Strona 1 z 1

[E36] 325TDS Zapaliła się czerwona kontrolka akumulatora i z

: 2009-12-20, 15:01
autor: wyczu
Witam

Wczoraj pojechałem na imprez do Katowic. Wszystko ok normalnie, bez problemu autostradką. Dostałem sie do centrum, wjezdzam na rondo i ....... spotyka mnie nie miła niespodzianka. Świeci się czerwona kontrolka akumulatora a samochód gaśnie. Próbóje odpalic, po kilku nieudanych próbach odpala... Jade kawałek, znów to samo. Dojechałem jakos na parking jednak nie było juz mozliwosci zeby ruszyc samochód stamtąd gdyż - akumulator padł.... Zadzwoniłem po kumpla, przyjechał po mnie, akumulator zabrałem do domu gdyz kable nie podały odpowiedniego prądu azeby ją odpalic.... Jakie są powody takiego tematu? ;/ Samochód stoi w Katowicach a wypadałoby jeszcze dzis go stamtąd sciągnąc..... Pomózcie!! :570:

: 2009-12-20, 21:11
autor: przymo
wygląda na to ze ładowania nie masz czyli siadł alternator... podholuj auto do jakiegoś elektromechanika i zrobi Ci to, bo sam raczej nic nie podziałasz, chociaż mozna by sprawdzić szczotki ale to i tak trzeba go rozbierać..

: 2009-12-20, 23:28
autor: Artur330d
A masz wspomaganie czy też się zgubiło ? Bo mógł pójść pasek klinowy, mi tak się stało gdy bylem w robocie, nawet nie poczułem kiedy pasek poszedł i patrzę czerwony akumulator i brak wspomagania.

: 2009-12-21, 00:25
autor: wyczu
własnie wpadłem godzine temu na to, ze mógł pójść pasek. Stało sie to z nienacka także ta wersja jest najbardziej prawdopodobna. Jutro podjadę do Katowic i oglądne sobie dobrze wszystko i go zaholuje choćby i do serwisu naprawy autobusów, bo jest tam niedaleko chyba z 1km ;) I ogarnę ten temat z paskiem. Alternator wydaje mi sie ze bedzie dobry, ew. można szczotki wymienic. Jak juz bede rozbierał to i tak bede musiał zobaczyc wszystko.

: 2009-12-21, 07:41
autor: Artur330d
¯eby wymienić pasek nie trzeba nic rozbierać.

: 2009-12-21, 20:20
autor: pazura
kolego.. tak jak Artur pisze, pasek pasek pasek na pierwszym miejscu :)

: 2009-12-22, 22:46
autor: wyczu
Panowie, jak wam teraz cos powiem to mnie wysmiejecie ;D
W baku zawiesił sie pływak, pokazywało mi ze mam jeszcze 15l paliwa a sie okazało ze było kompletnie pusto! :P
Wczoraj diagnoza była nastepujaca - ze pompka paliwa siadła. Dzis pojechałem, dolałem paliwa bo wczoraj normalnie go odpaliłem bezposrednio z banki. A tu taki szok :O

7 godzin spędzone przy - 20*C w oczekiwaniu na kolege z kablami z akumulatora - bezcenne ;D

Teraz juz bede wiedziec na przyszłosc, ale sie zbłaźniłem :P :lol: :570: :570: :570: :568:

: 2009-12-26, 01:40
autor: Artur330d
Jakbyś wiedział jak ja kombinowałem ponad rok temu jak mi się moje 3,0 zepsuło, kręcił ale nie zapalał,a gdy zapalił to nie wchodził na obroty , było 100tyś. różnych myśli nawet i nawalenie turbiny przez myśl przeszło,a okazało się że druga pompa paliwa ta od ciśnienia padła.