Hamownia na zlocie w Rydułtawach
- marcinek84
- Małopiszący
- Posty: 66
- Rejestracja: 2008-08-03, 12:26
- Lokalizacja: kraków
mi wyszlo 179,6KM i 215Nm. Mam czipa z allegro za 100zl Z kolei byl K64 i na 2,5 wyszlo mu o ile pamietam 162KM bez katow. Nasi dwaj Pawlowie z e34 2,5 mieli wyniki 180 i 182KM i moment ok 230Nm. A cos nie chce mi sie wierzyc zeby jednym dobrze pokazalo a drugim zle. Mysle ze moja auto ma grubo ponad 300tkm wiec napewno konie jakies tam umarly i nie jestem zawiedziony wynikiem hamowania.
[you], wiesz jakie s� �arty elektryka???
- PORA�AJ�CE
- PORA�AJ�CE
- marcinek84
- Małopiszący
- Posty: 66
- Rejestracja: 2008-08-03, 12:26
- Lokalizacja: kraków
Krzys, ja tez nie mam katów, jak kolega któremu mało wyszło, myślisz ze to miałoby wpływ jakis??
ja nie sądze, przeciez niektore auta lat 90tych były produkowane w wersji z katem i bez, i te drugie miały pare koników więcej...
P.S No ty Krzyś nie masz powodów bycia zawiedzionym, bo ubyło Ci tylko ok 10 koni, a nei tak jak mnie 30KM, a byłem przekonany że mój silnik jest w dobrej kondycji...
ja nie sądze, przeciez niektore auta lat 90tych były produkowane w wersji z katem i bez, i te drugie miały pare koników więcej...
P.S No ty Krzyś nie masz powodów bycia zawiedzionym, bo ubyło Ci tylko ok 10 koni, a nei tak jak mnie 30KM, a byłem przekonany że mój silnik jest w dobrej kondycji...
no Krzyś własnie Kamilowi (k64) jakoś mało wyszło a wiemy jak auto idzie do przodu (ale to tez skuli tego ze krótki dyfer) ale o co chodzi na wykresie miał ze idzie do 5800 i potem koniec idzie w dół a przezcież auto szło do wyzszych obrotów! no ale też co chcemy to przecież tylko hamownia na kółkach niewiadomo ile moze mylic.........ale zawsze coś
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 117
- Rejestracja: 2008-06-24, 06:57
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Dobra hamownia na kółkach itd. i tylko 50zł ale słuchajcie jak ktoś będzie niech schamuje auto na innej hamowni. Będziemy wiedzieli czy jest sens brać kolesi następnym razem. Ci z linku wyżej zaś mieli więcej mocy niż seria a to raczej niemożliwe bez modów. Bo jak te wyniki naprawdę są z dupy następnym razem ja będę robił za hamownie zrobimy nasz szybko rolik z kopalni z taśmy najazdy się zespawa a jeden będzie wykresy w pincie malował. Jak będą chętni to może pogadam z hamownią w jastrzębiu do ilu by zeszli przy większej ilości aut aktualnie kasują 150 za 2 pomiary. Porównamy i będziemy wiedzieli.
Ja powiem tak po modzie hamowałęm 2 razy w opolu ale to w ramach przeróbek i 1 pomiar od drugiego róznił sie niecały 1KM raz 259,22 drugi 260,07 pózniej będąc w Krakowie zrobiłem sobie porównanie u Goduli tam mi wyszło przy 1 262KM a przy drugim 261,3 więc można by powiedzieć, ze 2 róznie hamownie ale wynik ok natomiast tutaj wyszło coś co nie ma nic wspólnego z moim samochodem bo po pierwsze NM im wyszło ze mi sie przesuneły o 700obr. w góre i jest ich o 40 mniej a koni ze strachu przed nimi 37 i w dodatku gdzie miałem max moc przy 4520 tutaj 3970 także te wydruki co niektórzy mogą sobie założyć ze to tylko kolorowa kartka papieru.
A jak od nas będzie ktoś chętny na weryfikacje to sie zrobi większą grupe umówie sie z chłopakami z hamowni i grupą sie pojedzie i zrobią realny pomiar z koła ( jest o wiele dokłądniejszy i realny) nie z rolek .
I będzie sprawa jasna co dla niektórych
A jak od nas będzie ktoś chętny na weryfikacje to sie zrobi większą grupe umówie sie z chłopakami z hamowni i grupą sie pojedzie i zrobią realny pomiar z koła ( jest o wiele dokłądniejszy i realny) nie z rolek .
I będzie sprawa jasna co dla niektórych
Tak to jest niestety z hamowniami inercyjnymi, że często wyniki nie wychodzą takie jak powinny, albo że max moc i moment jest taki jak powinien być ale sam wykres (krzywe) jest całkiem inny niż np na hamowni obciążeniowej czy drogowej (te ustrojstwo montowane do kółka). W pierwszym przypadku rozpędza się stosunkowo lekkie rolki które nie dają obciążenia na kołach, a komputer oblicza moc z jakichś tam logarytmów. W dwóch pozostałych przypadkach na kołach jest obciążenie czyli warunki takie jak na drodze, a silnik zachowuje się podobnie (np. podciśnienie w kolektorze ssącym). Wyniki tu sa bardziej miarodajne i wykres lepiej oddaje rzeczywistość.
Co do samych wyników to nie jest źle, z aut ze sporym przebiegiem ma prawo ubyc kilka peesów. Jeżeli osprzęt jest 100% sprawny, dolot oryginalny i szczelny, to 5% ubytku to chyba nawet fabryka dopuszcza w nowym aucie. Większe ubytki to raczej niesprawny osprzet elektroniczny lub np źle ustawiony rozrząd.
PS: hamownia w jastrzębiu to tez inercja, i jest prawie pewne że wyniki też będą się różnić; wszystko zależy od kalibracji hamowni, temperatury w czasie hamowania, ciśnienia i wilgotności itd, zatem zawsze wyniki należy brać jako orientacyjne i wcale to nie znaczy że auto ma faktycznie taką moc
Co do samych wyników to nie jest źle, z aut ze sporym przebiegiem ma prawo ubyc kilka peesów. Jeżeli osprzęt jest 100% sprawny, dolot oryginalny i szczelny, to 5% ubytku to chyba nawet fabryka dopuszcza w nowym aucie. Większe ubytki to raczej niesprawny osprzet elektroniczny lub np źle ustawiony rozrząd.
PS: hamownia w jastrzębiu to tez inercja, i jest prawie pewne że wyniki też będą się różnić; wszystko zależy od kalibracji hamowni, temperatury w czasie hamowania, ciśnienia i wilgotności itd, zatem zawsze wyniki należy brać jako orientacyjne i wcale to nie znaczy że auto ma faktycznie taką moc