[E36] Pytańie do chłopaków ze śląska

Sprawy dotyczące tylko BMW-czyli wszystko o problemach z silnikiem, skrzynią, zawieszeniem itp. oraz pytania dotyczące płynów, olejów itp.
Awatar użytkownika
Kristof
Zaawansowany forumowicz
Posty: 82
Rejestracja: 2010-02-20, 17:52
Lokalizacja: Będzin

Post autor: Kristof »

kamcio19881 pisze:twrada sztuka z CIEBIE :) :grin:
Naprawdę twarda żeby całą maglownice wymontować i jechać z nią na warsztat według mnie szkoda czasu a za wymianę końcówek kierowniczych i tak Cię skasują tak samo jakby to robili na aucie a ty się tylko narobisz chyba że lubisz pracować dla idei. A to że trzeba do końcówek trzeba startować z palnikiem to potwierdzam z doświadczenia mała szansa ruszyć to bez podgrzania
Obrazek
Awatar użytkownika
Masters
Zaawansowany forumowicz
Posty: 125
Rejestracja: 2011-05-07, 14:45
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Masters »

Wymieniałem sworznie w e46 a jak wiadomo ich się NIEDA wymieniać ;) tak więc jeśli ja na plecach pod blokiem dałem rade to chłopak też sobie poradzi. Co prawda walczyłem z tym 2 dni bo sworzeń nie chciał wyskoczyć tak samo jak gałka. Na poluzowanym sworzniu 1 dzien jezdziłem do tego ściągacz taki co sie młtkiem nagina i kurde ciężko było ale już wiem że jak sie wbije sworzeń to lekkie przekręcenie kierownicy wybije sworzeń. Osobiście polecam ściągacze te co się kręci i wypychają śrubę bez tego sie umordujesz. i pamiętaj aby go wybijać z nałożoną nakrętką a nie naginasz w gwint nakrętka już nie wejdzie a ty się poddasz i masz problem ;). Jeśli masz oryginalne pływające sworznie te z modułem komfortu to pamiętaj że na 90% wyjdzie tylko środek a oring pozostanie w środku i będzie wyglądał jak integralna część sworznia (tak to ma miejsce w e46 w e36 pewnie też)
Mogę komuś wynająć lokal na Mydlicach jak co to tel 506659889. Parter 37metrow
Awatar użytkownika
Kristof
Zaawansowany forumowicz
Posty: 82
Rejestracja: 2010-02-20, 17:52
Lokalizacja: Będzin

Post autor: Kristof »

W e36 jest podobnie z tą różnicą że e36 sworznie są wymienna a w e46 teoretycznie nie ale tylko teoretycznie jak wiadomo. Z tym że beż prasy to ciężka robota wybicie to jeszcze spoko siła razy gwałt i pewnie wyjdzie ale montaż nowego za pomocą młotka to już rezyko bo można uszkodzić nowy sworzeń
Obrazek
Peki
Zaawansowany forumowicz
Posty: 78
Rejestracja: 2009-04-07, 15:45
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: Peki »

panowie e36 juz nie mam teraz jest e39 v8 i czeka mnie wymiana uszczelek pod miskami tylko garaż :smile:
kamcio19881
Zaawansowany forumowicz
Posty: 241
Rejestracja: 2009-05-02, 21:23
Lokalizacja: SJZ

Post autor: kamcio19881 »

Mastersisko i co warto było męczyć sie pod blokiem ?? ile mechanik by ci wzioł za wymiane sworznia ??50 zeta? 100 ? nie kumam takich ludzi ...
Awatar użytkownika
Ksawer
Maniak forumowy
Posty: 1608
Rejestracja: 2011-10-31, 23:33
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza /Gdańsk

