Tymczasem wróciłem dziś z Zakopanego, samochodzić szedł jak do ognia, więc jestem zadowolony. Obeszło się bez najmniejszych problemów

Kilka fotek sie cykło z tych ciekawszych rzeczy, więc przedstawiam je poniżej.



No i bez wioski się też nie obeszło


No i mój wóz też tam gdzieś sie znalazł przed Grand Hotel w Starym Smokovcu na Słowacji



No i każdemu znany parking na Palenicy


W czasie pobytu w Małopolsce doszła do mnie paczuszka, a w paczuszce takie ORI coś



Powoli wszystko jest na swoim miejscu, ale jeszcze brakuje kilka "pożyczonych" rzeczy z zestawu, ale się poszuka i się skompletuje

