Ogarnąłem na 100% przewody hamulcowe, odpowietrzyłem, zająłem się czujnikami od zużycia klocków bo wkurzała kontrolka, uzupełniłem płyny, trochę posprzątałem pod maską i tyle na dzisiaj mi wystarczy... grunt żeby codziennie coś, wtedy będzie igła
Ja dziś miałem wielkie plany względem mojej Beti...
Lecz wracając z pracy nad ranem pojazd jadący z naprzeciwka wpadł w poślizg i wpadł na czołowo mnie.