przepis jasno mowi ze trzeba jezdzis w zapietych pasach ... chyba ze jest to
taksówkarz który wykonuje akurat kurs z klientem
instruktorzy jazdy lub egzaminatorzy w WORD w trakcie pracy
kobieta o widocznej ciązy
policja i inne pojazdy uprzywilejowane podczas poruszania sie na sygnałach swietlnych i dzwiekowych
osoby posiadajace zaswiadczenie od lekarza albo juz teraz od jakiejs komisji lekarskiej
jesli niespelniasz zadnego z powyzszych warunków MUSISZ zapinac pasy bo inaczej grozi CI mandat ... w sadzie masz sprawe na 100000% przegrana ... wtedy mandat i koszty postepowania sadowego bedziesz musial poniesc
Problem z pkt
sądy w Polsce , a kto wie jak dalej...Przygoda pisze:przepis jasno mowi ze trzeba jezdzis w zapietych pasach ...
MUSISZ zapinac pasy bo inaczej grozi CI mandat ... w sadzie masz sprawe na 100000% przegrana ... wtedy mandat i koszty postepowania sadowego bedziesz musial poniesc
Nie kłócę się , masz w 100% rację , ale też te prawo jest chore, to moje bezpieczeństwo ..
Więc sądzę że w innym sądzie mam jakieś szanse...
I tak w pasach nie jeżdżę
czas pomyśleć o jakimś papierze
Było Fiat Tipo 2.0 16v
Było Ford Escort 1,6 16v
Było BMW e36 1,8is Touring
Było E39 Limo 523i
Było Mercedes Vito 2,3 TD
jest seincento Van 1,1
Vw Polo 1.4 16V
BMW e39 530 Individual
Było Ford Escort 1,6 16v
Było BMW e36 1,8is Touring
Było E39 Limo 523i
Było Mercedes Vito 2,3 TD
jest seincento Van 1,1
Vw Polo 1.4 16V
BMW e39 530 Individual
w razie wypadku ... a raczej napewno firma ubezpieczeniowa odmowi wyplacenia kasy jesli niebedziesz mial zapietych pasow ... tak mial jeden ze znajomych walczenie z ta firma nic niedalo sprawa przegrana
a po za tym co ma do tego inny sad?
prawo w PL mowi ze trzeba miec zapiete pasy ... to tak jakbys zabil kogos w PL i dostal za to dozywocie ... a w USA za to daja kare smierci co ma piernik do wiatraka?
a po za tym co ma do tego inny sad?
prawo w PL mowi ze trzeba miec zapiete pasy ... to tak jakbys zabil kogos w PL i dostal za to dozywocie ... a w USA za to daja kare smierci co ma piernik do wiatraka?
Dokładnie .Krisstoff pisze:Twoje bezpieczeństwo, ale w razie wypadku za leczenie płaci NFZGucio pisze:Nie kłócę się , masz w 100% rację , ale też te prawo jest chore, to moje bezpieczeństwo ..
Poza tym znam kilku gości co mieli różnego typu wypadki (w tym ja jako pasażer) i pasy pomagają w większości wypadków. Przypadki mówiące o tym, że ktoś się dzięki nie zapinaniu pasów uratował to rzadkość i raczej mają miejsce tylko przy naprawdę poważnych wypadkach i pijanych bezwładnych kierowcach/pasażerach.
Ja zapinam praktycznie zawsze (czuję się bezpiecznie na naszych dzikich drogach ).
Kiedyś widziałem taki przypadek, że koleś jechał pijany swoim e36 wjechał w drzewo i jakimś cudem, przez to, że nie był zapięty pasami znalazł się pod swoim autem i nic mu się nie stało, po za lekkim oparzeniem wydechu, ale czy chcesz liczyć na takie szczęście ? Powiem wam szczerze, że nie lubię pasów, wkurzają mnie i ograniczają, ale mam je zapięte zawsze, choć w mieście mało kiedy. Nie ma co liczyć na szczęście