[E36] Brak Mocy Obroty Falują

Sprawy dotyczące tylko BMW-czyli wszystko o problemach z silnikiem, skrzynią, zawieszeniem itp. oraz pytania dotyczące płynów, olejów itp.
MiszelBema
Zaawansowany forumowicz
Posty: 92
Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
Lokalizacja: Katowice

[E36] Brak Mocy Obroty Falują

Post autor: MiszelBema »

Witam od 2 dni mam taki problem ze auto normalnie odpala przejade kawałek i naczyna auto slabnac gasnac nacisne pedał gazu a auto tak buczy buczy i po jakims czasie chodzi normalnie i za jakis czas zas zaczyna gasnac jak auto stalo silnik przygasal odlonczylem przepływke i normalnie wskoczylo w obroty i chodzilo plynnie :cry: czy to poszla przepływka ? :cry: Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Pablo
Maniak forumowy
Posty: 815
Rejestracja: 2010-08-06, 10:43
Lokalizacja: Innerbraz / SWD

Post autor: Pablo »

jezeli po odlaczeniu przeplywki zaczelo smigac normalnie to mozliwe ze to ona jest przyczyną. Jaki masz silnik ??
:)
MiszelBema
Zaawansowany forumowicz
Posty: 92
Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
Lokalizacja: Katowice

Post autor: MiszelBema »

1.8 115KM a jak bede przez jakis czas jezdzic z odlaczonym tym kablem to cos moze sie stac ?
Marianos
Zaawansowany forumowicz
Posty: 101
Rejestracja: 2010-09-30, 22:24
Lokalizacja: Rybnik-Boguszowice

Post autor: Marianos »

umnie dzieje się podobnie tylko ze po odłączeniu przeplywki w czasie jazdy jeszcze bardziej sie dusi
MiszelBema
Zaawansowany forumowicz
Posty: 92
Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
Lokalizacja: Katowice

Post autor: MiszelBema »

Jechalem dzisiaj i myslałem że filtr paliwa moze byc brudny albo cos odpiołem przepływke i na paliwie tez tak go dusilo ale jak przełonczyl sie na gaz to z podłączona przepływką faluja obroty a jak odłoncze to przepływke to chodzi normalnie :cry: nie wiem co mam juz robic :cry:
Aha i dodam że zaczeło sie to dziać jak byly te intensywne opady sniegu i parkowalem autem byl wysoki twardy snieg az po podlodze poszuralo moglo cos od spodu sie stac i na tego tak warjuja obroty i nie ma mocy ? :cry:
koxik
Małopiszący
Posty: 37
Rejestracja: 2012-01-02, 22:46
Lokalizacja: zawiercie

Post autor: koxik »

mam podobny problem gdy gaśnie palą sie 2 kontroli od prądu i oleju gaśnie poczym odpalam go i jedzie dalej dzieje sie to po puszczeniu padału gazu olej jest w silniku :570:
MiszelBema
Zaawansowany forumowicz
Posty: 92
Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
Lokalizacja: Katowice

Post autor: MiszelBema »

mi się nic nie świeci tylko jak jade autem brakuje mu mocy i spadają obroty
rheaf7477
Małopiszący
Posty: 21
Rejestracja: 2012-02-21, 18:07
Lokalizacja: Toruń

Post autor: rheaf7477 »

Witam miałem podobny problem pierw nie miał mocy lecz jezdzilem pozniej po jakims czasie juz totalnie zaczął glupiec dusic sie ledwo co chodzil nie chciał sie wkrecac szukałem we wszystkim czujnikach i komputerze ktory dalem do sprawdzenia okazawszy sie dobrym pomysly zaczeły mi umykac. Przysiadłem i zaczołem szukac bardziej w mechanice niz elektryce okazało sie ze to wina KATALIZATORA ktory sie rozsypywal a wykluczylem go z poczatku bo dmuchał z tyłu w wydech normalnie. Samochod sie zalewal itd po wyjeciu odrazu zaczął wchodzic na obroty itd lecz jeszcze pracował nie równo wtedy wymieniłem czujnik wałka rozrządu i wszystko gra.
MiszelBema
Zaawansowany forumowicz
Posty: 92
Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
Lokalizacja: Katowice

Post autor: MiszelBema »

kolego bo mi zaczelo tak auto chodzic jak wjechalem w bardzo wysoki snieg a w katalizatorze tez mam dziure czyli najlepiej wyrzucic katalizator strumiennice dac ?
rheaf7477
Małopiszący
Posty: 21
Rejestracja: 2012-02-21, 18:07
Lokalizacja: Toruń

Post autor: rheaf7477 »

Po prostu odkręć od kolektora możliwe że dostała sie woda do katalizatora poprzez mrozy zamarzła i rozsadziła ci go od środka wjedź na kanał puknij w katalizator zobacz czy lata coś w nim, lecz odkręcenie to kwestia 30 minut.
MiszelBema
Zaawansowany forumowicz
Posty: 92
Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
Lokalizacja: Katowice

Post autor: MiszelBema »

jutro kolego za to sie zabiore ale mam Ciezko kanalem
MiszelBema
Zaawansowany forumowicz
Posty: 92
Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
Lokalizacja: Katowice

Post autor: MiszelBema »

Witam Dzis ciepło bylo wiec zaczołem patrzec pod auto auto stalo 4 dni i zaczelo lepiej dzialac jezdzilem nim godzine i 2 razy obroty zafalowaly a jak zobaczylem pod auto to zobaczylem labsonde i od niej kabel posklejany tasma izolacyjna i wogule
tak to wygladalo i powiedcie chyba nie mam katalizatora ?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Koledzy a co to jest na 3 zdjeciu bo idzie ta puszka kawalek rurki i tumnik koncowy to jest katalizator ?
rheaf7477
Małopiszący
Posty: 21
Rejestracja: 2012-02-21, 18:07
Lokalizacja: Toruń

Post autor: rheaf7477 »

Tak to jest katalizator(ta puszka) spojrz czy przypadkiem kable od sondy nie sa uwalone badz obdrapane bo mogla miec zwarcie a także zobacz czy ci sie nie posypał katalizator.
MiszelBema
Zaawansowany forumowicz
Posty: 92
Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
Lokalizacja: Katowice

Post autor: MiszelBema »

Dobrze kolego dzis bede troszke autem jezdzil i zobacze czy zas mu faluja obroty a kable od sady ten oplot czarny jest troszke poprzecierany bo ten kabel wisial
MiszelBema
Zaawansowany forumowicz
Posty: 92
Rejestracja: 2011-06-14, 22:09
Lokalizacja: Katowice

Post autor: MiszelBema »

No i dzis zas to samo przes jakis czas dobrze a za chwile brakuje mocy pedal do podlogi a auto burczy i po chwili obroty sie podnosza koledzy co to moze byc ten katalizator czy sonda ? :sad: :sad:
ODPOWIEDZ