Przedstawiam Wam mojego Turasa . BMW zakupiłem w połowie wakacji za parę groszy. Jest to końcówka 1996r. Silnik 1,7 TDS 90km. Koni trochę mało, ale momentem nadrabia:D
Przejechałem nią już ponad 10tys. km. Spalanie w mieście jest w granicach 8l/100km.
W buni wymieniłem tuleje przedniego zawieszenia na Lemforder'y, później kupiłem zestaw naprawczy wysprzęglika ponieważ coraz częściej traciło się sprzęgło . Następnym krokiem była naprawa układu wtryskowego. Problem to cieknące paliwo z pompy wtryskowej oraz z wtryskiwacza sterującego czego objawami był problem z uruchomieniem silnika po paru godzinnym postoju. Zestaw naprawczy pompy wtryskowej kupiłem za 43zł i też tyle mnie ta naprawa kosztowała , wtryskiwacz sterujący uszczelniłem za pomocą masy uszczelniającej . Wszystko śmiga już przez 5,5tys. km . Kąt wyprzedzenia wtrysku troszkę został zwiększony z 12-16*. Wymieniłem również pompę wody, łożysko już miało lekki luz i dawało o sobie znać no i oczywiście zmienione zostały filtry, oleje oraz inne płyny
Aktualnie autko stoi rozebrane w garażu i przechodzi zabieg pozbawienia rdzy tzw. "Rudego z imprezy" . Lakierowana jest przednia atrapa, spody drzwi (wszystkie 4) oraz drobne pęcherzyki w okolicach tylnich lamp. Później będę się zajmował klapa bagażnika (cały spód zardzewiały). Planuję jeszcze w najbliższym czasie zrobić całą konserwację podwozia. Tapicerka jasko szara została cała wyczyszczona. Autko robię w miarę możliwości finansowych czyli pomału,a do przodku
W późniejszym czasie zacznę bawić się w zawieszenie, jakieś felgi 17", zderzaki i inne dynksy z M-pakiet'u