[E39] gwint :P
Jak dla mnie wszystkie gwinty do 1000zł to ogólne gówno. Robione z najsłabszych materiałów, jakie można chyba wykorzystać do wyprodukowania. Najlepsze jest to, że w najwyższym możliwym położeniu przedniego zawieszenia jest i tak bardzo nisko. Przerabiałem kumplowi wahacze i zwrotnice do driftowozu, a on miał kupić gwint i cambery. ¯e kasy nie miał to kupił TaT. Jakie było moje zdziwienie jak nie dało się przodu podnieść prawie w ogóle przez co ustawienie zawiasu było z dupy Ale z drugiej strony on na razie nie narzeka, przeskok na nowy, szerszy zawias z dużo większym skrętem i tak poszedł na duży plus więc póki co jest zadowolony, choć wie, że mogłoby być lepiej (no ale wiadomo $$$).
Z moich doświadczeń jak na razie najlepszą opcją był K-sport 'drift spec' (choć i na niego słyszałem skargi, że komuś się rozciekł szybko). Pełna regulacja wysokości jak i twardości.
Na nowy sezon zainwestowałem w całkiem nowy zestaw firmy ISC. Największym plusem jest możliwość dokupienia z osobna każdej jednej części z jakiej jest zbudowany zawias. Do tego bardzo szeroki wachlarz wyboru twardości sprężyn no i 32 stopniowa regulacja twardości amortyzatorów. Tylne zawieszenie jest dobrane z nissana skyline'a, jednak wymagało kilku zabiegów, aby pasowało.
Uploaded with ImageShack.us
Z moich doświadczeń jak na razie najlepszą opcją był K-sport 'drift spec' (choć i na niego słyszałem skargi, że komuś się rozciekł szybko). Pełna regulacja wysokości jak i twardości.
Na nowy sezon zainwestowałem w całkiem nowy zestaw firmy ISC. Największym plusem jest możliwość dokupienia z osobna każdej jednej części z jakiej jest zbudowany zawias. Do tego bardzo szeroki wachlarz wyboru twardości sprężyn no i 32 stopniowa regulacja twardości amortyzatorów. Tylne zawieszenie jest dobrane z nissana skyline'a, jednak wymagało kilku zabiegów, aby pasowało.
Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio zmieniony 2012-01-10, 23:37 przez Żołnierz, łącznie zmieniany 1 raz.
Na pewno nie tylko Ty jesteś zadowolony z takiego zawieszenia. Osobiście nie używałem nigdy w dupowozie (wole komfort niż glebe). Ja wydałem swoją, jak najbardziej subiektywną opinię pod nieco innym kątem.Przygoda pisze:ja juz niepamietam na ktorym jezdzilem ale chyba na mts i bylem bardzo zadowolony mimo ze kosztuje na poziomie 1000 zł jakbym mial kupic znowu niewahałbym sie i znowu bym kup beznadziejny gwint za 1000 zł na którym mi sie jezdzilo bardzo dobrze
Na razie zbieram graty. Fura sprzedana, poszła w dobre ręce co było widać na wośpie w niedziele U mnie stoi już wąska lampa bez szyberdachu i czeka tylko na serce Jak dojedzie motorownia to lecimy z budową od zera