Strona 1 z 1

[E46] 330xd dziwny problem...

: 2011-01-11, 21:53
autor: zdziaszek
Krótka historia.
Między świętami a nowym rokiem pospieszyłem z pomocą kumplowi który posiada e46 330xd. Otóż rozładował mu się całkowicie akumulator i nie potrafił za żądne skarby otworzyć auta... Kręcenie kluczem w zamku nic nie pomagało, a bagażnika też nie dało się ruszyć (mimo iż to kombi) Szkoda było wybijać szybę, więc postanowiłem że spróbuje mu jakoś pomóc. Pojechałem swoim autem i po kolei patrząc co gdzie u mnie zabrałem się do wyciągania nerki z maski. Po paru minutach nerka bez uszkodzeń wyjęta - lecz co dalej? Jego samochód ma jeszcze dodatkowy wentylator z przodu i ciężko było sie dostać do zamków z klapy. Przyszła mi myśl by dostać się od lewego nadkola do linki - niestety klucz do śrub zabezpieczających był w bagażniku tegoż auta... ;/ W końcu pomyślałem by spróbować przez szczelinę miedzy lewym reflektorem a tunelem chłodnicy. Po kilku próbach zagiętym drutem udało się - pociągnąłem za linkę i klapa odskoczyła. później stwierdziłem że linka raczej do wymiany bo pancerz się lekko uszkodził - ale lepsza taka strata niż szyba. W punkty ładownicze wepłem prostownik i po chwili auto zareagowało na pilota. :)) ( wszystko zajęło tylko 40 min)
W tym co wyżej napisane nic szczególnego - rozładowany aku i tyle...

Na drugi dzień wymiana akumulatora na nowy.
2 dni spokoju i do auta wejść nie można. Świeci nawigacja a auto zamknięte nie reaguje znów na żadnego pilota, nie można z domykania nawet szyb otworzyć a co dopiero auta. Klapa tylna z pilota też nie rusza ;/;/ ¯e linka z klapy jeszcze nie wymieniona to podpięto ponownie zasilanie ( choć akumulator nówka ) i tak to nic nie dało... Samochód jakby zazbrojony i nic nie można zrobić. Kolega posiada auto 2 lata i jeszcze nigdy nie miał takiego problemu. 3 dni kombinował z bratem i nic nie wymyślił.
Dziś już z determinacją chęci wyciągnięcia tylnej lampy i dostania się do środka przychodzi pod auto, do próby naciska na pilot i auto się otwiera. Teraz sam nie wie co zrobić, bo może gdzieś na mieście auta nie otworzyć przez kilka dni ;/;/ Słyszał ktoś o podobnym przypadku ?? Może jakieś podpowiedzi za co się zabrać ?? Dodam że błędy pokasowane..

: 2011-01-11, 23:41
autor: pazura
często się spotykałem z pozginanymi przewodami w klapie bagaznika ale w e36. Wtedy różne cyrki sie działy z zamkiem centralnym. Nawet ktoś już na forum miał taki problem. Może pootwieraj te plastikowe osłony na przewody w drzwiach i klapie.

: 2011-01-12, 07:12
autor: BeleX
jeszcze jedno pytanie...skoro swieci sie navi itd to czy mozna otworzyc auto z kluczyka ? bo piszesz caly czas o tym ze auto nie eraguje na pilota...bagaznik powinno sie otworzyc bez akusia bo tam jest zwykly zamek i ciegna ( przynajmniej w E39 sie da kluczykiem )

mozliwe ze tylko rozkodowal sie pilot w kluczyku i trzeba przeprowadzic adaptacje pilota z modulem centrtalnego zamka...mozliwe ze padl tez sam modul ews bo takie rzeczy tez wiem ze sie dzialy przy podpiananiu zasilania a nawet przy zmianie akusia

: 2011-01-12, 16:07
autor: KoNiK
BeleX pisze:bo piszesz caly czas o tym ze auto nie eraguje na pilota...bagaznik powinno sie otworzyc bez akusia bo tam jest zwykly zamek i ciegna ( przynajmniej w E39 sie da kluczykiem )
Np w e38 sie nie da, i tym sposobem owsick`a fura musiała 2 dni w jastrzębiu stać zeby wymyślić sposób podłaczenia zasilaniaa :D

