[E46] Ubytek płynu z chłodnicy i jeszcze coś...
: 2014-03-09, 23:24
Witam wszystkich po dość długiej przerwie... ale bywa i tak.
Auto: '03 320i ( 2.2 ) E46 M54
Problem z jakim się borykam od dłuższego czasu to:
1. Ubytek ( nagły ) płynu chłodniczego.
2. Wibracje budy na wolnych obrotach przy zimnym silniku.
Ale po kolei.
Co do pierwszej dolegliwości, to płynu chłodniczego ubywa, przy normalnej jeździe cały czas, lecz bardzo mało. Lampka ostrzegawcza zapala się średnio raz na miesiąc ( Nie dopuszczam do tego kontrolując jego stan co kilka dni ). Ale w ramach testu specjalnie nie dolewałem i zapaliła się po miesiącu.
Lecz prawdziwy problem pojawia się przy bardziej agresywnej jeździe. Po prze gazowaniu silnika powyżej 5000 obr/min lampka niskiego stanu płynu zapala się praktycznie po minucie. Wystarczy 2-3 razy wkręcić ją na wysokie obroty i ... lipa ( bez różnicy czy to na postoju czy podczas jazdy )
Poziom oleju nie wzrasta.
Druga dolegliwość to wibracje budy ( bardziej takie trzepanie ) na wolnych obrotach zaraz po odpaleniu silnika. Występują praktycznie zawsze. Z reguły odpalam auto wcześniej rano żeby się zagrzało. Wtedy po powrocie do auta mam błąd silnika ( stan serwisowy ). Nie zawsze. Muszę wyjąć kluczyk i odpalić drugi raz. Wtedy silnik jest już ciepły i pracuje normalnie. Dodam jeszcze że np. po pracy kiedy to ni zagrzewam silnika tylko od ruszam wszystko jest "OK" ... teoretycznie Problem występuje tylko na wolnych obrotach i zimnym silniku.
Dodam że dwa razy błąd silnika nie chciał ustąpić po wyjęciu kluczyka ze stacyjki. Musiałem usunąć go za pomocą komputera.
Mam nadzieję że dość jasno opisałem dolegliwości. Jeśli mogę coś dopisać co pomoże w ogarnięciu problemu to proszę... pytajcie.
I jeszcze jedno: Czy te dwa problemy mogą być powiązane???
Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za pomoc!
Auto: '03 320i ( 2.2 ) E46 M54
Problem z jakim się borykam od dłuższego czasu to:
1. Ubytek ( nagły ) płynu chłodniczego.
2. Wibracje budy na wolnych obrotach przy zimnym silniku.
Ale po kolei.
Co do pierwszej dolegliwości, to płynu chłodniczego ubywa, przy normalnej jeździe cały czas, lecz bardzo mało. Lampka ostrzegawcza zapala się średnio raz na miesiąc ( Nie dopuszczam do tego kontrolując jego stan co kilka dni ). Ale w ramach testu specjalnie nie dolewałem i zapaliła się po miesiącu.
Lecz prawdziwy problem pojawia się przy bardziej agresywnej jeździe. Po prze gazowaniu silnika powyżej 5000 obr/min lampka niskiego stanu płynu zapala się praktycznie po minucie. Wystarczy 2-3 razy wkręcić ją na wysokie obroty i ... lipa ( bez różnicy czy to na postoju czy podczas jazdy )
Poziom oleju nie wzrasta.
Druga dolegliwość to wibracje budy ( bardziej takie trzepanie ) na wolnych obrotach zaraz po odpaleniu silnika. Występują praktycznie zawsze. Z reguły odpalam auto wcześniej rano żeby się zagrzało. Wtedy po powrocie do auta mam błąd silnika ( stan serwisowy ). Nie zawsze. Muszę wyjąć kluczyk i odpalić drugi raz. Wtedy silnik jest już ciepły i pracuje normalnie. Dodam jeszcze że np. po pracy kiedy to ni zagrzewam silnika tylko od ruszam wszystko jest "OK" ... teoretycznie Problem występuje tylko na wolnych obrotach i zimnym silniku.
Dodam że dwa razy błąd silnika nie chciał ustąpić po wyjęciu kluczyka ze stacyjki. Musiałem usunąć go za pomocą komputera.
Mam nadzieję że dość jasno opisałem dolegliwości. Jeśli mogę coś dopisać co pomoże w ogarnięciu problemu to proszę... pytajcie.
I jeszcze jedno: Czy te dwa problemy mogą być powiązane???
Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za pomoc!