[E46] by Antek :) (again...)
: 2015-08-14, 12:59
Witam
Chciałbym Wam pokazać swój dupowóz, jakim to jest E46 sedan z 98 roku z M43TUB19 (117 KM).
Po poprzedniej E46 był Mini Cooper S (1.6 170KM) i Opel Vectra w kaszloku (nigdy więcej diesla!!)
Tak więc wróciłem znów do E46, gdyż potrzebowałem taniego dupowozu, który by mnie woził z pkt A do pkt B.
Pojechałem po nią do Szwabowni końcówką maja b.r., by wyrwać ją za bezcen.
Miała uszkodzony lewy błotnik, skrzywioną lekko zwrotnicę i pęknięty kierunkowskaz (reszta pełny oryginał , nigdy nie malowana).
Długo nie trzeba było czekać bym się nią porządnie zaopiekował, zaczynając od wymiany świec, odmy, oleju, filtrów itp.
Było wymagane naprawienie silniczka krokowego oraz wymieniłem przepływomierz na ori Bosch.
Prócz tego zacząłem działać lakierem oraz środkiem, gdyż auto było nieco zapuszczone wewnątrz (poodrywane listwy na desce rozdzielczej itp.)
Kupiłem ori spinki i bolce do listew by je porządnie zamontować (chociaż wielu by się połasiło na sylikon) .
Lakier po każdym umyciu jest odświeżany oraz woskowany ręcznie czarnym mleczkiem.
Wleciały nowe kierunkowskazy DEPO dymione na przód, tylne zostały przyciemnione, listwy w środku pomalowane na srebrno, kierownica została obszyta skórą perforowaną z obszyciem w stylu M, manetka OBC (nie było jej).
Prócz tego auto stoi na 17" AZEVach oraz gwintowanym zawieszeniu.
Kilka fotek:
Jak coś sobie przypomnę więcej, to dopiszę .
Pozdrawiam !
Chciałbym Wam pokazać swój dupowóz, jakim to jest E46 sedan z 98 roku z M43TUB19 (117 KM).
Po poprzedniej E46 był Mini Cooper S (1.6 170KM) i Opel Vectra w kaszloku (nigdy więcej diesla!!)
Tak więc wróciłem znów do E46, gdyż potrzebowałem taniego dupowozu, który by mnie woził z pkt A do pkt B.
Pojechałem po nią do Szwabowni końcówką maja b.r., by wyrwać ją za bezcen.
Miała uszkodzony lewy błotnik, skrzywioną lekko zwrotnicę i pęknięty kierunkowskaz (reszta pełny oryginał , nigdy nie malowana).
Długo nie trzeba było czekać bym się nią porządnie zaopiekował, zaczynając od wymiany świec, odmy, oleju, filtrów itp.
Było wymagane naprawienie silniczka krokowego oraz wymieniłem przepływomierz na ori Bosch.
Prócz tego zacząłem działać lakierem oraz środkiem, gdyż auto było nieco zapuszczone wewnątrz (poodrywane listwy na desce rozdzielczej itp.)
Kupiłem ori spinki i bolce do listew by je porządnie zamontować (chociaż wielu by się połasiło na sylikon) .
Lakier po każdym umyciu jest odświeżany oraz woskowany ręcznie czarnym mleczkiem.
Wleciały nowe kierunkowskazy DEPO dymione na przód, tylne zostały przyciemnione, listwy w środku pomalowane na srebrno, kierownica została obszyta skórą perforowaną z obszyciem w stylu M, manetka OBC (nie było jej).
Prócz tego auto stoi na 17" AZEVach oraz gwintowanym zawieszeniu.
Kilka fotek:
Jak coś sobie przypomnę więcej, to dopiszę .
Pozdrawiam !