W styczniu tego roku G-Power dopiął swego i pojechał M5 Hurricane na Papenburgu 360 km/h, tym samym zdobył tytuł najszybszego sedana produkowanego seryjnie. Nie wiem dlaczego akurat seryjnego, chyba dlatego, że silnik był seryjny i dodany był kompresor, a np. w Brabusie CLS Rocket sam silnik jest po sporym tuningu. W listopadzie tuner wybrał się ponownie na ten sam tor z mocniejszą wersją M5 Hurricane RS mającą 750 KM. Wzrost mocy w porównaniu z Hurricane Nardo uzyskano przez podniesienie ciśnienia doładowania z 0.7 do 0.8 bara. Zmierzona prędkość to 367.4 km/h. Daje ona tytuł najszybszego sedana na świecie. Technicy G-Power twierdzą, że w razie potrzeby cienienie można będzie podnieść do 1.0 bara, a nawet więcej.