Finał miałem z łukaszem troche nerwowy ... w pierwszym wyścigu finałowym wypchnął mnie z toru i troche mi sie to nie podobało ... nie żądałem dogrywki lecz tak sędziowie wybrali .... dogrywka tez nie była lepsza

władze wzięła chęc zdobycia pucharu

własnie tez troche nie podobało mi sie to kiedy go obruciło i nie miałem możliwości przejazdu ... wyciągnął karta przede mnie ( kiedy według mnie powinien mnie puścic bo on popełnił błąd i go obruciło wiec w tym momencie byłam szybszy , ale niema juz co spekulowac

wygrał Łukasz a ja zająłem także dobra 2 miejsce

ogólnie byo super
[ Dodano: 27 Wrzesień 2010, 15:25 ]
ale czas na rewanż napewno sie znajdzie

i moze wtedy czyściej pojedziemy
