Masakra Przymo tyle serca włożyłeś do swojej e34. Najważniejsze że Tobie nic nie jest. Możesz powiedzieć co się stało (Twoja lub nie Twoja wina?) i masz może jakieś foto ?
Mycie, Pranie samochodów, Nabijanie Klimatyzacji, Wymiana Opon//Wyważanie, usuwanie wgnieceń bez malowania itp. Pomoc Drogowa
Moja wina, na zakręcie dupa mi uciekła i poszła po rowie.
Bokiem wszystko kosiłem co było na drodze włącznie ze słupem... telefonicznym
Fotki dam pózniej bo auta jeszcze nie mam sfotografowanego, tylko samo miejsce zdarzenia
Z tą jedną felgą jest właśnie ciężko... później ją wykręce i zobacze, silnik pali zarówno na gazie jak i paliwie, ale jechac sie nie da.
Półośka urwana albo dyfer padł..stawiam na dyfer bo pociekł z niego olej...
Będzie dobrze - kupisz se jakieś nowe i zaczniesz od nowa... Najważniejsze żebyś wyciągnął lekcję z tego zdarzenia i w przyszłości bardziej uważał na winklach
A kilka dni temu podjechałem swoją pod żabke i patrze że prześliczna piątka stoi, a że ramek pod tablice nie miałeś to ciekawy byłem od kogo ona i czy na forum jesteś... teraz już wiem... szkoda autka ale ważne że tobie nic nie jest