Kawały dowcipy, klipy, śmieszne filmy itp.
Czerwony Kopturek w wersji nowoczesnej :"Zapina ziomala Kaptur przez osiedle na miejscówke do starszej Jareckiej. Pokitrane ma po kieszeniach troche bakania i jakis szamunek. Wyczaił ją wilk wypas i ścieme jej z klatki odstawia:
- Elo sztuka. Gdzie sie idziesz ustawić?
- Wybiłam się z chawiry i hetam sie z tym towarem do starej ojca.
Wilk skumał akcje w moment i między blokami skrót na miejscówke do starej Jareckiej wylukał, a po drodze zdążył jeszcze bucha sciągnąć z writerami. Wpie...lił Jarecką, kabone jej z szuflad powyjmował, co by na zioło starczyło. Je..ął się na wyro i ścieme odstawia. Moment i laska w czerwonej bluzie też ustawia się na miejscówce. Patrzy na babke i nie czai wszystkiego:
- Babka, melanż jakis był, że uszy i oczy troche przyduże masz, czy to może ja za dużo smażyłam?
A wilk zajawkę już taką złapał, że opie...lił w moment Kaptura i faze na wyrze dalej odstawia. Nagle psy wbiły się do chawiry Jareckiej i w moment skatowały wilka za odstawianie nielegalu. Klime z podwórka zdążył jeszcze pozdrowić - "HWDP" - krzyknął i zszedł ze swiata z rozpi.....nym bębnem. Psy Kaptura i Babke wywlekły z bebechów i razem z wilka towaru po kresce sciągnęli."
http://pl.youtube.com/watch?v=ouCQCfOJJ1A
- Elo sztuka. Gdzie sie idziesz ustawić?
- Wybiłam się z chawiry i hetam sie z tym towarem do starej ojca.
Wilk skumał akcje w moment i między blokami skrót na miejscówke do starej Jareckiej wylukał, a po drodze zdążył jeszcze bucha sciągnąć z writerami. Wpie...lił Jarecką, kabone jej z szuflad powyjmował, co by na zioło starczyło. Je..ął się na wyro i ścieme odstawia. Moment i laska w czerwonej bluzie też ustawia się na miejscówce. Patrzy na babke i nie czai wszystkiego:
- Babka, melanż jakis był, że uszy i oczy troche przyduże masz, czy to może ja za dużo smażyłam?
A wilk zajawkę już taką złapał, że opie...lił w moment Kaptura i faze na wyrze dalej odstawia. Nagle psy wbiły się do chawiry Jareckiej i w moment skatowały wilka za odstawianie nielegalu. Klime z podwórka zdążył jeszcze pozdrowić - "HWDP" - krzyknął i zszedł ze swiata z rozpi.....nym bębnem. Psy Kaptura i Babke wywlekły z bebechów i razem z wilka towaru po kresce sciągnęli."
http://pl.youtube.com/watch?v=ouCQCfOJJ1A
Blondyna mówi do typa:
- Chyba jestem z Tobą w ciąży
na co on
- To idź do gastrologa bo chyba masz dziurawy żołądek...
Przychodzi baba do lekarza i mówi
- Włosy łonowe mi nie rosną.
A lekarz pyta:
- A jak często pani uprawia seks?
- Pięć razy dziennie. Ale czasem więcej.
- Proszę pani, na autostradzie trawa też nie rośnie.
Siedzi żaba nad stawem, obok stoi bocian i się nabija:
- ¯aba, ale ty masz oczy wyłupiaste! ¯aba, ale ty jesteś paskudnie zielona! ¯aba, ale ty jesteś brzydka!
¯aba w końcu nie wytrzymała:
- Ku*** mać! Znalazł się Mel Gibson z kutasem między oczami!
Idzie sobie panienka w nocy przez park. Strasznie zachcialo sie jej jarac ale nie miala fajek. Nagle
zobaczyla trzech gosci na lawce, ktorzy pala..
Postanowila do nich podejsc i sie zapytac o fajke.
-Przepraszam moga mnie panowie poczestowac jednym papierosem?
-Tak oczywiscie, tylko musisz zrobic nam laske.
-No dobra, tak mi sie chce palic, ze zrobie wszystko.
Panienka po kilkunastu minutach obskoczyla wszystkich panow i prosi o papierosa.
Jeden z panow zgodnie z umowa czestuje panienke po czym panienka prosi jeszcze o ognia. Jeden z gosci wyciagnal zapalniczke i odpala jej fajke i zdziwiony pyta:
-Agnieszka?
-Tata?
-To ty palisz córeczko?
Jezus zapragnął zobaczyć jak to jest teraz na świecie i zszedł na Ziemię. Wylądował na pustyni, gdzie ujrzał starego człowieka, klęczącego na piasku i wznoszacego ręce do góry. Jezus zapytał, co mogę zrobić dla ciebie?Stary człowiek mówi:
- Szukam syna.
Jezus:
- Opisz go, to ci pomogę!
Stary opisuje:
- Mój syn ma na dłoniach i stopach ślady po gwoździach...
Jezus wykrzykuje:
- OJCZE!!!
Stary na to:
- PINOKIO???!!!
Pani pyta dzieci w szkole:
-Kasiu,kim jest Twój tatuś??
-Mój tatuś jest policjantem... daje mandaty, bierze łapówki i dlatego mamy dużo pieniędzy - odpowiada Kasia.
-A kim jest Twoja mamusia Małgosiu?
-Moja mamusia jest k***ą i też mamy dużo pieniędzy - odpowiada Małgosia.
-To może teraz Jasiu nam powie co robi jego tatuś?
-Mój tatuś jeździ tirem... gdyby nie te k***y i policjanci, też byśmy mieli dużo pieniędzy!
Wojna w Wietnamie, jeden żołnierz podbiega do drugiego, wyraźnie podekscytowany mówi:
-Staryyyyy, jaka tam azjatka w lesie leży, wszystko robi, normalnie wszystko co chcesz!!!
Drugi na to:
-Taaa? A loda też robi?
-Niee loda nie, bo ona głowy nie ma.
Idzie Czerwony Kapturek ścieżką, patrzy a z krzaków wystaje głowa Wilka.
- Wilku czemu masz takie wielkie oczy?
- Nie widzisz że sram...
Idzie sobie bakteria w środku człowieka. Nagle przebiega przed nią tabun bakterii z tobołkami i torbami. Nastaje cisza. Za jakiś czas znowu grupa bakterii leci na łeb na szyję. Nasza bakteria zaczepia jedną z brzegu.
- Co się dzieje?
- Nie wiesz? Idzie wirus, zaraz nas zmutuje!!! Sp..my!!!
Bakteria pobiegła do siebie, spakowała się i też ucieka. Po chwili widzi przed sobą kilka bakterii, smutnych, załamanych wręcz, ciągnących za sobą bagaże.
- Co się stało??
- Spóźniliśmy się na stolec 8:45.
Złapali Indianie białego, przywiązali do pala męczarni, postawili strażnika i poszli się naradzić, co z nim zrobić. Siedzi sobie biedak przy palu i myśli:
- Co tu zrobić? Niestety, mam przejebane. Mam najbardziej przejebane jak tylko sobie można sobie wyobrazić.
Nagle w chmurach zrobił się niewielki otwór, a przez ten otwór spłynęło na nieszczęśnika jasne, ale nieoślepiające światło i usłyszał głos potężny, ale nieogłuszający, który rzekł:
- Nie obawiaj się synu, potrząśnij rękami.
Potrząsnął. Ku jego zdumieniu więzy opadły.
- Podejdź do strażnika - mówi dalej głos.
Podszedł lekko przestraszony.
- Nie obawiaj się, strażnik śpi - kontynuował głos
- A teraz wyrwij strażnikowi tomahawk i uderz. To syn wodza.
Wyrwał i uderzył. Zabił syna wodza i czeka, co dalej. Wtedy Głos z lekkim rozbawieniem:
- Teraz to masz dopiero przejebane...
Pewien facet leżał od dłuższego czasu i kona, od czasu do czasu wracał do przytomności.
Jego żona czuwała przy jego łóżku dzień i noc! Pewnego dnia wrócił znowu odzyskał przytomność i zaczął takim zmęczonym głosem mówić do żony:
- W najgorszych czasach byłaś przy moim boku. Jak byłem zwolniony z pracy dodawałaś mi otuchy, później, gdy moja firma była bankrutem też byłaś przy mnie, jak straciliśmy nasz
dom tez byłaś przy mnie. Nawet teraz gdy jestem chory nie opuszczasz mnie nawet na chwilę. Wiesz co?
Jej oczy wypełniły się łzami wzruszenia:
- Co mój kochanie? Wyszeptała.
- Ja myślę, że przynosisz mi pecha!
- Chyba jestem z Tobą w ciąży
na co on
- To idź do gastrologa bo chyba masz dziurawy żołądek...
Przychodzi baba do lekarza i mówi
- Włosy łonowe mi nie rosną.
A lekarz pyta:
- A jak często pani uprawia seks?
- Pięć razy dziennie. Ale czasem więcej.
- Proszę pani, na autostradzie trawa też nie rośnie.
Siedzi żaba nad stawem, obok stoi bocian i się nabija:
- ¯aba, ale ty masz oczy wyłupiaste! ¯aba, ale ty jesteś paskudnie zielona! ¯aba, ale ty jesteś brzydka!
¯aba w końcu nie wytrzymała:
- Ku*** mać! Znalazł się Mel Gibson z kutasem między oczami!
Idzie sobie panienka w nocy przez park. Strasznie zachcialo sie jej jarac ale nie miala fajek. Nagle
zobaczyla trzech gosci na lawce, ktorzy pala..
Postanowila do nich podejsc i sie zapytac o fajke.
-Przepraszam moga mnie panowie poczestowac jednym papierosem?
-Tak oczywiscie, tylko musisz zrobic nam laske.
-No dobra, tak mi sie chce palic, ze zrobie wszystko.
Panienka po kilkunastu minutach obskoczyla wszystkich panow i prosi o papierosa.
Jeden z panow zgodnie z umowa czestuje panienke po czym panienka prosi jeszcze o ognia. Jeden z gosci wyciagnal zapalniczke i odpala jej fajke i zdziwiony pyta:
-Agnieszka?
-Tata?
-To ty palisz córeczko?
Jezus zapragnął zobaczyć jak to jest teraz na świecie i zszedł na Ziemię. Wylądował na pustyni, gdzie ujrzał starego człowieka, klęczącego na piasku i wznoszacego ręce do góry. Jezus zapytał, co mogę zrobić dla ciebie?Stary człowiek mówi:
- Szukam syna.
Jezus:
- Opisz go, to ci pomogę!
Stary opisuje:
- Mój syn ma na dłoniach i stopach ślady po gwoździach...
Jezus wykrzykuje:
- OJCZE!!!
Stary na to:
- PINOKIO???!!!
Pani pyta dzieci w szkole:
-Kasiu,kim jest Twój tatuś??
-Mój tatuś jest policjantem... daje mandaty, bierze łapówki i dlatego mamy dużo pieniędzy - odpowiada Kasia.
-A kim jest Twoja mamusia Małgosiu?
-Moja mamusia jest k***ą i też mamy dużo pieniędzy - odpowiada Małgosia.
-To może teraz Jasiu nam powie co robi jego tatuś?
-Mój tatuś jeździ tirem... gdyby nie te k***y i policjanci, też byśmy mieli dużo pieniędzy!
Wojna w Wietnamie, jeden żołnierz podbiega do drugiego, wyraźnie podekscytowany mówi:
-Staryyyyy, jaka tam azjatka w lesie leży, wszystko robi, normalnie wszystko co chcesz!!!
Drugi na to:
-Taaa? A loda też robi?
-Niee loda nie, bo ona głowy nie ma.
Idzie Czerwony Kapturek ścieżką, patrzy a z krzaków wystaje głowa Wilka.
- Wilku czemu masz takie wielkie oczy?
- Nie widzisz że sram...
Idzie sobie bakteria w środku człowieka. Nagle przebiega przed nią tabun bakterii z tobołkami i torbami. Nastaje cisza. Za jakiś czas znowu grupa bakterii leci na łeb na szyję. Nasza bakteria zaczepia jedną z brzegu.
- Co się dzieje?
- Nie wiesz? Idzie wirus, zaraz nas zmutuje!!! Sp..my!!!
Bakteria pobiegła do siebie, spakowała się i też ucieka. Po chwili widzi przed sobą kilka bakterii, smutnych, załamanych wręcz, ciągnących za sobą bagaże.
- Co się stało??
- Spóźniliśmy się na stolec 8:45.
Złapali Indianie białego, przywiązali do pala męczarni, postawili strażnika i poszli się naradzić, co z nim zrobić. Siedzi sobie biedak przy palu i myśli:
- Co tu zrobić? Niestety, mam przejebane. Mam najbardziej przejebane jak tylko sobie można sobie wyobrazić.
Nagle w chmurach zrobił się niewielki otwór, a przez ten otwór spłynęło na nieszczęśnika jasne, ale nieoślepiające światło i usłyszał głos potężny, ale nieogłuszający, który rzekł:
- Nie obawiaj się synu, potrząśnij rękami.
Potrząsnął. Ku jego zdumieniu więzy opadły.
- Podejdź do strażnika - mówi dalej głos.
Podszedł lekko przestraszony.
- Nie obawiaj się, strażnik śpi - kontynuował głos
- A teraz wyrwij strażnikowi tomahawk i uderz. To syn wodza.
Wyrwał i uderzył. Zabił syna wodza i czeka, co dalej. Wtedy Głos z lekkim rozbawieniem:
- Teraz to masz dopiero przejebane...
Pewien facet leżał od dłuższego czasu i kona, od czasu do czasu wracał do przytomności.
Jego żona czuwała przy jego łóżku dzień i noc! Pewnego dnia wrócił znowu odzyskał przytomność i zaczął takim zmęczonym głosem mówić do żony:
- W najgorszych czasach byłaś przy moim boku. Jak byłem zwolniony z pracy dodawałaś mi otuchy, później, gdy moja firma była bankrutem też byłaś przy mnie, jak straciliśmy nasz
dom tez byłaś przy mnie. Nawet teraz gdy jestem chory nie opuszczasz mnie nawet na chwilę. Wiesz co?
Jej oczy wypełniły się łzami wzruszenia:
- Co mój kochanie? Wyszeptała.
- Ja myślę, że przynosisz mi pecha!
Ostatnio zmieniony 2008-12-21, 12:54 przez Admin, łącznie zmieniany 1 raz.