Bmw Team Slask

Witam wszystkich. Pojawil mi sie taki problem.Jak w niedziele zrobil sie mroz moje auto podczas jazdy czasami(raczej zadko)zaczelo strzelac( eksplozje, wybuch)... Odglos pochodzi z wydech i raz jest on na wyskosci kolektora wydechowego a raz gdzies dalej po "drodze''. Ogolnie wydaje mi sie ze strzela naprzemiennie na calej dlugosi wydechu. Dodam ze dzieje sie tak lpg.. Co to moze byc??

najprawdopodobniej przebicie na przewodach i niesprawne świece.

Dodam ze swiece byly wymienione w tym roku i ze czasem auto mi lekko przerwalo(przewody?). Jesli to przewody to jak to powazne? Moge tak pojezdzic do stycznia(chwilowy brak kasy)?

no lepiej to zrób, bo Ci rozpierniczyc może dolot, tak na pewniaka to:
1) świece - tylko nie brisk...
2) jak kolega wspomniał przewody wysokiego napięcia
3) kąt zapłonu - sprawdzić
4) filtr powietrza - wymienić
5) sprawdzic ewentualne nieszczelności układu dolotowego, odcinek między mikserem a dolotem..
6) cewka zapłonowa?
7) filtr gazu - wymienić
skład mieszanki

te rzeczy mogą wpływać na opisane objawy ;p dopóki nie sprawdzisz to można sobie wymieniać i wydłużać powyższą listę

walniety przeplywomierz, jezeli nie miales pierscienia przeciw wystrzłowego to najprawdopodobniej rozwaliło Ci przepustnice w przepływomierzu, djmario tak miał w e36 z gazem, ja bym stawiał na to

okpanowie. sprawdze wszysko po kolei. Ciekawa rzecz ale przestal.. ale wymiany i tak zrobie