Witam otóż, od kilku dni borykam się z problemem że auto samo mi gasło. Dzisiaj po pracy postanowiłem się tym zająć bo na chwilę obecną auto stoi i nie ma szans go odpalić.
Sprawdziłem wszędzie, alternator, rozrusznik, bezpieczniki, kostki. Wszędzie dochodzi prąd.
Natomiast na świecach brak iskry podejrzewam rozdzielacz natomiast proszę tutaj zgromadzonych gdzie go znajdę? Ponieważ dzisiaj 4 godziny mordęgi i udało mi się tylko tyle zdziałać. Zastanawiającym jest fakt, że miałem problem z radiem i odkąd samochód odmówił posłuszeństwa zaczęło śmierdzieć od strony komory gdzie owe radio się znajdowało.
Mój samochód:
91 rok, styczeń. Silnik m50b20 bez vanosa.
Przed całym zdarzeniem było trochę wilgotno i udało mi się dość solidnie zamoczyć moje auto. Spowodowane tym, że wracając z pracy nie zauważyłem oceanu na jezdni (swoją drogą gościu co jechał przede mną skuterem też nie) co zaowocowało tym, że skuter się zatrzymał w wodzie, a ja wystraszony przy gazowałem no i na pewno zalało się tu i tam. Prowadzący skuter również ^^.
Przez kilka dni po tej przygodzie autko jeździło, ale od bodajrze czwartku autko zaczeło szarpać. I po kilku minutach był problem go odpalić.
Wczoraj gdy podjechałem jakimś cudem na garaż auto chciało gasnąć ale wystarczyło trzymać na 3 tys. obrotów i jeszcze dojechałem. Zauważyłem, że gdy silnik jest ciepły było go łatwiej odpalić. Teraz gdy jest zimny nie ma na to szans.
Nie słyszę pompy paliwowej, ale nie sądzę, aby to było z tym związane. Potrzebuje porad i od razu wskazówki gdzie tego szukać. Niestety jestem laikiem i liczę na Waszą Pomoc.
Pozdrawiam
[E36] Brak iskry na świecach.
rozdzielacza nieznajdziesz skoro sprawdzałeś swiece i zdiagnozowałeś brak iskry pewnie zauwarzyłeś ze masz bezpośrednio cewki na świecach a kable z nich lecą do ECU na twoim miejscu zaczołbym od sprawdzenia czujnika wału a konkretnie kabla od niego czy izolacja na kablach niejest skruszała i przewody się niemasują ze sobą
...<<<BMW>>>...
Dobrze zgadza się cewki mam bezpośrednio na świecach, wybacz ucze się po prostu i nie mam za dużego pojęcia o samochodach.. Ale do rzeczy, czytałem objawy uszkodzonego czujnika wału. I jest indentycznie to co ja posiadam w swoim samochodzie te same objawy. Odłączyłem akumulator i musiałem dać go pod prostownik. Także 12 h bez akumulatora bankowo zresetowane ustawienia. Pisali w temacie żeby sprawdzić czy to czujnik wystarczy go wypiąć i spróbować go odpalić. Niestety brak oznak możliwości odpalenia. A czytając dalej gdy jest błąd czujnika nawet pompka benzyny przestaje działać. Ale czy to prawda to nie wiem. Wyczyściłem styki i podpiąłem spowrotem. Ponowna próba brak rezultatu. Izolacja ok. Kable przy tym czujniku również ok. Jedyny dziwny objaw to dziwny smród w okolicy bezpieczników. (kierowca). Śmierdzi przez około 4 min od momentu resetu komputera i przestaje. Potem znowu i 4 min ponownie. Nie wiem czy to coś pomoże..
Pozdrawiam
Pozdrawiam