Ostatnio powoli jak wiekszosc z nas ogladam sie za felgami letnimi...moze cos "nowego" na rok dwa...a z drugiej strony zastanawiam sie nad prostowaniem felg ktore mam aktualnie ( ori styling 32 17cali ) ...i tutaj pojawia sie pewien problem....
w bagazniku mam zapas rowniez styling 32 ale delikatnie mowiac jest w oplakanym stanie...caly pokitowany i widac ze byly naprawy po calym rancie i jak na moje oko dosc ostro katowane bylo to kolo ( zdjec nie mam ale szpachli jest sporo )
felgi ktore byly na aucie sa pomalowane ( oryginal S32 byl lekko chromowy i blyszczacy - teraz jest typowe sreberko do felg ) i zastanawiam sie czy tez nie byly jakos ostro naprawiane/malowane i jak to wplynie na naprawe takich felg...czy przy prostowaniu nie zacznie sie to wszystko kruszyc i pekac...wydam 400 za prostowanie do tego dojdzie malowanie bo pewnie sie cos porysuje a jak do tego odpanie polowa felgi to tez bez sensu sie w to pakowac...
i teraz pytanie czy da sie sprawdzic felge np miernikiem lakieru ? czy przy prostowaniu i renowacji felg oni to jakos sprawdzaja czy leca w ciemno a potem "przepraszamy ale takie juz byly to nie nasza wina"
nie chce sie pchac w koszta o nerwach z tym zwiazanych juz nie mowiac...jednoczesnie s32 bardzo mi sie podobaja i chcialem je sobie zostawic
ktos ma jakies doswiadczenie w tym temacie ?
[Exx] felgi - uzywane - sprawdzenie stanu a prostowanie ?
[Exx] felgi - uzywane - sprawdzenie stanu a prostowanie ?
...tak znowu sie czepiam...
gdzie Ty je znalazles w takiej cenie ??zawias pisze:BeleX pisze:czyli jedyne co mi pozostaje to szukanie S32 w 18 calach...
ja bym szedl tym tropem.. 17cali w e39 sie troche gubi ... a nie jest to wzor z wyzszej polki , wiec niema sensu w nie inwestowac , tymbardziej ze ta szprycha w 18calach jest za 1.400zl do wyrwania
...tak znowu sie czepiam...