No jako że autko dostało dziś z powrotem letnie buty (nie wytrzymałem musiałem już założyć alumki ) wrzucam fotki mojej już z po liftowym pyszczkiem, jeszcze musze doprowadzić do stanu bdb maskę która nie została jeszcze zrobiona (brak funduszy) ale myślę że po wypłacie ogarnę już ją na czyściutko, pogoda myślę będzie już lepsza to będzie można już pomyśleć nad jakąś wiosenną polerką, aktualnie bunia z nowym pyszczkiem wygląda tak:
kurde za kazdym razem jak widze te fele na buniach to zaluje ze je sprzedalem nawet ktos mi podpowiedzial zeby ten maly rancik ladnie wypolerowac,ciekawe jak by to sie prezencilo, ladna suczka z mordka
"wszystkie pieniadze wydaje na BMW...
reszta to zmarnowane pieniadze..."
Boże czy Ty to widzisz!!!
Ehhhh człowiek jedzie sobie grzecznie spokojnie aż tu jakieś babsko wyskakuje ci z polnej drogi na środek drogi 10 metrów przed maską... Niestety nie było szans żeby ją wyminąć bo totalnie zajechała mi drogę no i dupa blada...
Na szczęście ewidentnie jej wina tak że coś z ubezpieczenia będzie ehh
Za długo tym pyszczkiem po liftowym się nie nacieszyłem
Ostatnio zmieniony 2012-03-03, 12:23 przez Moloch, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojjjj... Moloch, naprawdę współczuje. Dobrze, że nie twoja wina - uszy do góry. Autko się wyklepie i coś czuje, że wleci tam nowe serce w tym przypadku
Ps: sorki, że "wykorzystuje" sytuacje ale widzę, że lewa nerka ocalała - jak jest w całości to samą tę kratkę bym przygarnął... Napiszę jeszcze do Ciebie jak już ochłoniesz... Będzie dobrze