Strona 1 z 2

[E34] Gleba, czyli jak i o ile obniżyć bunie.

: 2012-02-27, 22:05
autor: LuQ
Kilka godzin wałkuję ten temat bo nie mogę w końcu się zdecydować co i jak więc postanowiłem się poradzić Was. Chcę obniżyć moja bunię bo przód zaczyna mnie irytować, jak ruszam to wyglądam jak motorówka ;/

Moje plany to sprężyny MTS Technik -50/-20 mm
http://moto.allegro.pl/sprezyny-sportow ... 25812.html

Wyczytałem że seryjne amory można używać przy max -40 mm (nie potwierdzona informacja). Jedni mi odradzają -50mm z przodu z uwagi na możliwość urwania miski, ale znowu przeglądając fora i tematy natrafiłem na takie coś:
co do miski to jej rozwalenie w e34 to prawdziwa sztuka, jest ona wysoko, najniżej są mocowania tuleji dolnych wahaczy i nimi się haczy w koleinach, nic złego się nie stanie przez to, drugi newralgiczny punkt z przodu to stabilizator, nim się można zahaczyć w bramach wjazdowych itp
e34 naprawdę ładnie się glebuje, niczym się nie przyciera -60 to jest tylko kosmetyka, zero utrudnień w ruch, -75 można zacząć uważać na niektórych śpiących policjantach, ale nie ma tragedii, latałem zglebioną 520, potem 535i przez prawie 2 lata i jedynie po zimie zderzak przedni wymagał lakierowania, zero innych uszkodzeńObrazek
Obrazek
Auto bajka <3
...ale nie na nasze drogi niestety ;/ Co nie zmienia faktu że facet mówi tu o -60.

Kolejny ciekawy temat na jaki trafiłem również był o glebieniu E34
Koleś miał taką bunię
Obrazek

Koza jak nic - dokładnie jak u mnie.

Kupił sprężyny na przód -40mm i efekt taki:
Obrazek

dla porównania:

Obrazek

Jak dla mnie, ciągle wysoko ;|

Co Wy o tym sądzicie? -40mm widać na zdjęciu, ja bym chciał te -50mm na seryjnych amorach (ewentualnie potem wymiana amorków na sportowe, jak seria padnie).

Ja w dodatku mam tą dokładkę do przedniego zderzaka która zapewne będzie bardzo nisko, jak zglebie o -50mm , więc liczę się z tym że trzeba będzie ją zdjąć, ale wcześniej mam w planach pojeżdżenie z nią trochę i sprawdzenie jak się jeździ ;)

Czekam na opinie ;)

: 2012-02-27, 22:14
autor: kitogsm
a ja bym zainwestował w dobry gwint i skręcił tak jak uznasz ci za wygodne niż bawił się w sprężyny wiadomo koszt jest inny...

: 2012-02-27, 22:16
autor: LuQ
no niestety na gwint za 3,5 koła mnie nie stać ;/

: 2012-02-27, 22:19
autor: kitogsm
dobra to inaczej
chcesz posadzić twoje auto na alumach czy na stali??
jakie alumy jakie rozmiary itp bo to wszystko musi iść z sobą w parze :wink:

: 2012-02-27, 22:21
autor: LuQ
wszystko w tym temacie -> http://bts-bmw.pl//viewtopic.php?t=12816 łącznie ze zdjeciami

alufelgi Borbet A 17" (8,5" przód / 10" tył)

Opony:
Toyo Proxes T1R 235/45/17 - przód
Continental Conti Sport Contact 3 255/40/17 - tył

: 2012-02-27, 22:24
autor: LuQ
Tutaj widać jaka motorówka się z niego robi podczas ruszania
http://imageshack.us/photo/my-images/850/img28523.jpg/

: 2012-02-27, 22:25
autor: Turbo

: 2012-02-27, 22:26
autor: kitogsm
Kocham Borbety a innych felg nie uznaje :br:
MTS Technik -50/-20 mm jak też pisałeś będą według odpowiednie a nawet -40 by starczy bo wiadomo wlec nikt się nie lubi a zderzak też masz taki a nie inny :wink:

ale niech też wypowiedzą się inni :bmw:

: 2012-02-27, 22:28
autor: LuQ
60 mm przód = wyrzucenie dokładki ze zderzaka
40 mm tył = obcierające opony (już teraz jest mało miejsca, a co dopiero jak 4 osoby wsiądą)

Może w dalekiej przyszłości bardziej go zglebie (ale najpierw musiałbym wrzucić przednik zderzak z Mki i tylne nadkola poszerzyć).

: 2012-02-27, 22:30
autor: Turbo
LuQ pisze:60 mm przód = wyrzucenie dokładki ze zderzaka
Coś za coś ;)
LuQ pisze:40 mm tył = obcierające opony (już teraz jest mało miejsca, a co dopiero jak 4 osoby wsiądą)
to zrobic wiekszy naciąg i nie bedzie obcierac ;)

: 2012-02-27, 22:31
autor: kitogsm
tu niesty jedno z drugim nie idzie w parze albo masz glebę i jezdzisz uważając na wszystko co jest "pod tobą" albo seria i nie patrzysz na nic

: 2012-02-27, 22:34
autor: Turbo
no to albo chcesz mieć glebe albo seria to juz twój wybór ;)

: 2012-02-27, 22:36
autor: LuQ
na razie zostańmy przy pomyśle -50/-20 mm bez usuwania elementów ;)

Niżej może będę schodził jak (tak jak napisałem wcześniej) kupię przód z Mki i tył poszerzę, ale to daleka przyszłość, a ja chciałbym teraz na wiosnę już zglebić bunię bez dodatkowych kosztów.

Zastanawiam się ciągle nad seryjnym amortyzatorem do tych sprężyn -50mm jest szansa że (przy bardzo delikatnej jeździe) te amory dadzą radę? Liczę się z tym że prędzej czy później sportówki trzeba będzie założyć, tylko ile dajecie seryjnym amorom?

: 2012-02-27, 22:40
autor: Moloch
zobacz moją galerię, miskę mam jakieś 6 cm od ziemi, jeszcze nie urwałem ale trzeba uważać jeżdżę na seryjnych amortyzatorach najzwyklejszych jakie mogą być (SRL) bo wtedy nie miałem kasy na nic lepszego a oryginalne były 0% więc kupiłem takie i jeżdżę do dziś trzymają dobrze więc nie wymieniam, więc myślę że twoje -50 powinno zbytnio nie zaszkodzić amorką aczkolwiek na bank skrócą ich żywotność. na jak długo tego nie jestem w stanie ci powiedzieć :bmw:

PS. Nie nazwał bym mojej jazdy delikatną, wręcz na odwrót, sworznie wszystkie po roku do wymiany a amortyzatory trzymią, mimo wszystko zalecałbym ci kupić jednak sportowe, ale od biedy i oryginalne mogą być :wink:

: 2012-02-27, 22:41
autor: Turbo
jak uważasz twoje auto twoja kasa na czesci :P

ile teraz robisz kilometrów na seri ? od wymiany do wymiany?

to skróc to przynajmniej o połowe ;) czyli tak ok. 2 Lata