[E36] Ciągle wycieka płyn chłodniczy. do naprawy?złom?FOTO
[E36] Ciągle wycieka płyn chłodniczy. do naprawy?złom?FOTO
Witam,
Ciągle z chłodnicy wycieka mi płyn chłodniczy. Nigdy wcześniej nie było z tym problemu, dopiero po roku użytkowania auta coś się z tym stało że non stop ucieka mi płyn, praktycznie codziennie lub co 2 dzień muszę uzupełniać poziom płynu. Doszło już do tego że zaczynam lać wodę bo mi szkoda płynu.
dodaję zdjęcie od spodu chłodnicy, z lewej strony chłodnicy mokrych jest kilka części, ale nie mam pojecia co tam może być nie halo. proszę o pomoc.
i czy to kwalifikuje się do wymiany chłodnicy czy da się coś z tym zrobić..pozdro.
Ciągle z chłodnicy wycieka mi płyn chłodniczy. Nigdy wcześniej nie było z tym problemu, dopiero po roku użytkowania auta coś się z tym stało że non stop ucieka mi płyn, praktycznie codziennie lub co 2 dzień muszę uzupełniać poziom płynu. Doszło już do tego że zaczynam lać wodę bo mi szkoda płynu.
dodaję zdjęcie od spodu chłodnicy, z lewej strony chłodnicy mokrych jest kilka części, ale nie mam pojecia co tam może być nie halo. proszę o pomoc.
i czy to kwalifikuje się do wymiany chłodnicy czy da się coś z tym zrobić..pozdro.
przewody właśnie nie puchną są ok, układ odpowietrzałem więc powinno być ok.
po prostu faktycznie może chłodnica puściła przy łączeniu z plastikowym zbiorniczkiem płynu..
Właśnie przy ciepłym silniku cieknie jakby była centymetrowa dziura, na zimnym wcale.
może przyczyniła się do tego wszystkiego pewna sytuacja którą miałem w wakacje, tzn. cos robiłęm pod maską, sprawdzałem rozne rzeczy itd, i nie zakrecilem zbiornika chlodnicy "zakrętką"...nie wiem jak to się stało, aż podczas jazdy zauważyłem dym spod maski...otwieram a tu paruje z chłodnicy jak cholera...wszystko wyparowało i powylewało się...może wtedy chłodnica poszła pod wpływem ciśnienia itd. znaczy nie "może" tylko
NA PEWNO wtedy...
czyli nowa chłodnica się kłania....nie ma chyba innej rady.
po prostu faktycznie może chłodnica puściła przy łączeniu z plastikowym zbiorniczkiem płynu..
Właśnie przy ciepłym silniku cieknie jakby była centymetrowa dziura, na zimnym wcale.
może przyczyniła się do tego wszystkiego pewna sytuacja którą miałem w wakacje, tzn. cos robiłęm pod maską, sprawdzałem rozne rzeczy itd, i nie zakrecilem zbiornika chlodnicy "zakrętką"...nie wiem jak to się stało, aż podczas jazdy zauważyłem dym spod maski...otwieram a tu paruje z chłodnicy jak cholera...wszystko wyparowało i powylewało się...może wtedy chłodnica poszła pod wpływem ciśnienia itd. znaczy nie "może" tylko
NA PEWNO wtedy...
czyli nowa chłodnica się kłania....nie ma chyba innej rady.
- Przemo
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 462
- Rejestracja: 2011-02-27, 22:00
- Lokalizacja: Rokitno Szlacheckie
- Kontakt:
Polecam silikon do posadzek betonowych ;];]
jak jeszcze przy tym robiłem- została mi się jedna tubka. W moim kompim miałem delikatny ubytek płynu co jakiś czas, po kropelce coś kapało. niewiele- a jednak.Było to w miejscu jak jest zbiorniczek płynu u samego dołu na łączniu z czarnym plastikiem. Wyczyściłem, odtłuściłem miejsce (oczywiście zimny silnik) i przesmarowane silikonem. Po paru dniach? pod wpływem ciepła- silikon niczym skała Związało konkretnie te plastiki. Od tej pory nic nie ubywa nie leje. U mnie pomogło opłacało się tylko, że wyciek był malutki u ciebie z tego co piszesz jest całkiem spoory, a łatać całej chłodnicy , zbiorniczków itd chyba nie ma sensu.
jak jeszcze przy tym robiłem- została mi się jedna tubka. W moim kompim miałem delikatny ubytek płynu co jakiś czas, po kropelce coś kapało. niewiele- a jednak.Było to w miejscu jak jest zbiorniczek płynu u samego dołu na łączniu z czarnym plastikiem. Wyczyściłem, odtłuściłem miejsce (oczywiście zimny silnik) i przesmarowane silikonem. Po paru dniach? pod wpływem ciepła- silikon niczym skała Związało konkretnie te plastiki. Od tej pory nic nie ubywa nie leje. U mnie pomogło opłacało się tylko, że wyciek był malutki u ciebie z tego co piszesz jest całkiem spoory, a łatać całej chłodnicy , zbiorniczków itd chyba nie ma sensu.
Zapraszam do mojej Galerii
http://bts-bmw.pl//viewtopic.php?p=224761#224761
Bawarskie Zakłady Motorowe
http://bts-bmw.pl//viewtopic.php?p=224761#224761
Bawarskie Zakłady Motorowe
mi też ostatnio w e39 puściła chłodnica na łączeniu plastiku z alu zakupiłem nową zamiennik jednak po fakcie dowiedziałem się od znajomego z warsztatu że jest dostępna uszczelka w płynie ... dolewa się specyfik do płynu i daje radę choć osobiście po takim zabiegu to moim zdaniem chłodnica jest wtedy tykającą bombą i nie wiadomo kiedy znów zacznie przeciekać. Dlatego lepiej kupić nowy nawet zamiennik.
To jest przykład czego nie należy nigdy ale to przenigdy robić a aucie nie gniewaj sie pr0sty, ale taka prawda " znajomy znajomego mechanik mi powiedział " poza tym w wielu przypadkach po takim zabiegu nie tylko chłodnica jest do wywaleniapr0sty pisze:mi też ostatnio w e39 puściła chłodnica na łączeniu plastiku z alu zakupiłem nową zamiennik jednak po fakcie dowiedziałem się od znajomego z warsztatu że jest dostępna uszczelka w płynie ... dolewa się specyfik do płynu i daje radę choć osobiście po takim zabiegu to moim zdaniem chłodnica jest wtedy tykającą bombą i nie wiadomo kiedy znów zacznie przeciekać. Dlatego lepiej kupić nowy nawet zamiennik.
Gdzie się nie schyle tam leżą wentyle
- Soki
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 503
- Rejestracja: 2008-12-16, 20:27
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Pod zbiorniczkiem wyrównawczym jest uszczelka która najczęściej puszcza. U mnie i szwagra była ta sama przyczyna puściła uszczelka między zbiorniczkiem a chłodnicą koszt nowej uszczelki to 12 zł i po temacie do dziś u mnie i u niego jest spokój. Przejechałem już około 5tyś km i jak narazie nic się nie dzieje.