[E36] wyciek płynu chlodniczego
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 92
- Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
- Lokalizacja: Katowice
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 92
- Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
- Lokalizacja: Katowice
własnie cała chlodnice rozebralem ino jak sie da i jedna uszczelka pod zbiorniczkiem byla taka juz w sierednim stanie wszystko ladnie podkleilem sylikonem ladnie wyschnelo i zobaczymy czy to pomoglo
zaczelo mi sie wszystko tak dziac od kat mi przerobili zwykly gas na sekwencje to mam problemy z tym chlodzeniem
zaczelo mi sie wszystko tak dziac od kat mi przerobili zwykly gas na sekwencje to mam problemy z tym chlodzeniem
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 92
- Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
- Lokalizacja: Katowice
-
- Małopiszący
- Posty: 11
- Rejestracja: 2012-02-10, 14:28
- Lokalizacja: rzeszów
Witam. Widze że temat był już poruszany. Mam podobny problem jak z tego zdjecia beemki pana Miech.
Mam do wymiany króciec obok filtra oleju i chciałbym sie dowiedzieć czy wymienie to sam bez pomocy warsztatu i jak sie do tego dostac bo ciasny dostęp. Jeśli ktoś wymieniał taki króciec prosiłbym o informacje. Z góry dziękuje.
Mam do wymiany króciec obok filtra oleju i chciałbym sie dowiedzieć czy wymienie to sam bez pomocy warsztatu i jak sie do tego dostac bo ciasny dostęp. Jeśli ktoś wymieniał taki króciec prosiłbym o informacje. Z góry dziękuje.
-
- Małopiszący
- Posty: 11
- Rejestracja: 2012-02-10, 14:28
- Lokalizacja: rzeszów
witam. Dziwna sprawa bo przez tą noc nie zauważyłem ani kropli wycieku. I teraz mam pytanie. Czy przez to, że dokręciłem korek od zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodzącego z troszkę mniejszą siłą niż zwykle (do lekkiego oporu) mogło to wpłynąć na mniejsze ciśnienie w układzie a co za tym idzie brak wycieku? Może ciśnienie chciało uciec najsłabszym miejscem i znalazło sobie jakies ujście przy np słabszej opasce ponieważ mechanicy nie mogli sprecyzować z kąd to się wylewa.
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 92
- Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
- Lokalizacja: Katowice
Oj kolego nie wiem ale ja mialem tak ze jak auto chodzilo sie nagrzalo to mi cieklo z pod chlodnicy a jak dodalem gazu to szybciej a jak auto stalo przez noc to nic nie lecialo a ino sie nagrzalo to ciekło kolego sam rozkrecałem prawie wszystkie weze i to nie ma zadnego problemy wszystko sprawie idnie tylko wiadomo dobre narzedzia i robota idzie Pozdrawiam
-
- Małopiszący
- Posty: 11
- Rejestracja: 2012-02-10, 14:28
- Lokalizacja: rzeszów
witam. kolejna sprawa odnosnie płynu. odkrecajac korek jest za mało płynu jesli doleje to wyrzuci do tego samego poziomu co wczesniej (czyli nadal za mało) a jesli pomimo niskiego stanu płynu chłodniczego np. zimny silnik i po przejechaniu kilku km i sprawdzeniu ponownie stanu płynu korek syczy dosc mocno przy odkręcaniu i płyn wraca do prawidłowego stanu bez dolewania oczywiscie.
Czy układ jest zapowietrzony?
samochód ma LPG. Ostatio miałem wymieniany reduktor i listwe wtryskowa po tym jak samochód mi zgasł w czasie jazdy i było czuć gaz pod maską i ogolnie przez ok 30 min nie chciał odpalic. Czytałem coś że zwalony reduktor (miałem taki kiedy zaczeły się problemy) może wpuscic propan-butan do przewodów chłodniczych. Czy jest to możliwe? a jęsli tak to czy moze byc to powod problemow z cisnieniem płynu a co za tym idzie wycieku? dzieki za odp
Czy układ jest zapowietrzony?
