Strona 1 z 1

Zniszczenie mienia

: 2015-04-06, 09:46
autor: darkstar79
Witam. Ostatniej nocy ktoś prawdopodobnie próbując zwinąć zderzak z mojego auta stojącego pod oknem. Moje pytanie brzmi co mogę w takiej sytuacji zrobić biorąc pod uwagę ze auto jest z poza kraju. Czy zgłoszenie policji umożliwi mi uzyskanie jakiegoś protokołu umożliwiającego naprawę szkody w rodzimym kraju z ubezpieczenia?

: 2015-04-06, 09:54
autor: Mroziu
Podam przykład z mojej autopsji.
Posiadając jeszcze auto innej marki,ktoś wyrwał mi wycieraczki szyb i zniszczył lusterka boczne.Pojechałem zgłosić to na policję.Pan komendzie zapytał czy mam światków na na to ? Odpowiedziałem że nie.To powiedział że raczej nic nie zdziałam :sad: Więc nie działałem :sad:

: 2015-04-06, 10:23
autor: Marcin
Jeśli jest AC to nie problemu.
Szkodę możesz zgłosić gdzie tylko chcesz...
Jak nie masz AC - to nie ma sensu zaczynać
czegokolwiek ;)

: 2015-04-06, 10:26
autor: Mroziu
Marcin jeżeli kolega posiada AC to w ubezpieczalni nie potrzebują też jakiegoś świadka ?
Wiesz z drugiej strony można samemu zrobić sobie szkodę i to zgłosić :sad:

: 2015-04-06, 10:39
autor: Marcin
Na co świadek?
...wstałem rano i zobaczyłem, że moje auto ma
wybitną szybę...
Kogo to interesuje?
Od tego jest AC ;)
Dla świętego spokoju można to zgłosić na policję.

: 2015-04-07, 10:47
autor: tomash
Policja żadnych zaświadczeń dla ubezpieczalni nie wystawia. Sam wczoraj zgłaszałem uszkodzenie na policji :evil:

: 2015-04-07, 11:27
autor: Marcin
No nie, ale w formularzu zgłoszenia szkody jest rubryka: czy była wzywana policja/czy policja była powiadamiana ;)
Odpowiadamy: TAK. Ubezpieczyciel może to sobie sprawdzić
i jest to kolejny plus dla nas.
Po co tłumaczenia dlaczego nie zawiadomiliśmy policji?

Zaświadczenia nie musi wystawić - chociaż ma taki obowiązek,
a zgłoszenie przyjąć MUSI.

: 2015-04-07, 11:53
autor: tomash
Jasne, dlatego sprawę zgłosiłem na policję i nikomu też tego nie odradzam ;)

: 2015-04-07, 17:00
autor: Ciapek540
Ja nic nie głosiłem i wszystko było ok! Nawet mnie z ubezpieczalni nie pytali czy zgłaszałem sprawę na policje.