Bmw Team Slask

no i 2.0 zakonczył swój żywot.. (Uszczelka pod głowicą ) i pytanie do was co robic.. co jest lepsze..

Wymienic silnik na cos troche mocniejszego czy remontowac 2.0 ? bo jak remont to chodzi mi o pierscienie i reszta pierdól czy kupic jakies 2.5(2.3) ?

Ja ja szukałem silnika m50b25 do siebie to oglądałem parę igiełek jak przyjechałem na miejsce to były szroty jak szukać silnika na swapa to tylko taki co jest w aucie i mozna wszystko sprawdzić . Udało ni się kupić z Angola m52b25 z którego wszystko pasuje . Remont też robiłem pod turbo więc koszt taki jak komplet na swapa , więc musisz zadać sobie co wolisz większą moc - nie wiesz co ci padnie lub remont - i wiesz co masz.

ps ja bym swapował.

Jak chcesz zachować ekonomikę spalania to poszukaj 2.0 z e46 m52b20tu
które można wyrwać z przebiegiem nieco ponad 100tys. km...
...a jeszcze jak się uda z automatu
Do dwóch tysięcy na pewno się zmieścisz, do tego sprzedasz na części
coś z obecnego silnika i trochę się zwróci
Ale lepszym rozwiązaniem będzie oczywiście 2,5 lub 2,8 - zależy czego od auta będziesz oczekiwać...
Remontu obecnego motoru ja osobiście bym się nie podejmował.

Najlepiej by mi pasowalo kupic jakies 2.3 bo wszytsko wtedy zostaje moje.. ale tak jak mowisz nie wiadomo co bedzie siedziec w "nowym silniku" ...
A jak to wychodzi z tym silnikiem od e46? Trzeba kompa i reszte zmieniac?

Marcin pisze:Do dwóch tysięcy na pewno się zmieścisz, do tego sprzedasz na części

MArcin, a ja mam smerfy w ogródku

Silnik sam się włorzy, wiązka pod M52TU sama ogarnie a jak silnik z automatu to komp sam przerobi na manual
Też liczyłem na 3tys. swap - wyszło nie wliczając pieszczenia dwa razy tyle

ManiekCSL pisze:Silnik sam się włorzy

sam moze nie wskoczy ale ja mu pomoge wszystko sam sobie bede ogarniał ...

ManiekCSL pisze:wiązka pod M52TU sama ogarnie a jak silnik z automatu to komp sam przerobi na manual
Też liczyłem na 3tys. swap - wyszło nie wliczając pieszczenia dwa razy tyle

i cos mi sie zdaje ze wyremontuje 2.0 ,co moje to moje a kij wie co kupie.. i znow remonty...

A mnie się wydaje że trafić na silnik który by się nadawał od razu po swapie do remontu w BMW to trzeba mieć strasznego pecha (myślę oczywiście o r6)

ja bym swapował...

Mam taką 2.0 na sprzedaż za bardzo rozsądne pieniążki wyciągnięte z jeżdżącego wozu. Stoi na palecie w garażu. Miał posłużyć za skarbnicę części do mojego auta ale potrzebuję zrobić miejsce.

u mnie tez padało 2.0 i nawet nie myslalem o remoncie bo i tak nie bylem zadowolony z mocy.Poszukaj ogłoszenia gdzie silik jeszcze w aucie,pojedz,sprawdz i kup.Oczywiscie proponuje swap na mocniejsza jednostke tak jak ja to robie

juz sie tyle naczytałem po innych forach ze mam metlik w bani.. jedni pisza ze w dwóch tysiacach sie zmieszcze ze swapem na 2,3 a jedni ze 3 tys mi braknie.. a mam ograniczony budżet... i sam juz nie wiem...

do swapa na 2.3 potrzebuje cos z wydechu kompa ews i innych pierdół ?!

ManiekCSL pisze:

Marcin pisze:Do dwóch tysięcy na pewno się zmieścisz, do tego sprzedasz na części

MArcin, a ja mam smerfy w ogródku

Silnik sam się włorzy, wiązka pod M52TU sama ogarnie a jak silnik z automatu to komp sam przerobi na manual
Też liczyłem na 3tys. swap - wyszło nie wliczając pieszczenia dwa razy tyle

Do dwóch tysięcy w zakupie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nic nie pisałem o górnym koszcie swap'a jako 2.000zł
Mówiąc o takiej operacji trzeba mieć na myśli co najwyżej skodę favorit
Wszyscy raczej zrozumieli o co chodzi poza Tobą, więc
nie wplataj w wątek swoich przemyśleń tylko podziel
się z nimi choćby ze swoimi znajomymi z ogródka.

Masz coś mądrego do napisania to napisz TO.


PS.
Przestań już brać to co bierzesz, albo zmniejsz dawkę o połowę.
A smerfy znikną i już raczej nigdy nie wrócą.













Turbo, napisz do Tomka, Przyma za ile są w stanie załatwić Ci 2.0
Zagadaj z nimi albo Darexem za ile Ci to zrobią

Bujal ostatnio brał komplet na swapa m54b25, z wszystkim co tylko potrzebował za 3200zł...

A Darex Ci reszte ogarnie Lepiej moim zdaniem dołożyć i mieć konkret niż się bawić w półśrodki...

To co mnie wnerwia zawsze i na wszystkich forach to duzo pisania nie na temat.Gosc ma problem wiec trzeba mu pomoc.Ile wydasz na swapa to zalezy od tego co masz dokladnie teraz a co chcesz miec.Jesli juz robic swapa to moim zdaniem kokretnego.Kazde m50 m52 pali tyle samo praktycznie(roznica 1l max 2)a przyjemnosc zupelnie inna.Wydasz o tyle mniej o ile sobie sam ogariesz.Mysle ze 3 tysie wyastarcza o ile nie bedziesz wymienial skrzyni walu dyfra polosi.WIec pisz co konkretnie chcesz

właśnie chce jak najwiecej rzeczy zostawic mojich własnie wał skrzynia komp itp itd.. wszystko bede sam sobie robił bo tne koszty a jestem mechanikiem to sobie poradze juz nie raz to robilem w bmw chce najlepiej goły słupek właśnie dlatego myslałem o m52b25 (2.3) 170km.

z tego co wiem to b25 jest inna przepływka i wtryski.. przynajmniej tak pisali na innych forach