Strona 1 z 1

[E39] Zanikający dźwięk

: 2009-01-16, 21:28
autor: shogun_zag
Witam
Otóż ... raz gra, raz znika. Wyczyściłem już wszystkie kostki w bagażniku, rozebrałem podłogę, wyczyściłem kostkę przy wzmacniaczu, spryskałem jakimś "stykiem" i jest OK przez ok. miesiąc, dwa, potem jadę i zanika dźwięk. Wyłączam auto, postoi jakiś czas i znowu jest. Powtarzam czyszczenie kostki wzmacniacza i znowu wszystko OK przez miesiąc i ... od nowa.
Podjechałem do warsztatu, wyłączyłem samochód, poszedłem po machera, a jak z nim przyszedłem ... wszystko było OK :evil: Normalnie w kule ze mną leci :mrgreen:

Czy ktoś z Was to przerabiał, możecie coś podpowiedzieć, bo szlag mnie już z tym trafia :530:

: 2009-01-16, 22:50
autor: Marcin
kumpel miał coś podobnego, ale nie wiem czy o to samo chodzi, ale warto spróbować...
W kufrze przy wzmacniaczu jest ponoć duży bezpiecznik.. Spróbuj poodginać "blaszki" każda w przeciwnym kierunku.
Jemu to pomoglo, może i Tobie też :/

: 2009-01-17, 19:58
autor: shogun_zag
Łooo, tego jeszcze nie próbowałem :mrgreen:
OK, dzięki, jak się troszkę ociepli nurkuje do bagażnika po raz N-ty
Dzięki pięknie ... punkcik dla Ciebie :cool:

: 2009-01-18, 09:06
autor: zawias
mialem identyczny problem , ale tylko w Lato i przy muzyce na FULL wtedy za szybko sie grzało , w radiu Byl taki Pykający bass a muzyki zero ... musialem poczekac z 30minut i dopiero na nowo , ale nigdy nie doszedlem jak to zrobic takze tez jestem ciekaw czy to pomoże :wink:

: 2009-01-18, 11:50
autor: shogun_zag
zawias, u Ciebie prawdopodobnie jest coś z radiatorem we wzmacniaczu ... pewnie słaby styk cieplny i jak dasz mu po garach przegrzewa się i wszystko pada na czas ostygnięcia.
A u mnie albo gra albo nie gra :mrgreen:

: 2009-04-07, 20:25
autor: Artur330d
Ja miałem to samo. Okazało się że mam zimne styki na tej kostce "większej" która łączy głośniki do korektora muzycznego dolby w bagażniku. Były 3 podejścia co się dzieje z radiem i w końcu to zrobiłem i teraz śmiga od 3 miesięcy bez żadnych przerw w graniu, na trasie czy w mieście a dziurach i na prostej drodze, zawsze gra.