[E36] 328i Coupe by Adamko
: 2011-09-18, 20:33
Witam
Przedstawiam wam moje dziecko nie stety nie dokońca idealne.
Jest to BMW 328i Coupe 1995r z grudnia, pierwsza rejestracja w 1996 roku.
Silnik: 328 (M52B28)
Zawiesznie: obniżone, niestety nie jest to gwint.
Felga: Nie oryginał M3 z przodu 7,5 opona 205/40/17 z tyłu 8,5 opona 205/45/17
Na aucie jest założony M-pakiet, ostatnio zostały halogeny zrobione na żołto i nerka na czarno. Była jeszcze blenda na tylniej szybie ale przy pewnej szybkości postanowila oderwać sie i duzo z niej nie zostało.
Auto dośc bogato wyposażone m.in. - jest pół - skóra, 4 x el. szyby, el. szyberdach, el. lusterka, klimatyzacja dwustrefowa, pelny komputer, tempomant.
Auto kupiłem w grudniu zeszłego roku i miało byc to perełka ale niewiem gdzie ja miałem rozum bo do tej perełki to mu troche brakuje ale i tak kocham te auto, zawsze było moim marzeniem i teraz go mam niestety w stanie nie takim jakim bym chcial. Ale do sedna, silnik chodzi bardzo dobrze i niema do niego zadnych zastrzeżeń, sprzęgło jeszcze dobre, skrzynia biegów lekkie problemy z 5 i drążek hmm ma wielkie luzy (tak to nazwie), niestety jak widzicie zapewnie na zdjęciach auto nie do konca jest dobrze poskłodane , tylne lampy różnią sie lekko odcieniem, przód tez nie do konca dobrze spasowany, na lampach przednich były założone brewki (fujj) ale sie ich pozbyłem i sie okazało każda z lamp ma odpryski na górze dość duże i lampa od pasażera paruje. Niestety chyba największa bolączką auat jest rdza, podłoga średnio wyglada, prawy tylni błotnik juz bierze, progi również średnio, maska to już tylko do wymiany. No i poprzedni właściciel założył nowe tarcze hamulcowe na przód ale chyba najtańsze jakie byly i tez są z nimi problemy.
Co do środka jest w dobrym stanie, kierownica ma nową skóre, fotele sie jeszcze trzymają, podufitka była jasna ale juz poniszczona a więc zostala naklejona czarna, pozostały do wymiany daszki i raczki, z szyberdachym równiez jest problem ponieważ, podsufidka sie od niego od kleija i jest lekki problem jak to teraz z sobą złożyc.
Założyłem głównie ten temat, ponieważ chciałem sie was poradzić co dalej, ratować czy wystawić na sprzedaż i niech sie z nią dzieje co chce. Jeśli ratować to czy ktoś sie już z was tym zajmował, ma znajomego co by mogł sie nią zając, bo szczerze boje sie ja dawac do jakiekogokolwiek blachaża.
Kocham te auto, za wyglad,za środek, za dzwięk, za silnik i jak sie nim jeździ.
Aktulanie pracuje za granica i auto stoi u kumpla w Rogoźnej.
Czekam na wasze opinie i rady
Fotki:
Przedstawiam wam moje dziecko nie stety nie dokońca idealne.
Jest to BMW 328i Coupe 1995r z grudnia, pierwsza rejestracja w 1996 roku.
Silnik: 328 (M52B28)
Zawiesznie: obniżone, niestety nie jest to gwint.
Felga: Nie oryginał M3 z przodu 7,5 opona 205/40/17 z tyłu 8,5 opona 205/45/17
Na aucie jest założony M-pakiet, ostatnio zostały halogeny zrobione na żołto i nerka na czarno. Była jeszcze blenda na tylniej szybie ale przy pewnej szybkości postanowila oderwać sie i duzo z niej nie zostało.
Auto dośc bogato wyposażone m.in. - jest pół - skóra, 4 x el. szyby, el. szyberdach, el. lusterka, klimatyzacja dwustrefowa, pelny komputer, tempomant.
Auto kupiłem w grudniu zeszłego roku i miało byc to perełka ale niewiem gdzie ja miałem rozum bo do tej perełki to mu troche brakuje ale i tak kocham te auto, zawsze było moim marzeniem i teraz go mam niestety w stanie nie takim jakim bym chcial. Ale do sedna, silnik chodzi bardzo dobrze i niema do niego zadnych zastrzeżeń, sprzęgło jeszcze dobre, skrzynia biegów lekkie problemy z 5 i drążek hmm ma wielkie luzy (tak to nazwie), niestety jak widzicie zapewnie na zdjęciach auto nie do konca jest dobrze poskłodane , tylne lampy różnią sie lekko odcieniem, przód tez nie do konca dobrze spasowany, na lampach przednich były założone brewki (fujj) ale sie ich pozbyłem i sie okazało każda z lamp ma odpryski na górze dość duże i lampa od pasażera paruje. Niestety chyba największa bolączką auat jest rdza, podłoga średnio wyglada, prawy tylni błotnik juz bierze, progi również średnio, maska to już tylko do wymiany. No i poprzedni właściciel założył nowe tarcze hamulcowe na przód ale chyba najtańsze jakie byly i tez są z nimi problemy.
Co do środka jest w dobrym stanie, kierownica ma nową skóre, fotele sie jeszcze trzymają, podufitka była jasna ale juz poniszczona a więc zostala naklejona czarna, pozostały do wymiany daszki i raczki, z szyberdachym równiez jest problem ponieważ, podsufidka sie od niego od kleija i jest lekki problem jak to teraz z sobą złożyc.
Założyłem głównie ten temat, ponieważ chciałem sie was poradzić co dalej, ratować czy wystawić na sprzedaż i niech sie z nią dzieje co chce. Jeśli ratować to czy ktoś sie już z was tym zajmował, ma znajomego co by mogł sie nią zając, bo szczerze boje sie ja dawac do jakiekogokolwiek blachaża.
Kocham te auto, za wyglad,za środek, za dzwięk, za silnik i jak sie nim jeździ.
Aktulanie pracuje za granica i auto stoi u kumpla w Rogoźnej.
Czekam na wasze opinie i rady
Fotki: