sposob na mandat !!! 100% dziala
: 2008-01-03, 20:12
Jak uniknac mandatu
Jedziesz dosc szybko samochodem, wypadasz zza zakretu a tu misiek z suszarka i cyk.
wiec sie zatrzymujesz, uchylasz szybke i slyszysz:
-"Dzien dobry Panie Kierowco, aspirant Kowalski , czy zna Pan powod zatrzymania?" (tak miski nawiazuja dialog)
-"Nie, nie znam"
-"Przekroczyl pan dozwolona predkosc, poprosze dokumenty wozu i prawo jazdy"
-"Nie mam. Samochod jest kradziony"
-"Co?"
-"No kradziony...Ale niech pan poczeka, w bagazniku jest niezywy wlasciciel, to moze ma przy sobie..."
-"Co? Jak to nie zywy?" I pan policjant wyciaga sluzbowa bron
-"No nie zywy. Zastrzelilem go z tej kradzionej broni, co ja mam w schowku"
W tym momencie gliniarz nie wytrzymuje:
-"Nie ruszac sie, rece tak, zebym je widzial, wylaczyc silnik!!!" I przez radio zawolal wsparcie.
Po kilku sekundach zjawiaja sie antyterrorysci, helikoptery, czolgi, lodzie motorowe, psy i co tam jeszcze maja.
Wyciagaja cie na mache, nogi szeroko, przeszukuja kieszenie... i nagle ZNAJDUJ
Jedziesz dosc szybko samochodem, wypadasz zza zakretu a tu misiek z suszarka i cyk.
wiec sie zatrzymujesz, uchylasz szybke i slyszysz:
-"Dzien dobry Panie Kierowco, aspirant Kowalski , czy zna Pan powod zatrzymania?" (tak miski nawiazuja dialog)
-"Nie, nie znam"
-"Przekroczyl pan dozwolona predkosc, poprosze dokumenty wozu i prawo jazdy"
-"Nie mam. Samochod jest kradziony"
-"Co?"
-"No kradziony...Ale niech pan poczeka, w bagazniku jest niezywy wlasciciel, to moze ma przy sobie..."
-"Co? Jak to nie zywy?" I pan policjant wyciaga sluzbowa bron
-"No nie zywy. Zastrzelilem go z tej kradzionej broni, co ja mam w schowku"
W tym momencie gliniarz nie wytrzymuje:
-"Nie ruszac sie, rece tak, zebym je widzial, wylaczyc silnik!!!" I przez radio zawolal wsparcie.
Po kilku sekundach zjawiaja sie antyterrorysci, helikoptery, czolgi, lodzie motorowe, psy i co tam jeszcze maja.
Wyciagaja cie na mache, nogi szeroko, przeszukuja kieszenie... i nagle ZNAJDUJ