wpionie a wycieku płynu niegdzie nie zauważyłem. Wyciagam bagnet z oleju i słychac dziwny bulgot.. Co o tym myslicie ? cos gra w kulki ttylko nie wiem co czy termostat czy jeszcze cos.
auto słabo grzało w srodku na wolnych obrotach.. okazało sie ze nie było płynu.. dolałem i za dwa dni znów to samo odpowietrzałem dolałem płynu i znów to samo.. i tak w kółko auto zagrzane, wąż chłodnicy twardy spuszczam cisnienie (odkrecam powoli korek) wszystko ok i za pare km znów to samo zaznaczam że temp na zegarze stoi idealnie wpionie a wycieku płynu niegdzie nie zauważyłem. Wyciagam bagnet z oleju i słychac dziwny bulgot.. Co o tym myslicie ? cos gra w kulki ttylko nie wiem co czy termostat czy jeszcze cos.
Niebezpiecznie to jest wsadzać kutasa do turbiny na odpalonym silniku.
-
Turbo
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 549
- Rejestracja: 2010-11-07, 23:40
- Lokalizacja: Denver/Colorado
no to musze jeszcze raz sprawdzic układ chłodzenia do porzadku auto ma ponad 330 tyś. przebiegu wiec mogło sie wszystko staćKsawer pisze:no to na wolnych obrotach to raczej nie będziesz miał za dobrego ogrzewania
a przez 4 lata urzytkowania nic sie z tym nie działo a co było kiedys robione to nie wiem czy wgl było cos robione z tym. Niebezpiecznie to jest wsadzać kutasa do turbiny na odpalonym silniku.
Re: Czyżby uszczelka?!
Najpierw zrób podciśnienie w układzie chłodzenia (są specjalne pompki) i zaglądaj gdzie jest nieszczelność
-
Turbo
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 549
- Rejestracja: 2010-11-07, 23:40
- Lokalizacja: Denver/Colorado
zawsze grzało tak samo i na postoju i podczas jazdy .Ksawer pisze:no to na wolnych obrotach to raczej nie będziesz miał za dobrego ogrzewania
Niebezpiecznie to jest wsadzać kutasa do turbiny na odpalonym silniku.
-
Turbo
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 549
- Rejestracja: 2010-11-07, 23:40
- Lokalizacja: Denver/Colorado
no bede sie musiał nia tez zainteresowac, wymienie pompe i termostat moze bedzie poprawa.Ksawer pisze:no to może pompa już nie wydalaU mnie jak auto stoi leci chłodniejsze powietrze a po dodaniu gazu cieplejsze.Ja stawiam na pompę wody.
no teraz u mnie tez tak jest a przedtem cały czas grzało czy na wolnych czy na obrotach..
Niebezpiecznie to jest wsadzać kutasa do turbiny na odpalonym silniku.
-
Turbo
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 549
- Rejestracja: 2010-11-07, 23:40
- Lokalizacja: Denver/Colorado
dzisiaj chciałem odpowietrzyc silnik na spokojnie jade na test i taka sytuacja na świeta srubka od odpowietrznika poleciała w kosmos. temperatura na czerownym i gejzer z chłodnicy. dziekuje dobranoc.
widocznie jest zatkana chłodnica woda w niej dalej jest a ja rozerwało u góry.. albo pompa sie poszła je..
srubka od odpowietrznika poleciała w kosmos. temperatura na czerownym i gejzer z chłodnicy. dziekuje dobranoc.widocznie jest zatkana chłodnica woda w niej dalej jest a ja rozerwało u góry.. albo pompa sie poszła je..
Niebezpiecznie to jest wsadzać kutasa do turbiny na odpalonym silniku.