YYari pisze:Dobry panowie, nie było mnie chwilkę za co przepraszam...
z autem kombinowałem jak koń pod górkę aż w pewnym momencie wyjąłem pompę Paliwa z baku no ale chodzi( sprawdziłem wcześniej czujniki itp itd ... ) już miałem kopnąć w to auto i na złom je wieść ale sprawdzam pompę raz, drugi, trzeci ( oczywiście nie na sucho ) i w pewnym momencie nie pompuje mówię i tu cie mam ! Potrząsłem ją i znów chodzi trochę znów potrząsłem i znów się zacięła ... tak więc znalazłem winowajcę