Oto moja Niunia w ubranku sluzbowym...Bleee
Bilans po przejechaniu 20tys.Tuleje plywajace tyl,dwa wahacze tyl,dwa dolne tylne wahacze przod,dwie tuleje chyba gorne,dwie tuleje gumowe za wahaczami tylnymi,klocki i tarcze przod i tyl,dwie krzywe felgi.Nie bede pisal o kosztach ale powiem tylko ze jesli sie to wszystko nalozy naraz w tym autku to nie jest ciekawie
.Do tego musialem wymienic czujnik polozenia walu i wymienic akumulator + diagnostyka i robocizna.Unikalem zamiennikow no i wyszla calkiem pokazna kwota ktorej nawet nie chce pisac...Wnioski:Felg nie zmieniam i nawet nie chce o tym myslec.Przez przypadek dowiedzialem sie ze w mojej Niuni nawet nie mozna obinzyc gdyz sa tam amory z EDC czyli same reguluja swoja twardosc w stosunku co do predkosci(chyba 18 pozycji amora)i NIVO z tylu czyli poziomowanie wysokosci tylu do wyskokosci przodu przy zaladunku itp i moglo by to wszystko glupiec przy obnizeniu
.Niewiem,nie znam sie,tak tylko slyszalem.To auto codziennie mnie czyms zaskakuje
i mimo wszystko Kocham je
.Wiem tylko jedno i potwierdza sie to co slyszalem...Nie jest to auto dla oszczednych,no chyba ze chcemy jechac na tanich zamiennikach.Liczylem sie z tym i nadal twierdze ze nie zamienie 7-ki na zadne inne autko,lecz jesli chcesz oszczedzac to wybierz volkswagena passata,regeneruj zawieszenie i daj do toczenia tarcze hamulcowe.Nie psuj juz marki BMW bo i tak jest juz jaka jest...I jak to napisal Zawias"Jak kochac to ksiezniczki,jak krasc to miliony a jak jezdzic to BMW"