PRIMO pisze:ja sie dostosuje a przy okazji odpuść sobie Krk Moloch bo tam jest bez szału troche wieksze Żory tam maja...
Ale za to Wrocek niszczy wszystko Tylko że 200km trzeba ustrzelić w jedną stronę Ale warto A przy okazji zobaczyć sobie cały Wrocław który jest pięknym miastem!
kurde jak mam tak z łapą porobione to takie pomysły a chętnie bym też wyskoczył zapytam co mi jutro lekarz powie. Wg mnie karków czy Gołębiewski najlepsza opcja ale na innych nie jest źle. Ale jakbym miał wybierać Tarnowskie Góry czy Gołębiewski to oczywiście że Gołębiewski
Mycie, Pranie samochodów, Nabijanie Klimatyzacji, Wymiana Opon//Wyważanie, usuwanie wgnieceń bez malowania itp. Pomoc Drogowa
Łatysz, to w jakuzzi bd siedział. Ja ten tydzień mam na 12 wiec jeśli nikt sie nie boi mojego nagiego torsu to w gr wchodzi najprędzej godzina 19, żory chyba są do 22 o ile sie nie myle
Ja się też dostosuję... Pogadam z kobietą, bo teraz chodzi do pracy od 12, zobaczymy czy tesh pojedzie.. A z wyjazdem do Wrocka itp, tak jak Moloch bym się narazie wstrzymał.. Gdzieś bliżej, potraktować to jako spocik, zobaczyć jaka frekwencja.. A potem można jechać na kilka aut, bo chyba lepiej jechać pełnym wozem niż każdy samemu...
Dzisiaj gadałem w pracy z kolegą i potwierdził zdanie tomka co do basenu w Żorach że w weekend tam nie da się ruszyć, a przez tydzień niema sensu jechać bo 3/4 ludzi nie pojedzie z powodu pracy. Tarnowskie góry są ok ale myślę że lepszym rozwiązaniem był by hotel gołębiewski jest bliżej i masę lepszych atrakcji, kraków jest też dosyć daleko więc Wrocław albo kraków przerzućmy na inny termin.
Komu odpowiadało by jechać powiedzmy za 2 tygodnie do gołębiewskiego w niedzielę?
1. Moloch i Roxi
2. PRIMO i Karolina
z tym że ja bym proponował być tam tak na 13:00 w Gołąbku, a po basenie zawsze wir w brzuchu to na rynku jest pizzeria z bardzo dobrym jedzeniem "Amadeo"