Post autor: Ksawer »

kamcio19881 nie oto...liczy się satysfakcja.mastersisko zrobił to sam i chylę czoło przed nim.ja mam możliwości wiedzę i doświadczenie a jednak sobie robić mi się nie chce.więc podziwiam i popieram takich ludzi,tym bardziej że znam go prywatnie dobrze :)
Obrazek
kamcio19881
Zaawansowany forumowicz
Posty: 241
Rejestracja: 2009-05-02, 21:23
Lokalizacja: SJZ

Post autor: kamcio19881 »

ok też chyle czołą ze dał rade ale po co ? szczeże niewiem jak jest z mastersisko ale znam z doświadczenia ze ludzie jak coś zaczną robić za bolkiem zawsze jest telefon ze sie nieda itp i większe problemy wim co mówie ja jestem tego zdania jesteś górnik to bądz Górnik jesteś cukiernik bądz cukiernik a nie bądz wszystkimi po trochu .... zrobiłeś spoko ale czy warto .... nie wiem....
Awatar użytkownika
Ksawer
Maniak forumowy
Posty: 1608
Rejestracja: 2011-10-31, 23:33
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza /Gdańsk

Post autor: Ksawer »

poniekąd masz rację.też to rozumie a pomyśl jak sam coś zrobisz przy swojej buni sam.jak się czujesz?ja na co dzień naprawiam auta.robię co lubię ale większa jest satysfakcja jak zrobisz sobie sam lub pomożesz komuś.a zawód to zawód,robię to mechanicznie ale z zamiłowania...
:wink:
Obrazek
Peki
Zaawansowany forumowicz
Posty: 78
Rejestracja: 2009-04-07, 15:45
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: Peki »

kolego to ja ci powiem ze robie na kopalni przy maszynach typu fadroma maszynka waskotorowa spych wiec uszczelki sworznie to jest pikus a nawet remat takiego silnika jak v8 tylko nie mam gdzie a pod blokiem zrobilem nie jedna rzecz tylko nie ta pora roku
Awatar użytkownika
Moloch
Maniak forumowy
Posty: 2064
Rejestracja: 2011-05-16, 21:54
Lokalizacja: Godów

Post autor: Moloch »

Te górnik ty sie nie zabiyrej do auta po górniczymu :mrgreen:

A co do robienia samemu przy aucie panowie popieram w 100%, jeszcze swojej ani razu do mechanika nie oddałem (raz i żałuję strasznie) i przynajmniej wiem że wszystko mam zrobione dobrze :wink:
Peki
Zaawansowany forumowicz
Posty: 78
Rejestracja: 2009-04-07, 15:45
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: Peki »

Moloch, dokładnie kolego popieram w 100% mechanicy to sami partacze bo to nie ich auta i maja to w dupie ze coś tam porysują czy urwią
Awatar użytkownika
Masters
Zaawansowany forumowicz
Posty: 125
Rejestracja: 2011-05-07, 14:45
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Masters »

kamcio19881 pisze:Mastersisko i co warto było męczyć sie pod blokiem ?? ile mechanik by ci wzioł za wymiane sworznia ??50 zeta? 100 ? nie kumam takich ludzi ...
Zajebiście warto bo
po 1 wiem co zrobiłem wiem jak zrobiłem wiem z czym mogę się liczyć
po 2 nikt by tego w e46 nie zrobił za 50zł i nie każdy się tego tyka bo w e46 "wymienia się całe wahacze"
po 3 lubię grzebać przy moim aucie
po 4 niejednokrotnie widziałem jak ktoś mi naprawia auto i mnie krew zalewała bo wiem że można było to zrobićmniej inwazyjnie . Choćby idiotyczna przekładka opon i mechanik który kładzie śruby na piachu a później trzeba 2h odkręcać jedną śrubę albo wyjmuje zabezpieczenie śruby podważając je o rant felgi rysując felgę.

