Postanowiłem spróbować zrobić takie coś u siebie. Podstawą do tego projektu był dyfer z małą głową, który z fabryki wyjechał z silnikiem M50B20 w E36 coupe w 92roku.
Wykonałem rysunek techniczny potrzebnych elementów w autocadzie i znalazłem ślusarza który wykonał je dla mnie. Trzeba zaznaczyć, że wymiary potrzebnych elementów minimalnie się różnią dla wersji z małą i dużą głową. Samo poskładanie tego wszystkiego nie jest specjalnie trudne. Szpera własnej roboty wychodzi dużo taniej niż kupno całego dyfra a sprawdza się znakomicie. Teraz konkrety:
Potrzebne części:
- 2 kawałki stali o wymiarach: 100/42/12mm - mała głowa, 100/45/12mm - duża głowa
- wedle uznania, 6-8 mocnych sprężyn - najlepiej z tarczy sprzęgłowej
uwaga - dla małej głowy rogi muszą być zaokrąglone, żeby nie wadziły o tzw. atak.
Montaż:
Wspomniane 2 kawałki stalowe trzeba przygotować wg rysunku, tzn. wyfrezować gniazda na sprężyny i przelot dla ośki mechanizmu różnicowego. Po rozebraniu dyfra (półosie, łożyska, dekiel) trzeba wyjąć mechanizm różnicowy i wybić ośkę satelit. przygotowane kawałki metalu wraz z osadzonymi sprężynami trzeba zacisnąć w imadle i zespawać ze sobą na krótszej krawędzi, następnie włożyć między satelity mechanizmu i z powrotem wbić oś. Spawy należy zeszlifować, wszystko dokładnie oczyścić i złożyć cały dyfer.
Przy wkładaniu półosi należy zwrócić uwagę czy zabezpieczenie zaskakuje, może być tak, że trzeba będzie zeszlifować jakiś milimetr żeby wszystko pasowało.
Potem zostaje już tylko cieszyć się z jazdy


Brak jakichkolwiek efektów ubocznych jakie występują przy zespawaniu mechanizmu (ukręcone półośki, utrudnione manewrowanie).
Poniżej kilka zdjęć z wcześniej wspomnianego forum:






Mój rys. elementów stalowych:

