I jeszcze ktoś nieświadomy się tym zabije... Na złom takiego parcha albo na częściP.S może jednak pospawaj, wygładź, pomaluj, wypoleruj i przybrudź żeby nie było widać malowania .. tak jak mówi ktoś wyżej.. sprzedaj jako igła nie potrzebująca wkładu
[e36] Pomocy! Pekniecie przy kielichu!
latwo sie gada, ale chcialbym widziec jak by tak akurat to w Twoim e46 peklo czy bys tak na zlom albo na czesci poslal... zapewne zrobilbys tak jak kazdy innyKrisstoff pisze:Na złom takiego parcha albo na części
wbs pisze:P.S może jednak pospawaj, wygładź, pomaluj, wypoleruj i przybrudź żeby nie było widać malowania .. tak jak mówi ktoś wyżej.. sprzedaj jako igła nie potrzebująca wkładu
Jeee ludzie.. Juz mowilem ze to nie moje tylko moge kupic.. Z waszych wypowiedzi wynika ze to bezsensu.. Ale ciekawi mnie czy to powaznie jest tak niebezpieczne zeby tym nie jezdzic.. Bo ile ludzi podpory walu spawa i jakos nikt nie umarl z tego powodu. Tak czy siak oleje to auto bo tak po fakcie szkoda zachodu.. podsumuje.. Pekl-na zlom bo przeciez nie sprzedac bo ktos potem napisze na jakims forum ze e36 i wogole bmw to szajs jakis czeski jest i jego mama w tym zginela czy cos takiego ha ha ha
Wsiadam i...�apie kierownice jak zorro lejce w mojej pi�knej beemce, numeromania na liczniku, sam sobie g�o�no komentuje to co w radioodbiorniku..
Jeśli to bardzo dobre słowo. Niedawno jechałem za takim parchem który 4 slady na asfalnie zostawiał (tak delikatnie pomykał bokiem cwany lis)Tomek pisze:A mało to aut jest złożonych z kilku??
Jeśli będzie to dobrze zrobione to ja bym nie widział problemu tym jeździć
Ja osobiście dziękuje za takie wynalazki. Ale niestety realia wyglądają zupełnie inaczej
Komplet 150 hmm z harta tarcza kosztuje 75 złotyGówniany hamulec hydrauliczny ze 4 stówki a dwie tarcze i klocki gówniane do e36 150 zł.
To już takich materiałów używają do BMW i rowerów
Jedź zapytaj jakiegoś dobrego spawacza czy coś z tego bedzie i jaki to koszt . Nawal tam tego aż Ci drutu do miga braknie Jak masz do auta sentyment to zostaw . Ludzie nie sprzedawajcie takich aut innym albo mówcie o takich rzeczach . Jeszcze ja się nadzieje z nieuwagą
Hehehe.... czasami trafiają się ciekawe samochody stałych bywalców forum BMW. Jak szukałem 328, to trafiłem na takie niby w bardzo dobrym stanie. Na miejscu okazało się, że jednak coś będzie do zrobienia (dziwne, żeby w starym samochodzie nie było . Zastanawiałem się brać, czy nie i ostatecznie podesłałem linka kumplowi. Co się okazało? ćwiara była spawana . Jak bym zabrał samochód na diagnostyke to pewnie by to wyszło. Jak by nie wszyło, a odkrył bym to później to sprawa by wylądowała na 100% w sądzie. Od prywatnej osoby nie można nic wyciągnąć jeśli nie wie o przeszłości samochodu, ale jeśli to ona miała ten wypadek i to zataiła to leży.
Oczywiście tej osoby nie ma na naszym forum (chyba), ale działa na innym.
Oczywiście tej osoby nie ma na naszym forum (chyba), ale działa na innym.
ja mialem robione dwa mocowania tylnej belki..zeby to naprawic trzeba zrobic dziury w bagazniku, zrobione mam i jakos nie mam stracha tym jezdzic. Zdaje mi sie ze jak dalbys samochod w dobre rece to jest to do opanowania, swoja droga co wy nie zwalniacie jak widzicie dziury itp? przeciez takie cos sie nie robi od normalnej jazdy na twardym zawieszeniu to trzeba chyba ostro po dziurach grzac.
Akurat te mocowania pękają niestety, ale to trochę jednak co innego, niż element, który "wozi na sobie" cały przód.Matt87 pisze:ja mialem robione dwa mocowania tylnej belki..zeby to naprawic trzeba zrobic dziury w bagazniku, zrobione mam i jakos nie mam stracha tym jezdzic. Zdaje mi sie ze jak dalbys samochod w dobre rece to jest to do opanowania, swoja droga co wy nie zwalniacie jak widzicie dziury itp? przeciez takie cos sie nie robi od normalnej jazdy na twardym zawieszeniu to trzeba chyba ostro po dziurach grzac.