: 2011-01-12, 16:16
autor: zdziaszek
pazura87 pisze:zęsto się spotykałem z pozginanymi przewodami w klapie bagaznika ale w e36. Wtedy różne cyrki sie działy z zamkiem centralnym. Nawet ktoś już na forum miał taki problem. Może pootwieraj te plastikowe osłony na przewody w drzwiach i klapie.
Już przekazałem to info koledze :)
BeleX pisze:jeszcze jedno pytanie...skoro swieci sie navi itd to czy mozna otworzyc auto z kluczyka ?
pisałem już na samej górze że kręcenie kluczykiem nie pomagało - i po wymianie aku dalej nie pomaga...
BeleX pisze:bagaznik powinno sie otworzyc bez akusia bo tam jest zwykly zamek i ciegna ( przynajmniej w E39 sie da kluczykiem )
Niestety niema zamka w klapie...
BeleX pisze:mozliwe ze tylko rozkodowal sie pilot w kluczyku i trzeba przeprowadzic adaptacje pilota z modulem centrtalnego zamka...mozliwe ze padl tez sam modul ews bo takie rzeczy tez wiem ze sie dzialy przy podpiananiu zasilania a nawet przy zmianie akusia
Póki co jak się auto teraz otworzyło to normalnie teraz można otwierać - ciekawe na jak długo... Na bieżąco będą sprawdzane błędy, bo teraz wszystkie wyczyszczone i niema nic.

[ Dodano: 12 Styczeń 2011, 16:18 ]
KoNiK pisze:BeleX napisał/a:
bo piszesz caly czas o tym ze auto nie eraguje na pilota...bagaznik powinno sie otworzyc bez akusia bo tam jest zwykly zamek i ciegna ( przynajmniej w E39 sie da kluczykiem )


Np w e38 sie nie da, i tym sposobem owsick`a fura musiała 2 dni w jastrzębiu stać zeby wymyślić sposób podłaczenia zasilaniaa :D
W tym przypadku jest to samo. Też musiałem kombinować by podpiąć zasilanie...

: 2011-01-12, 19:18
autor: Daniel
Czytając ten temat przypomniała mi sie podobna akcja tylko z moim e36. Było tak kilka razy np. podjechalem do sklepu wychodze ze sklepu po 5 minutach i samochodu nie da sie otworzyć zero reakcji na nic, po chyba 1 godzinie zastanawiania sie i szarpania z zamkami poszedłem po brata odziwo jak przyjechalismy do beemki otworzyła się bez niczego :shock: po kilku dniach znów to samo tylko ze wtedy juz nie moglem wo gule otworzyć auta ;/ na drugi dzien znów sie otworzyło bez niczego...... zauważyłem że te problemy miały miejsce tylko gdy padało. Po jakimś tam czasie i kilku takich sytuacjach rozbierałem wszystkie zamki i o dziwo w zamku z klapy tylnej zbierała się woda i tu tkwił problem. Uszczelniłem połączenie między klapą a niegdyś "lotką" którą miałem i wszystko juz wróciło do normy. Może woda jest przyczyną lub tak jak piszecie przetarte gdzies kable plus woda .

: 2011-01-12, 22:58
autor: BeleX
jeszcze jedna rzecz.....chociaz tego do konca pewny nie jestem......sa dwa typy kluczykow bmw.....jeden ma baterie ktora sie zmienia ale wiem ze sa tez kluczyki na akumulator ktore musza byc ladowane ( indukcyjnie w stacyjce ) ...moze tutaj problemem jest wlasnie ten akumulator w kluczyku ? dlatego pilot nie dziala bo trzeba go doladowac ( krotkie przejazdy = maly czas ladowania )

to tylko teoria bo poza przetartymi kablami i kluczykiem nic mi nie wpada do glowy :)

: 2011-08-06, 12:46
autor: KoNiK
Podepnę sie do tematu.

Od wczoraj przepalił mi się bezpiecznik od centralnego zamka, dziś go wymieniłem i przy próbie otwarcia drzwi(bo wszystkie są zamknięte, otwieram tylko te od kierowcy kluczykiem, reszty nawet od środka nie idzie otworzyć) od razu znów sie przepalił. Domyślam sie że mam jakieś zwarcie, albo coś ze sterownikiem centrali, miał ktoś też kiedyś taki problem, bo nie chce mi sie rozbierać 4drzwi i bagażnika :cry: