[Exx] Pomoc w rozwiązaniu małego sporu
"Taka prawda,że przy hamowaniu silnikiem jeśli nie dasz gazu to silnik nie pobiera paliwa bo nie otwierasz mu przepustnicy!Też się dużo ludzi o to ze mną spiera,ale tak właśnie jest.Zresztą wszystko na ekonomizerze widać jak już ktoś wspomniał.Pozdro"[/quote]
Mam pytanie... czyli jeżeli jade po np. parkingu na dwójce i nie mam wciśniętego gazu to samochód nic nie pali? nie potrafie w to uwierzyc . Zakładając czysto teoretycznie że będę jak idiota jeździł w ten sposób przez dłuższy czas robiąc kółka... to przejade 100 km bez kropli benzyny?... hm to w taki wypadku na czym? na oleju?
Pozdrawiam
Mam pytanie... czyli jeżeli jade po np. parkingu na dwójce i nie mam wciśniętego gazu to samochód nic nie pali? nie potrafie w to uwierzyc . Zakładając czysto teoretycznie że będę jak idiota jeździł w ten sposób przez dłuższy czas robiąc kółka... to przejade 100 km bez kropli benzyny?... hm to w taki wypadku na czym? na oleju?
Pozdrawiam
Michał K. pisze:"Taka prawda,że przy hamowaniu silnikiem jeśli nie dasz gazu to silnik nie pobiera paliwa bo nie otwierasz mu przepustnicy!Też się dużo ludzi o to ze mną spiera,ale tak właśnie jest.Zresztą wszystko na ekonomizerze widać jak już ktoś wspomniał.Pozdro"
Mam pytanie... czyli jeżeli jade po np. parkingu na dwójce i nie mam wciśniętego gazu to samochód nic nie pali? nie potrafie w to uwierzyc . Zakładając czysto teoretycznie że będę jak idiota jeździł w ten sposób przez dłuższy czas robiąc kółka... to przejade 100 km bez kropli benzyny?... hm to w taki wypadku na czym? na oleju?
Pozdrawiam[/quote]
Czy mówimy tu o jeżdżeniu czy hamowaniu silnikiem bo chyba kolego mylisz pojęcia...Jeśli przy puszczeniu gazu obroty będą większe niż na biegu jałowym,luzie, silnik nie pobiera paliwa.
no dobra Panowie, a powiedźcie jak sprawa wygląda w przypadku gdy samochód ma instalacje LPG... gdy hamujemy silnikiem, rozmyślam nad tym ostanio i wydaje mi się że są różnice. Na PB w przypadku hamowania silnikiem dopływ paliwa zostaje odcięty, a w przypadku lpg myślę, że tak nie jest (no może poza sekwencją)...
Witam, niestety muszę się nie zgodzić z powyższymi postami, jeśli chodzi o dohamowywanie czy hamowanie przed skrzyżowaniem.
Na pewno jest bezpieczniej hamować pomagając sobie biegami, tak uczą wszystkich nowych kierowców. Ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, jeźdze zawodowo ciężarówkami już ponad 10 lat, zajmuję się mechaniką tirów oraz BMW. Jedno jest pewne, zwalniając z wiekszej szybkości i zmieniając biegi na niższe bardzo cierpi szkrynia biegów a dokładnie synchronizatory które muszą wychamować szybsze tryba do zmniejszonej szybkości. Z czasem zaczyna zgrzytać synchronizator i to jest pierwszy objaw takiej jazdy, najtrudniej redukuje się z 2 na 1 bo tam czasami zdarza się w starszych autach ,że synchronizatora niema, jest to koło kłowe ze względu na wielką wytrzymałośc 1. W samochodach ciężarowych udowodnione jest także, że każde naciścięcie sprzęgła i zmiane biegu wzrasta spalanie o 0,08 litra na 100km.
Osobiście jeżdząc już parę lat e36 325 (zrobionych ponad 180 tyś. tym samochodem) stosuje metodę że przy niewielkiej szybkości wyrzucam na luz i hamuje. Nie męczę skrzyni biegów, nie męczę szprzęgła !!!!! wydłużam maksymalnie żywotnośc tych elementów, spalanie zawsze do 12 litrów. A klocki, no może ciut szybciej się zużywają, zakładając np przynajmniej Textar różnicy nie powinno być.
Pozdrawiam
Na pewno jest bezpieczniej hamować pomagając sobie biegami, tak uczą wszystkich nowych kierowców. Ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, jeźdze zawodowo ciężarówkami już ponad 10 lat, zajmuję się mechaniką tirów oraz BMW. Jedno jest pewne, zwalniając z wiekszej szybkości i zmieniając biegi na niższe bardzo cierpi szkrynia biegów a dokładnie synchronizatory które muszą wychamować szybsze tryba do zmniejszonej szybkości. Z czasem zaczyna zgrzytać synchronizator i to jest pierwszy objaw takiej jazdy, najtrudniej redukuje się z 2 na 1 bo tam czasami zdarza się w starszych autach ,że synchronizatora niema, jest to koło kłowe ze względu na wielką wytrzymałośc 1. W samochodach ciężarowych udowodnione jest także, że każde naciścięcie sprzęgła i zmiane biegu wzrasta spalanie o 0,08 litra na 100km.
Osobiście jeżdząc już parę lat e36 325 (zrobionych ponad 180 tyś. tym samochodem) stosuje metodę że przy niewielkiej szybkości wyrzucam na luz i hamuje. Nie męczę skrzyni biegów, nie męczę szprzęgła !!!!! wydłużam maksymalnie żywotnośc tych elementów, spalanie zawsze do 12 litrów. A klocki, no może ciut szybciej się zużywają, zakładając np przynajmniej Textar różnicy nie powinno być.
Pozdrawiam
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 320
- Rejestracja: 2007-01-13, 17:04
- Lokalizacja: Racibórz/zawada ks.
- Kontakt:
-Bolo- pisze:Witam, niestety muszę się nie zgodzić z powyższymi postami, jeśli chodzi o dohamowywanie czy hamowanie przed skrzyżowaniem.
Na pewno jest bezpieczniej hamować pomagając sobie biegami, tak uczą wszystkich nowych kierowców. Ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, jeźdze zawodowo ciężarówkami już ponad 10 lat, zajmuję się mechaniką tirów oraz BMW. Jedno jest pewne, zwalniając z wiekszej szybkości i zmieniając biegi na niższe bardzo cierpi szkrynia biegów a dokładnie synchronizatory które muszą wychamować szybsze tryba do zmniejszonej szybkości. Z czasem zaczyna zgrzytać synchronizator i to jest pierwszy objaw takiej jazdy, najtrudniej redukuje się z 2 na 1 bo tam czasami zdarza się w starszych autach ,że synchronizatora niema, jest to koło kłowe ze względu na wielką wytrzymałośc 1. W samochodach ciężarowych udowodnione jest także, że każde naciścięcie sprzęgła i zmiane biegu wzrasta spalanie o 0,08 litra na 100km.
Osobiście jeżdząc już parę lat e36 325 (zrobionych ponad 180 tyś. tym samochodem) stosuje metodę że przy niewielkiej szybkości wyrzucam na luz i hamuje. Nie męczę skrzyni biegów, nie męczę szprzęgła !!!!! wydłużam maksymalnie żywotnośc tych elementów, spalanie zawsze do 12 litrów. A k locki, no może ciut szybciej się zużywają, zakładając np przynajmniej Textar różnicy nie powinno być.
Pozdrawiam
potwierdzam. Co wy sie bawicie w rajdy
po co wzucac biegi, po co naciskac sprzeglo tyle razy, po co meczyc skrzynie jak mozna wzucic luz... taki nawyk sie wziol chyba z tego ze na rajdach itd. tak robia, zeby z daleka wzucic BIEG nizszy przed zakretem zeby zaraz za zakretem odkrecic mu ile da i nie mieszac juz biegami, no i pewnie troche z zimy ... zeby nie hamowac bo mozna wpasc w poslizg itd.
jak tlok pracuje to nastepuje spalanie tez , jet iskra jest zaplon. Z tym spalaniem to moglbym sie klucic ....
e36 M50B25 TURBO ! pierwsze m50 z 394 kucami na pokladzie bez kucia / stage 3 in progress
e46 3.0 D Touring - od pkt. A - > B
www.k64.pl BMW Performance
e46 3.0 D Touring - od pkt. A - > B
www.k64.pl BMW Performance
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 320
- Rejestracja: 2007-01-13, 17:04
- Lokalizacja: Racibórz/zawada ks.
- Kontakt:
to najwidoczniej ty malo wiesz , moze i cos tam widziales ale wogole cie to nie interesuje ...kolebka pisze:k64 zauwazylem ze z rajdami nie masz nic wspolnego po tym co wlasnie napisales
redukcja przed zakretem : (49 sekunda) (1minuta 25) itd
BMW RACING Dobler-Rennsport Appenzell
http://www.youtube.com/watch?v=UeYn1SqK ... r_embedded
co potwierdza to co napisalem predzej.... :
" taki nawyk sie wziol chyba z tego ze na rajdach itd. tak robia, zeby z daleka wzucic BIEG nizszy przed zakretem zeby zaraz za zakretem odkrecic mu ile da i nie mieszac juz biegami, "
redukcja z 5,4,3, jest stosowana w rajdach przewaznie z sekwencyjna skrzynia biegow zeby kierowca wiedzial na czym stoi - moze sobie pozwolic na takie przeciazenie silnika.
hamowanie biegami zostawmy lepiej samochodom takim jak wyzej...
a jak ktos chce sobie redukowac tak niech sobie tak robi
Ostatnio zmieniony 2009-02-09, 10:14 przez k64, łącznie zmieniany 1 raz.
e36 M50B25 TURBO ! pierwsze m50 z 394 kucami na pokladzie bez kucia / stage 3 in progress
e46 3.0 D Touring - od pkt. A - > B
www.k64.pl BMW Performance
e46 3.0 D Touring - od pkt. A - > B
www.k64.pl BMW Performance
jeżeli chodzi o paliwo to lepiej hamować biegami natomiast co do zużycia podzespołów to faktycznie z większych prędkości zwalniamy na biegu ale nie redukujemy tylko lepiej pomóc hamulcem a na luzie nie powinno sie jezdzić bo jak by tak zgasł silnik a wrzucisz bieg i puscisz sprzego to jesli masz pasek to możesz zerwać i dalej nie pojedziesz
k64 skoro juz podjoles temat, to wyczerp go zeby nie bylo wątpliwości to wg tego co napisales to na sekwecji zakretow moim m40 cie objade. "zeby z daleka wzucic BIEG nizszy" z daleka to mozesz do kosza wrzucac, biegi redukuje sie tuz przed zakretem przy hamowaniu zeby wejsc w zakret z odpowiednim momentem obrotowym, i tu sie z Toba zgodze biegi redukuje sie po kolei ale nie dlatego zeby kierowca wiedzial na czym stoi tylko dlatego zeby silnik wspomagal hamowanie zeby urwac kilka setnych, nie stosuje sie tego przewaznie z sekwencyjna skrzynia tylko zawsze na rajdach, z tym ze w pozostalych skrzyniach stosuje sie miedzygaz z powodu opisanego wyżej,
"zaraz za zakretem odkrecic mu ile da i nie mieszac juz biegami" tutaj rowniez sie nie zgodze bo "odkreca sie mu" w koncowej fazie zakretu a nawet i wczesniej (zalezy od zakretu) i bynajmniej dziwne by bylo zeby za zakretem biegi redukowac to to chyba tylko automat robi bo po bo za zakretem mocno redukowac i dociazac przod, skoro (na Twoim przykladzie BMW) jest napedzane a tył, pomijajac juz fakt ze przy ostrych zakretach to mocna to redukcja z 5 na 2 nie bedzie, dodam od siebie ze podczas pokonywania zakretu niezadko tez jest dodawany gaz ale nie do oporu choc i tak tez sie zdarza.