samochód ma LPG. Ostatio miałem wymieniany reduktor i listwe wtryskowa po tym jak samochód mi zgasł w czasie jazdy i było czuć gaz pod maską i ogolnie przez ok 30 min nie chciał odpalic. Czytałem coś że zwalony reduktor (miałem taki kiedy zaczeły się problemy) może wpuscic propan-butan do przewodów chłodniczych. Czy jest to możliwe? a jęsli tak to czy moze byc to powod problemow z cisnieniem płynu a co za tym idzie wycieku? dzieki za odp
może się gdzieś robić poduszka powietrzna ale jak gaz działa czyli dogrzewa reduktor to znaczy że płyn dochodzi i jest ok .to że syczy to znaczy ze ciśnienie się robi a przyczyn może być kilka mi nasuwa sie problem z uszczelką pod głowicą ale wtedy to ciśnienie jest spore i mogą puchnąć przewody przy chłodnicy.niektóre reduktory mogły przepuszczać gaz do układu poprzez uszczelki przegnite itd. sposób na sprawdzenie jest jeden pojezdzij na gazie następnie wyłacz silnik ,odkręc korek zbiorniczka i zapalniczką podpal opary wydobywające się ze zbiorniczka jak zrobi się płomień to przepuszcza reduktor.bezz obawy nic nie wybuchnie .
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 92
- Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
- Lokalizacja: Katowice
Kolego żeby odpowietrzyć silnik zrób tak jak tu pisze ja tak zrobiłem i działa elegancko wszystko i tez mam LPG
http://imageshack.us/photo/my-images/83/bmw0014al.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/83/bmw0014al.jpg/
-
- Małopiszący
- Posty: 11
- Rejestracja: 2012-02-10, 14:28
- Lokalizacja: rzeszów
myśle że uszczelka to nie wchodzi w grę bo wtedy nie byłoby widać wycieku a tak jak mowiłem po dolaniu wyrzuca tą samą ilość ale na zewnatrz ( widoczna pod samochodem) mi sie cały czas wydaje, że to wina korka od wlewu ponieważ przy słabszym dokreceniu go nie ma cisnienia przy odkrecaniu. Czytałem na necie, że czesto jest to przyczyna i czasem lepiej zaczac od korka niż od powazniejszych rzeczy np. wymiana chłodnicy itd.
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 92
- Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
- Lokalizacja: Katowice
no wiesz kolego ja tez tak mialem że mi na trasie płyn z pod korka wywaliło a co sie okazało nie mialem termostatu i jak masz zbiorniczek w chłodnicy to przykrywa go od gory jak jest korek plastik na dwie srobki i jest odpowiecznik i pomiedzy zbiorniczkiem a chłodnica Ciekł mi plyn i po przejechaniu troche zostawałą plama pod autem wymieniłem chłodnice termostat i smiga jak nowe ;d
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 92
- Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
- Lokalizacja: Katowice
-
- Małopiszący
- Posty: 11
- Rejestracja: 2012-02-10, 14:28
- Lokalizacja: rzeszów
witam sorki nie było mnie chwilke juz na forum. Już nie miałem siły sam kombinować bo i tak bym nie wymyslił nic pojechałem w koncu do mechaników i mieli troszke rozkmine ale sprawdzana była uszczelka pod głowicą i jest ok i wyszło na to że jak to w BMW pompa wody do wymiany.
i co najlepsze jeszcze na podnośniku zobaczyłem to mocowanie stabilizatora przegniło i wypadła dziura w podwoziu wraz z mocowaniem. myślałem że Szwajcary nie gniją chyba że zdążyło u nas
dobrze że już wiosna to można cosik porobić. Dzieki za odpowiedzi bede informował czy to napewno pompa
i co najlepsze jeszcze na podnośniku zobaczyłem to mocowanie stabilizatora przegniło i wypadła dziura w podwoziu wraz z mocowaniem. myślałem że Szwajcary nie gniją chyba że zdążyło u nas
dobrze że już wiosna to można cosik porobić. Dzieki za odpowiedzi bede informował czy to napewno pompa