Czy wymiana amorków u typka którego znasz tego koło chłodnic... przy wymianie amorków połamał mi osłone wiatraka

Albo lepsze typ podjechał wymieniać u niego chłodnice przyjechał i zderzak porysowany odpowiedź mechanika a idź pan jaj sobie nie rób to nie ja...

po 5 bardzo dużo mnie nauczyła ta wymiana i mogę dzięki temu za darmo pomóc innym co bardzo lubię

Uważam że jeśli ktoś ma pojęcie, umysł techniczny i robi coś z głową to jak najbardziej niech sobie sam robi , takich osób jest jednak niewiele więc cała reszta jak najbardziej powinna iść do mechanika.


Osobiście wolę wydać 200zł na ściągacze i sobie amorki wymienić niż wydać 200zł na robocizne ... zbyt wielu mechaników mnie zawiodło więc chodze do nich gdy musze.

Typu spawanie podłogi za tu już wolałem dać 400zł i oddać komuś kto już to robił niestety i tym razem się zawiodłem bo nie zostało to zrobione tak jak było uzgodnione wykonano mniej roboty mniej trwale a wzięto tyle ile powiedziano na początku. Dodatkowo coś mi strzela w zawieszeniu.

Jednak zakład na tyle dobry że umówiłem się na nowy rok na zrobienie tego tak jak było uzgadniane na początku.

Tak więc reasumując ... Jeśli ktoś lubi i ma do tego smykałkę niech walczy ze swym autem jeśli ktoś do tego niema smykałki i to robi wtedy możesz mu pisać że go nie rozumiesz.

Jnaczej równie dobrze możesz powiedzieć że siebie nie rozumiesz bo robisz to za 50-100zł... ja to zrobiłem w 2 dni namęczyłem się sporo bo nie miałem tulei itp jednak dzisiaj zrobiłbym to już prawdopodobnie w kilka godzin. Lubię zdobywać doświadczenie bo nigdy nie wiadomo kiedy ono nam się przyda i będzie niezbędne...

Od to można by książkę z tego zrobić ;)
bambucza78 pisze:kamcio19881 nie oto...liczy się satysfakcja.mastersisko zrobił to sam i chylę czoło przed nim.ja mam możliwości wiedzę i doświadczenie a jednak sobie robić mi się nie chce.więc podziwiam i popieram takich ludzi,tym bardziej że znam go prywatnie dobrze :)
jaka ściema "prywatnie dobrze mnie zna" wódki się ze mna nie chce napić bo mu naopowiadali że po pijaku całuje facetów pffffffffff przecież języka nawet wtedy nie używam więc nie wiem o co ten cały strach
Peki
Zaawansowany forumowicz
Posty: 78
Rejestracja: 2009-04-07, 15:45
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: Peki »

hehe dobre teraz powróćmy do tematu ma ktoś z okolic ten garaż :smile:
kamcio19881
Zaawansowany forumowicz
Posty: 241
Rejestracja: 2009-05-02, 21:23
Lokalizacja: SJZ

Post autor: kamcio19881 »

Peki sam jesteś partacz jestem MECHANIKIEM I odwal sie robię auta na 100% moich możliwości i nigdy nie było źle zawsze zadowolony klient że wy macie do czynienia z kimś nie kompetentnym nie znaczy ze wszyscy sa tacy

Mastersisko ja do CIEBIE nic nie mam chcesz to se grzeb ja wiem swoje ty swoje
po 2 nikt by tego w e46 nie zrobił za 50zł i nie każdy się tego tyka bo w e46 "wymienia się całe wahacze" <----- jak klient chce przecież idzie zamontować wahacz z e36 i potem sworznie przekładać ja wiem ze nie zawsze jest tak różowa jak piszesz .... i wiem ze potem a zrobie sam ... a czasem jest o kur.... i co wtedy ? ok to na nowy rok życze ci jak najmnie napraw pod blokiem i jak już coś sie zjeb.... to zeby szło
Awatar użytkownika
Ksawer
Maniak forumowy
Posty: 1608
Rejestracja: 2011-10-31, 23:33
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza /Gdańsk

Post autor: Ksawer »

Dołączam się do życzeń :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek
ODPOWIEDZ