o wchodzeniu w zakret idzie niejedna ksiazke napisac, takze nie wyczerpalem tematu do konca ale mysle ze wiesz juz dlaczego napisalem tak a nie inaczej i jak to sie ma z prawda,
Teraz porownaj to sobie do jazdy normalnej (pomijajac juz fakt ze tu nie jest mowa o zakretach tylko o skrzyzowaniu z sygnalizacja swietlna ze swiatlem czerwonym, gdzie w pierwszym poscie sie pisze o "spokojnej" redukcji a nie wrzucaniu nizszych biegow na pałe i strzelaniu ze sprzegla, czy cokolwiek tam sobie innego ubzdurałeś, bo takie cos to jest jak porownanie zaparkowanego samochodu z zaciagnietym hamulcem recznym do driftingu
na koniec dodam ze i moze miales to wlasnie na mysli, takze uczulam jak juz cos piszesz to wyczerpujaco a nie ze czlowiek ma czytac miedzy wierszami bo jak bys napisal tak ja ja wyzej to bym sie slowem nie odezwal, i to ze hamowanie biegami jest dobrym nawykiem, bezpieczniejszym (np w przypadku aut bez absu) bo w wielu przypadkach naglego hamowania nie zablokuje kol i przyspieszy ten proces, faktycznie moze i skrzynia zuzywa sie bardziej ale moze i zaoszczedzimy nie wpierdzielajac w nikogo przed nami
"zaraz za zakretem odkrecic mu ile da i nie mieszac juz biegami" tutaj rowniez sie nie zgodze bo "odkreca sie mu" w koncowej fazie zakretu a nawet i wczesniej (zalezy od zakretu) i bynajmniej dziwne by bylo zeby za zakretem biegi redukowac to to chyba tylko automat robi bo po bo za zakretem mocno redukowac i dociazac przod, skoro (na Twoim przykladzie BMW) jest napedzane a tył, pomijajac juz fakt ze przy ostrych zakretach to mocna to redukcja z 5 na 2 nie bedzie, dodam od siebie ze podczas pokonywania zakretu niezadko tez jest dodawany gaz ale nie do oporu choc i tak tez sie zdarza.
o wchodzeniu w zakret idzie niejedna ksiazke napisac, takze nie wyczerpalem tematu do konca ale mysle ze wiesz juz dlaczego napisalem tak a nie inaczej i jak to sie ma z prawda,
Teraz porownaj to sobie do jazdy normalnej (pomijajac juz fakt ze tu nie jest mowa o zakretach tylko o skrzyzowaniu z sygnalizacja swietlna ze swiatlem czerwonym, gdzie w pierwszym poscie sie pisze o "spokojnej" redukcji a nie wrzucaniu nizszych biegow na pałe i strzelaniu ze sprzegla, czy cokolwiek tam sobie innego ubzdurałeś, bo takie cos to jest jak porownanie zaparkowanego samochodu z zaciagnietym hamulcem recznym do driftingu
na koniec dodam ze i moze miales to wlasnie na mysli, takze uczulam jak juz cos piszesz to wyczerpujaco a nie ze czlowiek ma czytac miedzy wierszami bo jak bys napisal tak ja ja wyzej to bym sie slowem nie odezwal, i to ze hamowanie biegami jest dobrym nawykiem, bezpieczniejszym (np w przypadku aut bez absu) bo w wielu przypadkach naglego hamowania nie zablokuje kol i przyspieszy ten proces, faktycznie moze i skrzynia zuzywa sie bardziej ale moze i zaoszczedzimy nie wpierdzielajac w nikogo przed nami