Siedziałem na necie poruszony tematem poszerzania nadkoli w moim Bmw. poszukałem, pogadałem z ojcem w stanach. podobno u nich jest tego od groma. koszt ok 70$
jednak siedzac na necie znalazłem opis jak to zrobic samemu !! Myślę ze sie przyda jesli jakis swir zrobi taką maszynke sam a bedzie z okolic sosnowca, Będzina to wpadne na poszerzanie ;P
Zagadaj do noname'a, on jest z Jaworzna, ma maszynkę i co najważniejsze kuma o co chodzi.
Ale bez malowania się nie obejdzie jeśli chcesz wypchać nadkola.
Zdarzy się czasami magik, któremu się uda, ale to przypadek jeden na tysiąc
A to wszystko wina admina ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja robiłem tą maszynką nadkola w e36 i bez malowania lakier nie popękał ale to było tylko dogięcie tej części wewnętrznej nadkola ,a w tym tygodniu robię to samo w e46 lecz z jednej strony się też bez malowania nie obejdzie gdyż niestety nie jest już ori
Na jednym z For czytalem ze wystarczy robic to na gorąco (nagrzac element) do jakiejs tam temperatury i nie powinien lakier odejsc... ale gdzie to wyczytalem to juz nie pamiętam sory
Nawet to logiczne gdyz lakier po nagrzaniu powinien byc miekszy. kto wie ;P
Duzo osob pytalo o takie maszynki do wypychania nadkoli ;P wiec chyba pomogłem ;P zawsze mozna samemu wypchnac i oddac do lakiernika ;] zawsze cos sie zaoszczedzi ;]
MASLI posiadam cos takiego a jeszcze niemialem okazji tego przetestowac jak bys chcial zapraszam do bytomia maszynka dosc solidnie zrobiona mojego autorstwa |Pozdrawiam
Masli, Dobry motyw z tymi rysunkami technicznymi na produkcje maszynki do rolowania nadkoli, widziałem kiedyś taką maszynkę na allegro amerykańskiej firmy i 650złotych wołali. A co do samego poszerzania to Marcin, ma rację że bez malowania raczej się nie obejdzie, nawet z podgrzaniem do odpowiedniej temp. zdarza się że lakier popęka a jak nadkole jest szpachlowane to już całkiem kaplica.
Masli pisze:Tylko kto mi teraz wypchnie dankola delikatnie
Najlepiej będzie jak pożyczysz sobie maszynkę od kogoś i sam zadziałasz na swoją odpowiedzialność, jak ci popęka lakier to tylko malowanie ciebie czeka. Znajomy mój miał zdrowe nadkola i postanowił wypchać je metodą rury z braku maszynki. Nigdy tego nie robił ale przygotował sobie odpowiedni naciąg opony na feldze, rura stalowa 50mm scianka 4mm i powiem że byłem zaskoczony bo wyszło to całkiem przyzwoicie, powiedziałbym nawet że super.
[ Dodano: 5 Luty 2011, 17:40 ] Kebab 325, Fajna ta twoja maszynka, widzę że poświęciłeś stalową felgę. Powiem tak "prostota w postaci inżynierskiego geniuszu"