[Exx] SPROWADZENIE AUTA Z ZAGRANICY
[Exx] SPROWADZENIE AUTA Z ZAGRANICY
Nic nie znalazłem na ten temat więc zakładam
Co zrobić i ile to wszystko kosztuje (info sprzed kilku dni)
Wypiszę w punktach
1) Przegląd techniczny 160zł
2) Tłumaczenie (umowa, dowód rej. karta pojazdu) najczęściej 40 zł od strony, czyli 40x3
3) Pośrednik pomagający załatwić akcyzę (biura przy każdym Urzędzie Celnym, im to załatwiają w dwa dni, indywidualnemu petentowi ok.5-6 dni)
Akcyza to ok.200zł w zależności od sprowadzonego pojazdu, pojemności i ceny zakupu.
Pośrednik skasuje 60 zł za przygotowanie i wypisanie dokumentów, policzy sobie jakieś 34zł za pełnomocnictwa
4) Wizyta w Urzędzie Skarbowym złożenie wniosku "VAT-24", aby uzyskać "VAT-25" to nie kosztuje nic, ale trzeba czekać do tygodnia
5) Z kompletem dokumentów (akcyza, VAT) udajemy się do Urzędu Miasta/Wydziału Komunikacji:
Uiszczamy opłaty :
Recykling 500zł na poczcie
160zł + 245zł w kasie UM
180zł tablice i miękki dowód rejestracyjny, z którym jeździmy miesiąc.
Teraz OC, ewentualnie AC i mamy dość urzędów na kolejne dwa lata
Dobrze zrobić sobie kserokopie wszystkich dokumentów w nawet czterech egzemplarzach.
Teraz sobie liczymy, czy było warto
Co zrobić i ile to wszystko kosztuje (info sprzed kilku dni)
Wypiszę w punktach
1) Przegląd techniczny 160zł
2) Tłumaczenie (umowa, dowód rej. karta pojazdu) najczęściej 40 zł od strony, czyli 40x3
3) Pośrednik pomagający załatwić akcyzę (biura przy każdym Urzędzie Celnym, im to załatwiają w dwa dni, indywidualnemu petentowi ok.5-6 dni)
Akcyza to ok.200zł w zależności od sprowadzonego pojazdu, pojemności i ceny zakupu.
Pośrednik skasuje 60 zł za przygotowanie i wypisanie dokumentów, policzy sobie jakieś 34zł za pełnomocnictwa
4) Wizyta w Urzędzie Skarbowym złożenie wniosku "VAT-24", aby uzyskać "VAT-25" to nie kosztuje nic, ale trzeba czekać do tygodnia
5) Z kompletem dokumentów (akcyza, VAT) udajemy się do Urzędu Miasta/Wydziału Komunikacji:
Uiszczamy opłaty :
Recykling 500zł na poczcie
160zł + 245zł w kasie UM
180zł tablice i miękki dowód rejestracyjny, z którym jeździmy miesiąc.
Teraz OC, ewentualnie AC i mamy dość urzędów na kolejne dwa lata
Dobrze zrobić sobie kserokopie wszystkich dokumentów w nawet czterech egzemplarzach.
Teraz sobie liczymy, czy było warto
A to wszystko wina admina ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie wiem nie słyszałem, moje w każdym bądz razie było wyrejestrowane i bez przeglądu.Przygoda pisze:przegląd techniczny nie jest wymagany jeśli auto miało ważny przegląd w kraju w którym się je kupowało
Kupujesz, przywozisz na lawecie lub na jego własnych kołach i to już Twoja brocha co z nim zrobisz.jaco2085 pisze:a jakie są procedury przy sprowadzeniu auta na cześci ??
Nie masz obowiązku rejestrować go, ani nim jeździć
A to wszystko wina admina ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 323
- Rejestracja: 2008-08-14, 13:08
- Lokalizacja: Racibórz/Czestochowa
Co do tej akcyzy to bym sie kłóćił....gdyz 2 tygodnie znajomy kupił VW carawelle 95 rok 2,4 td i akcyze policzyli mu 20% ceny giełdowej tego auta na umowie miał 300 euro...pani w urzedzie powiedziała ze nawet jakby mial napisane 100000 tys euro to i tak liczy 20% ceny gieldowej czyli Eurotax
Wniosek. NIE OPŁACA SIę SPROWADZAć
Wniosek. NIE OPŁACA SIę SPROWADZAć
Silnik jest Bogiem , prędkość nałogiem , turbo podstawą a nitro zabawą
Możliwe.udolf pisze:kiedys kosztowal chyba 150zl..?
