[Exx] Szpera DIY :)
[Exx] Szpera DIY :)
Dziś zmontowałem szperę w swoim E36 M50B20. Od dłuższego czasu chodziła mi po głowie szpera, ale koszt oryginalnie zblokowanego dyfra jest dość wysoki. Długo szukałem po forach jakichkolwiek wskazówek, ale w większości ludzi pisali, że w grę wchodzi tylko spawanie, albo kupno ori dyfra ze szperą. Aż w końcu trafiłem na temat na forum http://bmwklubpoludnie.pl user BLEKI zrobił projekt takiego wynalazku który działa, ale jest to trochę słabo opisane i temat ucichł.
Postanowiłem spróbować zrobić takie coś u siebie. Podstawą do tego projektu był dyfer z małą głową, który z fabryki wyjechał z silnikiem M50B20 w E36 coupe w 92roku.
Wykonałem rysunek techniczny potrzebnych elementów w autocadzie i znalazłem ślusarza który wykonał je dla mnie. Trzeba zaznaczyć, że wymiary potrzebnych elementów minimalnie się różnią dla wersji z małą i dużą głową. Samo poskładanie tego wszystkiego nie jest specjalnie trudne. Szpera własnej roboty wychodzi dużo taniej niż kupno całego dyfra a sprawdza się znakomicie. Teraz konkrety:
Potrzebne części:
- 2 kawałki stali o wymiarach: 100/42/12mm - mała głowa, 100/45/12mm - duża głowa
- wedle uznania, 6-8 mocnych sprężyn - najlepiej z tarczy sprzęgłowej
uwaga - dla małej głowy rogi muszą być zaokrąglone, żeby nie wadziły o tzw. atak.
Montaż:
Wspomniane 2 kawałki stalowe trzeba przygotować wg rysunku, tzn. wyfrezować gniazda na sprężyny i przelot dla ośki mechanizmu różnicowego. Po rozebraniu dyfra (półosie, łożyska, dekiel) trzeba wyjąć mechanizm różnicowy i wybić ośkę satelit. przygotowane kawałki metalu wraz z osadzonymi sprężynami trzeba zacisnąć w imadle i zespawać ze sobą na krótszej krawędzi, następnie włożyć między satelity mechanizmu i z powrotem wbić oś. Spawy należy zeszlifować, wszystko dokładnie oczyścić i złożyć cały dyfer.
Przy wkładaniu półosi należy zwrócić uwagę czy zabezpieczenie zaskakuje, może być tak, że trzeba będzie zeszlifować jakiś milimetr żeby wszystko pasowało.
Potem zostaje już tylko cieszyć się z jazdy 2 równe czarne paski pozostawione na asfalcie zrobione przy pomocy, własnoręcznie zeszperowanego dyfra naprawdę mogą cieszyć
Brak jakichkolwiek efektów ubocznych jakie występują przy zespawaniu mechanizmu (ukręcone półośki, utrudnione manewrowanie).
Poniżej kilka zdjęć z wcześniej wspomnianego forum:
Mój rys. elementów stalowych:
Postanowiłem spróbować zrobić takie coś u siebie. Podstawą do tego projektu był dyfer z małą głową, który z fabryki wyjechał z silnikiem M50B20 w E36 coupe w 92roku.
Wykonałem rysunek techniczny potrzebnych elementów w autocadzie i znalazłem ślusarza który wykonał je dla mnie. Trzeba zaznaczyć, że wymiary potrzebnych elementów minimalnie się różnią dla wersji z małą i dużą głową. Samo poskładanie tego wszystkiego nie jest specjalnie trudne. Szpera własnej roboty wychodzi dużo taniej niż kupno całego dyfra a sprawdza się znakomicie. Teraz konkrety:
Potrzebne części:
- 2 kawałki stali o wymiarach: 100/42/12mm - mała głowa, 100/45/12mm - duża głowa
- wedle uznania, 6-8 mocnych sprężyn - najlepiej z tarczy sprzęgłowej
uwaga - dla małej głowy rogi muszą być zaokrąglone, żeby nie wadziły o tzw. atak.
Montaż:
Wspomniane 2 kawałki stalowe trzeba przygotować wg rysunku, tzn. wyfrezować gniazda na sprężyny i przelot dla ośki mechanizmu różnicowego. Po rozebraniu dyfra (półosie, łożyska, dekiel) trzeba wyjąć mechanizm różnicowy i wybić ośkę satelit. przygotowane kawałki metalu wraz z osadzonymi sprężynami trzeba zacisnąć w imadle i zespawać ze sobą na krótszej krawędzi, następnie włożyć między satelity mechanizmu i z powrotem wbić oś. Spawy należy zeszlifować, wszystko dokładnie oczyścić i złożyć cały dyfer.
Przy wkładaniu półosi należy zwrócić uwagę czy zabezpieczenie zaskakuje, może być tak, że trzeba będzie zeszlifować jakiś milimetr żeby wszystko pasowało.
Potem zostaje już tylko cieszyć się z jazdy 2 równe czarne paski pozostawione na asfalcie zrobione przy pomocy, własnoręcznie zeszperowanego dyfra naprawdę mogą cieszyć
Brak jakichkolwiek efektów ubocznych jakie występują przy zespawaniu mechanizmu (ukręcone półośki, utrudnione manewrowanie).
Poniżej kilka zdjęć z wcześniej wspomnianego forum:
Mój rys. elementów stalowych:
E36 316i SWAP na M52B28 E39 525tds E39 528iA Touring
Przeczytaj dokładnie i obejrzyj zdjęcia.Głodek pisze:a powiedz mi po co te sprężyny skoro te dwa kawalki metalu sa ze soba ze spawane
Po włożeniu całości i wbiciu ośki trzeba ten spaw zeszlifować. Jeśli masz tyle siły w palcach żeby utrzymać te sprężyny w pełnym naprężeniu i włożyć to tak w mechanizm to nie musisz w ogóle spawać
Jeśli się skończy to zrobię nową. Koszt jaki poniosłem, żeby to zrobić to 0zł. Jedynie olej nowy kupiłem. [/quote]Kebab 325 pisze:kumpel smigal na takiej szperze dobra ale szybko sie konczy
E36 316i SWAP na M52B28 E39 525tds E39 528iA Touring
Pomysł z bmwklubpoludnie.pl, to szacun do usera BLEKI. Pisałem do nich, ale nikt nie odpisał w tej sprawie, więc szczegóły trzeba było dopracować na własną rękę.Rafćl pisze:a co do pomyslu i wykonania to wielki szacun
Mogę każdemu pomóc w wykonaniu, to naprawdę nie jest trudne
Jeśli ktoś będzie chciał to wyślę na maila rysunek 3D tych stalowych kostek wykonany w autoCADzie.
E36 316i SWAP na M52B28 E39 525tds E39 528iA Touring
nie wiem czy dobrze mysle ale tak sie zastanowiłem nad tym ,mianowicie chodzi mi o to te kawałki metali co sa umieszczone w srodku za sprężynami to jak one beda wyciskane na boki to beda tarły o zębatki z półosiek ,a wiąże sie z tym ze bedzie sie to zcierało i długo to nie wytrzyma i będzie mnóstwo opiłków