[E36] Problem z M43
objezdzilem dzisiaj całe gliwice i nigdzie nie dostalem kabli zaplonowych, przyjechalem do domu i zdjalem kable, cewke i na grzejnik do domu, posilkujac sie suszarka po 3h zamontowalem spowrotem w aucie i o dziwo auto odpalilo na dotyk i zgaslo, w drugiej probie udalo sie wkrecic sipnik na 4,5k obrotow co nigdy wczesniej sie nie dzialo. Ale auto nadal sie dusi jakby mniej i dluzej utrzymuje jalowe obroty co utwierdzilo mnie w przekonaniu ze to kable lub cewka.
Odświeże temat bo problem nie znikł.
Zrobiłem dzisiaj mały test pompy paliwa i wg tego co pisali na innych forach pompa powinna w ciągu 30 sekund przepompować litr paliwa, u mnie to było 100ml w ciągu minuty, więc przyczyna pada na pompe.
Ale mam jeszcze jedno pytanie na pompie są dwie wtyczki górna żółta i dolna biała.
Na górnej przy przekręconej stacyjce na 2 pozycje jest 12V na dolnej jest 0.
Przy pozycji drugiej wg tego co pisaliście wyżej pompa powinna pompować paliwo.
napięcie na dolnej wtyczce pojawia się w momencie rozruchu auta.
Wszystko mam wporządku czy może jakiś przekażnić lub tym podobne ?
Zrobiłem dzisiaj mały test pompy paliwa i wg tego co pisali na innych forach pompa powinna w ciągu 30 sekund przepompować litr paliwa, u mnie to było 100ml w ciągu minuty, więc przyczyna pada na pompe.
Ale mam jeszcze jedno pytanie na pompie są dwie wtyczki górna żółta i dolna biała.
Na górnej przy przekręconej stacyjce na 2 pozycje jest 12V na dolnej jest 0.
Przy pozycji drugiej wg tego co pisaliście wyżej pompa powinna pompować paliwo.
napięcie na dolnej wtyczce pojawia się w momencie rozruchu auta.
Wszystko mam wporządku czy może jakiś przekażnić lub tym podobne ?