I za co miales te oplaty w urzedzie miasta?
W US nie płaciłem za VAT-25 ale skasowali mnie w Urzędzie Miasta, więc na to samo wychodzi
Te 245 zł za to, że wprowadziłem do miasta auto i będę w nim zanieczyszczać powietrze
A to wszystko wina admina ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 323
- Rejestracja: 2008-08-14, 13:08
- Lokalizacja: Racibórz/Czestochowa
Poniżej 2 litrów nic mnie nie interesujegrizzlie pisze:Jeśli chcesz auto bezwypadkowe i pewne to tylko z zagranicy - w Polsce kupienie takiego auta granicy z cudem (o ile wogóle jest to jeszcze możliwe..)LUCKY pisze:
Wniosek. NIE OPŁACA SIę SPROWADZAć
A zagranica kupione nie zawsze znaczy lepsze.
Silnik jest Bogiem , prędkość nałogiem , turbo podstawą a nitro zabawą
Nie mówię, że wystarczy pojechać obejrzeć byle jakie auto i od razu go brać. Ale mówiąc ogólnie.. nie ma porównania do aut naszych i tych używanych na zachodzie. Mówię to na własnym przykładzie mam do czynienia z samochodami, które mają nakulane po pół miliona kilometrów i wszystkie są sprowadzane. Zużywały się tylko standardowe rzeczy typu zawieszenie czy hamulce poza tym naprawdę nic się nie działo. Sam też długo nie mogłem się przekonać do sprowadzenia auta ale warto było i nigdy nie kupię już używanego auta w Polsce. A akcyza .. no cóż coś za coś
Dokładnie tak.
Używane w Polsce,
a używane za granicą różnią się zawsze.
Tańsze płyny, części typu klocki, filtry i cała reszta... Wiemy to po sobie.
Na zachodzie nie istnieją zamienniki i raczej wszystkie wymiany dokonywane są w autoryzowanych serwisach (choć nie jest to regułą)
Ale wniosek jest jeden:
My używamy "inaczej"
Używane w Polsce,
a używane za granicą różnią się zawsze.
Tańsze płyny, części typu klocki, filtry i cała reszta... Wiemy to po sobie.
Na zachodzie nie istnieją zamienniki i raczej wszystkie wymiany dokonywane są w autoryzowanych serwisach (choć nie jest to regułą)
Ale wniosek jest jeden:
My używamy "inaczej"
A to wszystko wina admina ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 323
- Rejestracja: 2008-08-14, 13:08
- Lokalizacja: Racibórz/Czestochowa
Kupujac zagranice to zalezy jak sie trafi nie jest powiedziane ze tamte sa lepsze.
9 miesiecy temu bylem z kumplem po Bmw E39 528 touring 99 rok kupiona w niemczech serwisowana i inne bzdety po przejchaniu rownych 550 km silnik zaczal sie grzac beta wrocila do polski na lawecie z holandii gdyz tam pracowalismy silnik do wymiany. Serwis Bmw w polsce stwierdzil ze ktos dobrze zakamuflowal peknieta glowice.
Kolejny wniosek.
Niemiec by tego nie zrobil a polak tak a my jestesmy juz wszedzie wiec nie masz gwarancji co kupujesz nawet zagranica
9 miesiecy temu bylem z kumplem po Bmw E39 528 touring 99 rok kupiona w niemczech serwisowana i inne bzdety po przejchaniu rownych 550 km silnik zaczal sie grzac beta wrocila do polski na lawecie z holandii gdyz tam pracowalismy silnik do wymiany. Serwis Bmw w polsce stwierdzil ze ktos dobrze zakamuflowal peknieta glowice.
Kolejny wniosek.
Niemiec by tego nie zrobil a polak tak a my jestesmy juz wszedzie wiec nie masz gwarancji co kupujesz nawet zagranica
Silnik jest Bogiem , prędkość nałogiem , turbo podstawą a nitro zabawą